-
11. Data: 2017-10-29 23:37:57
Temat: Re: Jaki alkomat?
Od: "Przemyslaw P." <p...@g...com>
Po 3 piwach wypitych wieczorem i ~7h snu, pokazało mi na alkomacie 0.18 promila. Co
prawda alkomat za 300zł z marketu, ale coś tam musiało być w powietrzu, bo po pół
godzinie było mniej, a kolega nie pijący miał cały czas 0.
-
12. Data: 2017-10-30 06:14:39
Temat: Re: Jaki alkomat?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.10.2017 o 23:37, Przemyslaw P. pisze:
> Po 3 piwach wypitych wieczorem i ~7h snu, pokazało mi na alkomacie 0.18 promila. Co
prawda alkomat za 300zł z marketu, ale coś tam musiało być w powietrzu, bo po pół
godzinie było mniej, a kolega nie pijący miał cały czas 0.
Mój alkomat po 4 piwach wieczorem potrafił następnego dnia pokazać pół
promila i spadać z każdym dmuchnięciem. Co ciekawe po pokazał też 0,25 u
osoby która wcale nie piła;)
Generalnie jak nie kupisz policyjnej świeczki i nie będziesz jej
kalibrował zgodnie z intrukcją, to posiadanie alkomatu niewiele daje -
chcesz mieć pewnośc a i tak nie masz.
Shrek
-
13. Data: 2017-10-30 10:41:57
Temat: Re: Jaki alkomat?
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
W dniu 2017-10-29 o 16:22, Grzegorz Gawron pisze:
[...]
> Przedział cenowy to tak do 400 PLN, nie chodzi o profesjonalny sprzęt
> ale taki do domowego użytku, ale wiarygodny.
>
> Coś doradzicie?
Używam i wydaje się być OK
https://www.ceneo.pl/40280183#tab=click
Elektrochemiczny, dokładny, szybki start zwłaszcza w porównaniu do 2
poprzednich jakie miałem.
https://www.ceneo.pl/33071569
tych nie polecam jednak, bo wprawdzie nowe działają świetnie i są dość
dokładne to po pewnym czasie mimo kalibracji potrafią pokazać głupoty (w
obie strony) - mam oba w domu jeszcze, ale im nie ufam.
pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
14. Data: 2017-10-30 12:25:56
Temat: Re: Jaki alkomat?
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 29.10.2017 o 21:46, Grzegorz Gawron pisze:
> No i przy sieciowym trzeba pamiętać co się piło :)
No i to może być głównym minusem.
Niedawno znajomy miał przykrą przygodę. Wypił wieczorem, rano zbadał
własnym alkomatem 0,17. Trafił na kontrolę i miał 0,22.
Z punktu widzenia metrologii - w granicach błędu.
Z punktu widzenia pana Zbigniewa Z. - drań, którego należy wyeliminować
z dróg na dłuższy czas.
Póki co gość jest 4 miesiące bez PJ i czeka na rozprawę.
Jacek
-
15. Data: 2017-10-30 12:28:08
Temat: Re: Jaki alkomat?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Grzegorz Gawron" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59f63e17$0$15187$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2017-10-29 o 18:20, Jacek pisze:
> Ja bym radził wirtualny alkomat:
> http://alkomaty.biz/wa/index.php
> Parę stówek zostanie w kieszeni.
>Na marginesie sprawdziłem sobie przy 5 piwach, tak na próbę, i wyniki
>są zupełnie nieintuicyjne: przy piwach o mocy 5,6% podaje 1,34
>promila w szczytowym momencie i 0,37 po 7 godzinach od zakończenia
>spożycia, a przy mocy 4,9 odpowiednio 0,94 i 0.
>Czyli spadek mocy trunku o 10% powoduje spadek promili o sporo
>więcej.
Chyba niekoniecznie kwestia procentow.
Wchlanianie to temat na doktorat, i moze od calkiem innych powodow tez
szczyt zalezal.
A potem ponoc watroba w miare rowno trawi, tylko dojscie do zera
zalezy od poczatkowej dawki.
jeden dojdzie w 7h, drugi wypije wiecej lub spala wolniej i bedzie
wymagal 9h, a po 7 bedzie w stanie karalnym.
>Może faktycznie nie będę inwestował, hm.....
hm, jesli masz zwyczaj czasem wypic sobie tych 5 piwek, to zobacz jak
to wyglada - pomyli producent etykiety, albo zapomnisz o jednym piwie
i po PJ.
