Użytkownik John Smith napisał:
>> W jedną stronę to już zaczyna działać -
>> http://www.pinktentacle.com/2008/12/scientists-extra
ct-images-directly-from-brain/
>
>

To nie są wcale takie brednie jak się Koledze wydaje. Prace nad systemem
bezpośredniego elektrycznego pobudzania kory wzrokowej trwają już od
dawna. Problemem jest indywidualna dla każdego człowieka "mapa" neuronów
odpowiedzialnych za przetwarzanie bodźców wzrokowych. Przeprowadzono już
udane próby takich systemów. Niewidoma kobieta, której wszczepiono
płytki z siatką miniaturowych elektrod zaczęła "widzieć". Nie był to
oczywiście obraz w pełnym tego słowa znaczeniu, ale rozróżnialne ciemna
i jasne plamy. Najtrudniejszym etapem eksperymentu było opracowanie
"mapy" neuronów. Naukowcy kolejno pobudzali poszczególne mikroelektrody
co wywoływało u pacjentki wrażenie świecącego punktu w określonym
miejscu "pola widzenia". Pacjentka po pobudzeniu elektrody starała się
określić, w którym miejscu widzi świecący punkt. To co jest na tej
stronie wygląda mi na odwrócenie powyższego rozwiązania. Czyli nie
pobudzamy, tylko odbieramy sygnały z nerwu wzrokowego. Mając "mapę"
neuronów teoretycznie można odtworzyć z tego obraz. Cały problem to
właśnie ta "mapa". Jej uzyskanie przypomina próby odzyskania klucza
szyfrującego z zakodowanego pliku.

Pozdrawiam
Grzegorz

do góry

TomT pisze:
> A swoją drogą to telewizje cyfrowe i HD są przereklamowane. Jak oglądam
> ich reklamówki w telewizji to mają obraz ani trochę lepszy niż w moim
> "starym" LCD.

no nie dziwne, bo oglądasz go na swoim "starym LCD" :) trudno, zeby nagle zaczął
pokazywac
obraz lepszej jakości w trakcie reklamy. W moim 14" Watsonie obraz HD też wygląda tak
samo
jak z kablówki analogowej.

do góry

Użytkownik "sofu" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gkjasp$8mk$1@node2.news.atman.pl...

> Wywalac te kineskopowe TV czy trzymac jak skarb?

Ja bym trzymał. Nie tylko ze względu na kineskop ale i na wyższy standard
wykonania i taniość ewentualnego serwisu (we własnym zakresie). Gdy uznasz,
że LCD już wygląda przyzwoicie i w miarę ustabilizowała się jego cena,
możesz dokupić :)

e.

do góry

--
Kościół katolicki to siedlisko wszelkiego zła, a szatan ma w nim używanie.
Użytkownik "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:gkko9b$t49$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "sofu" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:gkjasp$8mk$1@node2.news.atman.pl...
>
> > Wywalac te kineskopowe TV czy trzymac jak skarb?
>
> Ja bym trzymał. Nie tylko ze względu na kineskop ale i na wyższy standard
> wykonania i taniość ewentualnego serwisu (we własnym zakresie). Gdy
uznasz,
> że LCD już wygląda przyzwoicie i w miarę ustabilizowała się jego cena,
> możesz dokupić :)
>
> e.
------

Te moja zapytania byly troche prowokacyjne. Chcialem poznac opinie na temat
obecnych LCD w stosunku do kineskopowych TV. Wiadomo, ze to ja bede musial
podjac decyzje i własciwie juz ja podjalem: gram na razie na kineskopach,
gdyz nic nie mam do stracenia (i tak je juz mam), a kazdy rok to potanienie
LCD i chyba coraz lepsze matryce w nich? A pamietam czasy, gdy duza plazma
kosztowala tyle co dobry samochód. Sa tacy ludzie, ktorzy musza miec
nowosci, a mnie to juz zwisa i powiewa.
Swoja droga telewizory poznikały juz chyba całkowicie ze sklepów? Ostanie
sztuki np Sony z plaskim kinolem byly sprzedawane w bardzo przystepnych
cenach. Ciekawe czy sprzedawali je ze strata, czy tez nadal na nich
zarabiali?
Cos mi sie wydaje, ze biorac pod uwage ceny surowcow + pracochłonnośc przy
produkcji (roboty) + koszty regulacji (tez juz w duzej czesci roboty tylko
innego rodzaju), koszty wytworzenia LCD sa i tak sporo nizsze od cen za nie
w sklepach?! Jakby nie patrzyl to kineskop zwlaszcza plaski trynitron
wymagal troche pracy przy wytworzeniu, surowców, nawijania cewek i ich
regulacji, a i sama płyta TV tez miala pare elementów, ktore trzeba
ponawijac i chyba recznie polutowac? Douformowania szklanego kineskopu
trzeba sporo energii, maska, ustawienie, etc.
Na dodatek zabiera duzo miejsca i ma spory ciezar, co oznacza duze koszta
transportu czasami z drugiego konca Europy (moj SONY Vega 29 cali robiony
byl w Hiszpanii) czy świata.



