-
61. Data: 2012-01-14 14:15:16
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: Padre <P...@n...net>
> Jak to dobrze, że chociaż witraży RoHS nie dotyczy.
>
Pewnie dla tego ze nie trafiają po 5 latach na śmietnik :)
-
62. Data: 2012-01-14 14:16:00
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan leku napisał:
> Drut krzemobrązowy fi 1,5 lub 2 mm. Ma przewodność Cu i sztywność Fe.
> Takie były stosowane dawno temu na liniach napowietrznych
> telekomunikacyjnych.
W zakładach galwanizerskich powinny być nadal używane podobne druty.
Z tym że przewodność, to akurat lepiej gdyby była mniejsza.
> Ale to zamierzchła przeszłość a większość trafiła poprzez złodziei
> do hut :)
I jak tu nie być wdzięcznym tym złodziejom. Gdyby nie oni, to by te
druty dalej wisiały na słupach, a tepsa by wciąż robiła telefonię
w oparciu o open wire. Zyskała na tym telekomunikacja i hutnictwo.
--
Jarek
-
63. Data: 2012-01-14 14:22:22
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Padre napisał:
>> Jak to dobrze, że chociaż witraży RoHS nie dotyczy.
>
> Pewnie dla tego ze nie trafiają po 5 latach na śmietnik :)
Może się kiedyś doczekamy urzędowych regulacji zakazujących
wyrzucania witraży. Oraz gminnych punktów odbioru tych zużytych.
Może nawet będzie określony minimalny poziom przezroczystości
szybek (a matowe zostaną zakazane).
--
Jarek
-
64. Data: 2012-01-14 15:17:37
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: Adam <b...@a...pl>
W dniu 2012-01-14 15:22, Jarosław Sokołowski pisze:
> Może się kiedyś doczekamy urzędowych regulacji zakazujących
> wyrzucania witraży. Oraz gminnych punktów odbioru tych zużytych.
> Może nawet będzie określony minimalny poziom przezroczystości
> szybek (a matowe zostaną zakazane).
Weź przestań głośno mówić o takich różnych sprawach, bo jeszcze jakiś
Ynteligent usłyszy i będzie realizował :P
-
65. Data: 2012-01-14 18:09:58
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wrocDOTpl>
W dniu 2012-01-13 20:16, Mirek pisze:
> On 12.01.2012 17:54, Jacek Domański wrote:
>
>> To się robi tak:
> [...]
>
> Coś to za ładnie brzmi - jakieś zdjęcia poproszę.
>
> Mirek.
Z kamery, więc jakość fatalna:
http://www.flickr.com/photos/36151504@N08/6695990255
/
Pozdrawiam,
PP
-
66. Data: 2012-01-14 18:40:51
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> W dniu 2012-01-13 20:16, Mirek pisze:
>> On 12.01.2012 17:54, Jacek Domański wrote:
>>
>>> To się robi tak:
>> [...]
>>
>> Coś to za ładnie brzmi - jakieś zdjęcia poproszę.
>>
>> Mirek.
>
> Z kamery, więc jakość fatalna:
> http://www.flickr.com/photos/36151504@N08/6695990255
/
Ja bym tam nic nie spiłowywał - potraktować młotkiem na płasko to
dodatkowo wniesie się trochę zgniotu i metal ciut utwardzi A w ogóle nie
robiłbym tego z drutu tylko z blachy (łatwiej ciąć i ramiona dał szersze
na końcach (maja przewodzić a nie się grzać) i zwężone przy grocie (bo
tam ma się większość mocy wydzielić).
--
Darek
-
67. Data: 2012-01-15 13:04:41
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: Jacek Domański <j...@N...pl>
W dniu 14.01.2012 15:10, Paweł Pawłowicz pisze:
>
> Sprawdziłem Twoją metodę. Dodałem jeden etap: rozklepanie drutu do
> płaskownika 1.5x3.5. Drut 2.7mm, 4cm (5cm to zdecydowanie za dużo, ale
> łatwiej uciąć, niż dosztukować :-)
> Na pierwszy rzut oka lutuje się fajnie, ale chyba nie warto się bawić,
> zwykły drut 1.5mm2 sprawuje się zupełnie dobrze.