Z drugiej strony - zepsuty alkomat tez moze kosztowac PJ ...
Czesciej pic i sprawdzac co tydzien :-)
J.
-
16. Data: 2017-10-30 14:14:26
Temat: Re: Jaki alkomat?
Od: semi <s...@b...com.pl>
W dniu 2017-10-30 o 12:25, Jacek pisze:
> W dniu 29.10.2017 o 21:46, Grzegorz Gawron pisze:
>
>> No i przy sieciowym trzeba pamiętać co się piło :)
> No i to może być głównym minusem.
> Niedawno znajomy miał przykrą przygodę. Wypił wieczorem, rano zbadał
> własnym alkomatem 0,17. Trafił na kontrolę i miał 0,22.
> Z punktu widzenia metrologii - w granicach błędu.
> Z punktu widzenia pana Zbigniewa Z. - drań, którego należy
> wyeliminować z dróg na dłuższy czas.
> Póki co gość jest 4 miesiące bez PJ i czeka na rozprawę.
> Jacek
>
Ja stosuję zasadę:
Dmucham, pokazuje nawet 0,1 - nie jadę.
Lepiej godzinę jeszcze odczekać i jak jest 0,0 to dopiero jechać.
Często dmucham, dobrze się czuję a jest 0,7.
Kalibracja jest również ważna.
Robię ją co roku.
Koszt z nowym sensorem 90 zł.
Alkomat ma już z 10 lat - Blow in
Kiedyś najlepszy po policyjnym.
-
17. Data: 2017-10-30 17:39:33
Temat: Re: Jaki alkomat?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "semi" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59f725af$0$15196$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2017-10-30 o 12:25, Jacek pisze:
> W dniu 29.10.2017 o 21:46, Grzegorz Gawron pisze:
>>> No i przy sieciowym trzeba pamiętać co się piło :)
>> No i to może być głównym minusem.
>> Niedawno znajomy miał przykrą przygodę. Wypił wieczorem, rano
>> zbadał własnym alkomatem 0,17. Trafił na kontrolę i miał 0,22.
>Ja stosuję zasadę:
>Dmucham, pokazuje nawet 0,1 - nie jadę.
wiekszosc tych tanich ma rozdzielczosc 0.1 promila (lub pokazuje w %).
I wtedy pomiar pokazuje 0.1, nastepne mozliwe wskazanie to 0.2,
a ile naprawde ? Mozna PJ stracic.
Te o rozdzielczosci 0.01 promila jakby bardziej wiarygodne ... ale jak
widac trzeba poprawke na dokladnosc wziac :-)
>>Lepiej godzinę jeszcze odczekać i jak jest 0,0 to dopiero jechać.
>>Często dmucham, dobrze się czuję a jest 0,7.
>Kalibracja jest również ważna.
>Robię ją co roku.
>Koszt z nowym sensorem 90 zł.
>Alkomat ma już z 10 lat - Blow in
>Kiedyś najlepszy po policyjnym.
To nie jest taki bezustnikowy ?
J.
-
18. Data: 2017-10-30 19:47:31
Temat: Re: Jaki alkomat?
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2017-10-29 o 16:22, Grzegorz Gawron pisze:
>
> Coś doradzicie?
wozić dzieciaka ze sobą na imprezę ;)
https://www.youtube.com/watch?v=a5dB5pVdh0M
--
Irokez
-
19. Data: 2017-10-31 01:20:52
Temat: Re: Jaki alkomat?
Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 30.10.2017 o 13:14, semi pisze:
>
>>
> Ja stosuję zasadę:
> Dmucham, pokazuje nawet 0,1 - nie jadę.
> Lepiej godzinę jeszcze odczekać i jak jest 0,0 to dopiero jechać.
i to chyba najlepszy sposób na 'tanie' alkomaty
> Często dmucham, dobrze się czuję a jest 0,7.
a ja mam odwrotnie, nie czuję się, a mam 0. Te zero to na alkomacie za 4
stówki, ale też testowane na komendzie kilkukrotnie (nie porównywałem z
alkomatem domowym, ale czułem się porównywalnie źle, a na komendzie
wychodziło zero)
>
> Kalibracja jest również ważna.
> Robię ją co roku.
> Koszt z nowym sensorem 90 zł.
ten na którym testowałem też kalibrowany co rok, do tego ma jakieś
obostrzenia których właściciel bardzo przestrzega (nigdy po pijaku ich
nie zapamiętałem, ale coś w stylu dmuchać min x minut od picia itd. :)
--
Pozdrawiam
Łukasz