-
21. Data: 2009-10-14 14:47:56
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Jan Rudziński" napisał
>> sam pisze ze cateringowiec , czyli podchodzi blisko.
>> moze na tacy polozyc sprzet i zamaskowac kanapkami - prawdopodobnie
>> odda strzal z niewielkiej odleglosc.
>> ------------------------------------
>>
>> Dokładnie.
>> Jak Romek w "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz".
>> Ten film to instruktaż pracy paparazzo ; )
>
> Ale w tym filmie on miał bodajże PentaconSix na średni format.
Chyba tak, więc jest to wykonalne ; )
> A czy nowa Leica cyfrowa nie byłaby ideałem dla paparzziego?
Raczej nie bardzo - za duże straty przy rękoczynach, do których dojdzie na
100% : )
adam
-
22. Data: 2009-10-14 15:49:07
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>
Jan Rudziński napisał:
> Cześć wszystkim
>
> Mikolaj Machowski napisał(a):
>
>>> Przejrzyj archiwum, niedawno było o tym jak to kryzys dotknął branże
>>> paparazzie, nikt Ci konkretnych pieniędzy nie zapłaci za prawie pozowane
>>> fotki ;). Zresztą jak popatrzysz na jakość fotek z brukowców to kompakt
>>> będzie wystarczający.
>> Bo często robione są tele, w złych warunkach oświetleniowych i skalowane
>> w górę. Kiedyś akurat byłem światkiem jak knypek z Canonem i długą elką
>> oparł się o lampę uliczną, zrobił zdjęcie przez skwer i skrzyżowanie
>> (ok. 50 m.), następnie zadzwonił i błyskawicznie sprzedał zdjęcie.
>> Wszystko zmieściło się w czasie kiedy czekałem na zmianę świateł :)
>
> I cóż było na tym zdjęciu, że tak szybko poszło?
W tej branży ważne "kto?" nie "co?" ;)
Nie mam pojęcia, dla mnie ciut daleko było. Z rozmowy wyłapałem "Mam
ich w restauracji", "Zdjęcie będzie u was za dwie godziny".
Miejsce to sushi na rogu Kruczej i Pięknej, fotografowane z przejścia
pod dawnym Paxem.
m.
--
"Oprócz zastrzeżonych terminów wojskowych istnieje też mowa
potoczna, choć wiem, że trudno w to uwierzyć." - (c) PWC
-
23. Data: 2009-10-14 15:50:36
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>
Cześć wszystkim
Mikolaj Machowski napisał(a):
>>> w górę. Kiedyś akurat byłem światkiem jak knypek z Canonem i długą elką
>>> oparł się o lampę uliczną, zrobił zdjęcie przez skwer i skrzyżowanie
>>> (ok. 50 m.), następnie zadzwonił i błyskawicznie sprzedał zdjęcie.
>>> Wszystko zmieściło się w czasie kiedy czekałem na zmianę świateł :)
>> I cóż było na tym zdjęciu, że tak szybko poszło?
>
> W tej branży ważne "kto?" nie "co?" ;)
>
> Nie mam pojęcia, dla mnie ciut daleko było. Z rozmowy wyłapałem "Mam
> ich w restauracji", "Zdjęcie będzie u was za dwie godziny".
Łeee.. fotograf nie miał netbuka w plecaku.
--
Pozdrowienia
Janek (sygnaturka zastępcza)
-
24. Data: 2009-10-14 15:53:38
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>
cichybartko napisał:
> może być każdy. Kolejna sprawa to te ustawki, redakcje mają tego
> świadomość i pewnie znajduje to odzwierciedlenie w stawkach. Nadal będę
Ustawki to przecież nie pozowanie tylko wiadomość "Będę tu o takiej
godzinie". Równie dobrze to co obserwowałem to mogła być ustawka
a zdjęcie robione z daleka dla dodania paparazzowatości.
> obstawić przy tym że taki Fujifilm FinePix F70EXR plus poza na fana
> będzie znacznie bardziej efektywna na imprezie cateringowej niż latanie
> z działem samobieżnym ;).
W takim wypadku zdecydowanie tak. Choć jeśli budżet nieograniczony to
E-P1 lub GF1 z 20/1.7 mogą być lepszym wyborem.
m.
--
Matrix 1: There is no spoon
Matrix 2: There is no lipstick
Matrix 3: There is no point (Dorota Guttfeld)
-
25. Data: 2009-10-14 19:28:15
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: cichybartko <c...@g...com>
Mikolaj Machowski pisze:
> cichybartko napisał:
>> może być każdy. Kolejna sprawa to te ustawki, redakcje mają tego
>> świadomość i pewnie znajduje to odzwierciedlenie w stawkach. Nadal będę
>
> Ustawki to przecież nie pozowanie tylko wiadomość "Będę tu o takiej
> godzinie". Równie dobrze to co obserwowałem to mogła być ustawka
> a zdjęcie robione z daleka dla dodania paparazzowatości.
Metafora ;) dla mnie to prawie jak pozwanie taki promocyjny plenerek.
