On Tue, 25 Jan 2022 17:18:25 +0100, heby wrote:
> On 25/01/2022 15:51, J.F wrote:
>>> Przekracza możliwości prawnika, lekarza, tumanisty, celebrytki,
>>> dziennikarki itd. Ciekawe rzeczy dowiedziałem się od znajomego
>>> elektryka. 20% "interwencji" polega na wymianie żarowki LED. Nawet,
>>> jeśli wymaga to "wykręcenia" tylko. Klient płaci i wymaga.
>>> Taki suweren.
>> W Polsce?
>
> Tak. Podobno efekt "darmowego elektryka do rachunku za prąd" i podobnych
> ułatwień powoduje, że ludzie wzywają do każdej możliwej pierdoły i

A to OK - płacą i wymagają :-)

> oczekują tego od każdego elektryka. Suweren stratosferyczny, jak
> prawnik, ponoć uważa to za obciachowe coby samemu zmieniać. "Od tego ma
> się ludzi".

No coz - ma prawo nie znac sie na pradzie, i nie wiedziec jak sie
zarowke dobiera w sklepie :-)

>> -jakos sie namnozylo w sklepach "żyrandoli" na wiele żarowek,
>> ale z jednym obwodem. Angielska moda, czy co?
>
> Pewnie cena miedzi ;)

Kabli tyle samo, ale spiete w jeden obwod.

J.