sofu

do góry

Użytkownik sofu napisał:


Masz racje, szczególnie jeżeli korzyta się z kablówki. Jak miałem
trinitrona, to obraz był spoko, na lcd - odłączyłem kablówke :-)

do góry

Użytkownik "sofu" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gkkprc$efc$1@node2.news.atman.pl...

> (...) koszty wytworzenia LCD sa i tak sporo nizsze od cen za nie
> w sklepach?!

Między ceną sklepową i kosztami wytworzenia jest przepaść i zapewniam Cię,
że nawet nie chcesz wiedzieć, jak duża, bo by Cię szlag na miejscu trafił.
Dlatego schodzić z ceny można praktycznie bez końca i nawet jakieś ostatnie
końcowki na wyprzedażach schodzą ze sporym zyskiem.
W kineskopowych nie było aż tak dobrze, ale zysk był równie godziwy
(kineskop może jest i duży, ale kto powiedział, że drogi ?), zresztą po
bebechach widać było gołym okiem ciągłe cięcie kosztów wytworzenia.

e.

do góry

Użytkownik "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:gkkrjc$8kh$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "sofu" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:gkkprc$efc$1@node2.news.atman.pl...
>
>> (...) koszty wytworzenia LCD sa i tak sporo nizsze od cen za nie
>> w sklepach?!
>
> Między ceną sklepową i kosztami wytworzenia jest przepaść i zapewniam Cię,
> że nawet nie chcesz wiedzieć, jak duża, bo by Cię szlag na miejscu trafił.

Nie mnie szlag trafi, podziel sie tymi tajemnicami.

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:gkkvad$ie9$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Nie mnie szlag trafi, podziel sie tymi tajemnicami.

do dwóch rzędów wielkości

e.

do góry

>>> W jedną stronę to już zaczyna działać -
>>> http://www.pinktentacle.com/2008/12/scientists-extra
ct-images-directly-from-brain/
>>
>
> To nie są wcale takie brednie jak się Koledze wydaje. Prace nad systemem
> bezpośredniego elektrycznego pobudzania kory wzrokowej trwają już od
[...]
Ano własnie, nie w te stronę. Są prace polegające na pobudzaniu naturalnych
neuronów,
poprzez wszczepione elektrody. Choćby implanty słuchu. Działanie polega na tym, że
wszczepiamy elektrody i liczymy na to iż system nerwowy podłączy się i douczy jak
te sygnały interpretować. Jakoś to nawet idzie.
Ale w odwrotną stronę to się nie udaje. Nie daje się nawet zrozumieć co
się dzieje w nerwie słuchowym o wzrokowym nie wspominając.
Do Matrix-a to jeszcze daleko.

Z cytowanej wiadomości: "The scientists were able to reconstruct various images
viewed
by a person by analyzing changes in their cerebral blood flow"
wynika, że obraz ten odtwarają na podstawie zmian w przepływie krwi w mózgu!
Równie dobrze mogą mieszając poranną kawę wnioskować co ja obserwuję teraz 10000 km
dalej.

Podtrzymuję swoje zdanie, z badaniami naukowymi to ma niewiele wspólnego. Cieszę
się,
że to nie w Polsce się dzieje, bo oznacza to iż niektóre badania mamy jednak na
światowym poziomie!
K.

do góry

Użytkownik "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:gkl170$77r$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> do dwóch rzędów wielkości

Chcesz powiedzieć, że koszt wytworzenia telewizora jest 100 razy mniejszy od
ceny sprzedaży w sklepie,
np. pospolity sprzedawany za 10 000 zł produkują za $30 ?

do góry