Tu masz o cenach:
http://zyciegwiazd.onet.pl/1577004,1,kryzysem_w_papa
razzi,artykul.html
Tak czy inaczej jakie gwiazdy tacy paparazzie a raczej ceny.
>> obstawić przy tym że taki Fujifilm FinePix F70EXR plus poza na fana
>> będzie znacznie bardziej efektywna na imprezie cateringowej niż latanie
>> z działem samobieżnym ;).
>
> W takim wypadku zdecydowanie tak. Choć jeśli budżet nieograniczony to
> E-P1 lub GF1 z 20/1.7 mogą być lepszym wyborem.
Jeszcze biały Pen przejdzie ale GF1 wygląda zbyt poważnie. Na miejscu
autora tematu jeśli praca dobra i wynagrodzenie ok, to w ogóle bym nie
ryzykował. Problemy mogą być niewspółmierne do wątpliwej korzyści.
--
Pozdrawiam.
Bartko.
-
26. Data: 2009-10-14 21:53:03
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: Mikolaj Machowski <m...@w...pl>
cichybartko napisał:
> Jeszcze biały Pen przejdzie ale GF1 wygląda zbyt poważnie. Na miejscu
> autora tematu jeśli praca dobra i wynagrodzenie ok, to w ogóle bym nie
> ryzykował. Problemy mogą być niewspółmierne do wątpliwej korzyści.
Całkowicie się zgadzam.
m.
--
The most difficult thing in the world is to know how to do a thing
and to watch someone else doing it wrong, without commenting.
-- T.H. White
-
27. Data: 2009-10-14 22:42:46
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
John Smith pisze:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>> Nigdy nie przestanie mnie fascynować irracjonalizm tkwiący w ludzkiej
>> psychice...
>>
>> 1) myślą, że świat się tylko wokół nich kręci i wszyscy tylko na nich
>> czyhają?
>>
>> 2) nie wiedzą, że wszędzie i tak pełno różnych kamer monitoringu??
>
> Myślę, że po "lekturze" jakiegoś brukowca takie zachowanie celebrytów
> staje się zrozumiałe. A nie każdy ma wystarczająco dużo dystansu do
> własnego wizerunku i jego potencjalnego, nieautoryzowanego wykorzystania.
>
Przeczytaj ponownie punkt 2.
-
28. Data: 2009-10-14 22:44:36
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Mikolaj Machowski pisze:
> W tej branży ważne "kto?" nie "co?" ;)
>
> Nie mam pojęcia, dla mnie ciut daleko było. Z rozmowy wyłapałem "Mam
> ich w restauracji", "Zdjęcie będzie u was za dwie godziny".
Wiesz, może to nie był w takim razie paparazzi, tylko ktoś miał zlecenie
na zbieranie dowodów zdrady albo cuś..
-
29. Data: 2009-10-15 06:50:14
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: John Smith <u...@e...net>
Jan Rudziński napisał(a):
> Mikolaj Machowski napisał(a):
>> Nie mam pojęcia, dla mnie ciut daleko było. Z rozmowy wyłapałem "Mam
>> ich w restauracji", "Zdjęcie będzie u was za dwie godziny".
>
> Łeee.. fotograf nie miał netbuka w plecaku.
Miał, tylko GPRS-em RAWa słał...
;-)
--
Mirek
-
30. Data: 2009-10-15 07:47:49
Temat: Re: Jaka lustrzanka i obiektywy - nietypowo.
Od: John Smith <u...@e...net>
Andrzej Lawa napisał(a):
> John Smith pisze:
>> Andrzej Lawa napisał(a):
>>> Nigdy nie przestanie mnie fascynować irracjonalizm tkwiący w ludzkiej
>>> psychice...
>>>
>>> 1) myślą, że świat się tylko wokół nich kręci i wszyscy tylko na nich
>>> czyhają?
>>>
>>> 2) nie wiedzą, że wszędzie i tak pełno różnych kamer monitoringu??
>> Myślę, że po "lekturze" jakiegoś brukowca takie zachowanie celebrytów
>> staje się zrozumiałe. A nie każdy ma wystarczająco dużo dystansu do
>> własnego wizerunku i jego potencjalnego, nieautoryzowanego wykorzystania.
>
> Przeczytaj ponownie punkt 2.
Część ludzi nie jest do końca świadoma potencjalnego zagrożenia ze
strony monitoringu, nie mają paranoi na tym punkcie, wierząc w poufność
tych informacji, albo ufając, że jakość obrazu nie jest wystarczająca do
publikacji. Albo po prostu wypierają fakt istnienia monitoringu ze
świadomości, jako zagrożenie z którym i tak nie da się walczyć.
Przy kontakcie z gościem bezceremonialnie dyndającym lustrzanką owszem,
można jakoś reagować. Być może reakcja jest podobna jak przy próbie
gwałtu - trzeba się sprzeciwiać, bo inaczej gwałtu nie było.
Może to irracjonalne, ale dla mnie całkowicie zrozumiałe.
Pozdrawiam,
--
Mirek