>
> Pozdrawiam,
> Paweł
>
W mojej transformatorówce w tych drubych miedzianych płaskownikach, tam
pod srubami, gdzie sie przykręca druty, sa dwa nacięcia, gdzie się
wkłada konce drutu - tego oryginalnego.
Jak nie zeszlifuje na cieniej, to nie wchodzi w naciecia, a spod samego
łba śruby wychodzi.....
No, ale to juz szczegół - kazdy sobie do swojej tranformatorówki sam
dobierze....
Mnie zawsze denerwowało najbardziej to, że drut przepalał się w najmniej
odp. momencie - np. na wyjeździe, gdzie nie było drutu pod ręką, w
miejscu, gdzie nie było latwo o wymiane, itp....
Tutaj - raz zrobisz i zapominasz na dluuuugi czas.....
--
Jado
From New ARM user:
"I've seen example startup scripts and linker files and I have no idea
what does what!"
-
68. Data: 2012-01-15 16:50:50
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: Artur Stachura <k...@p...onet.eu>
On Sun, 15 Jan 2012 14:04:41 +0100, Jacek Domański <j...@N...pl> wrote:
>
> Mnie zawsze denerwowało najbardziej to, że drut przepalał się w najmniej
> odp. momencie - np. na wyjeździe, gdzie nie było drutu pod ręką, w
> miejscu, gdzie nie było latwo o wymiane, itp....
> Tutaj - raz zrobisz i zapominasz na dluuuugi czas.....
Upalone końce grotu można awaryjnie skręcić ciasno szczypcami i
dokończyć robotę... Trochę wolniej się nagrzewa, ale dawało radę.
--
Artur Stachura
-
69. Data: 2012-01-15 18:05:43
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2012-01-15 17:50, Artur Stachura pisze:
> On Sun, 15 Jan 2012 14:04:41 +0100, Jacek Domański<j...@N...pl> wrote:
>>
>> Mnie zawsze denerwowało najbardziej to, że drut przepalał się w najmniej
>> odp. momencie - np. na wyjeździe, gdzie nie było drutu pod ręką, w
>> miejscu, gdzie nie było latwo o wymiane, itp....
>> Tutaj - raz zrobisz i zapominasz na dluuuugi czas.....
>
> Upalone końce grotu można awaryjnie skręcić ciasno szczypcami i
> dokończyć robotę... Trochę wolniej się nagrzewa, ale dawało radę.
>
Najgorsze jest to, że takie skręcone "daje rade" 10x dłużej niż nowy
grot. W praktyce - jak mi się grot zaczyna już przepalać, to od razu go
oczyszczam, skręcam, zaciskam część skręconą zaciskarką do tulejek
kablowych (taką 4 czy 6-kątną) aby poprawić kontakt, obcinam końcówkę
tego skręconego czegoś... i mam podobny efekt jak ten proponowany z
rozcinaniem pręta/drutu grubego, czyli gruby "grot" i dwa wyprowadzenia
cieńsze.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
70. Data: 2012-01-19 13:50:34
Temat: Re: Jaki grot do lutownicy transformatorowej ?
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Sat, 14 Jan 2012 15:15:16 +0100,
Padre <P...@n...net> screamed:
>> Jak to dobrze, że chociaż witraży RoHS nie dotyczy.
>
> Pewnie dla tego ze nie trafiają po 5 latach na śmietnik :)
To tylko gorzej dla Ciebie, producenta. :P
Planned obsolescence... :P
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:226B ]
[ 14:50:09 user up 13052 days, 2:45, 1 user, load average: 0.56, 0.89, 0.45 ]
This login session: $13.76, but for you: $11.88.