eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJak zachowują się piesi na drodze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 173

  • 61. Data: 2011-12-11 12:52:31
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>

    Artur Maśląg wrote:
    > A tak poważnie - pieszy ma prawo być ślepy, głuchy, mieć 5 lat.
    > Jednak niezależnie od stopnia jego deficytu intelektualnego, na
    > pasach ma bezwzględne pierwszeństwo i jest chroniony prawem.

    Jeszcze nie było przypadku, żeby prawna ochrona komuś życie przywróciła.
    Oczywiście, że wina jest kierowcy -- ale to nie oznacza, że można było
    uniknąć wypadku nawet mimo kompletnego debilizmu kierującego.

    Stare powiedzenie: "ci co mieli pierwszeństwo mają na
    Powązkach/Osobowickim/"wybież duży cmentarz w okolicznym mieście" osobną
    kwaterę.


    Wcale nie jestem przekonany, że te przepisy o "bezwzględnym pierwszeństwie"
    chronią pieszych (a rowerzystów to już w ogóle). Ludzie przestają uważąć "no
    bo mają pierwszeństwo".

    Tłumaczenie, że pieszy nie ma szans z samochodem więc mu się należy
    uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach kolejowych
    absolutne pierwszeństwo powinny mieć samochody -- przecież w starciu z
    pociągiem samochód nie ma szans, więc należy samochody uprzywielejować.

    pzdr
    \SK


  • 62. Data: 2011-12-11 13:05:21
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>

    Marek Dyjor wrote:

    > to wrote:
    >> begin DoQ
    >>
    >>>> Co to ma do rzeczy? Należysz do tych, co przełażą przez jezdnię
    >>>> patrząc w niebo?
    >>>
    >>> Na filmie widać że facet zauważył, zatrzymał się a i tak został
    >>> potrącony. Więc co ma jeszcze robić? Biegać w podskokach?
    >>
    >> Skoro dał się potrącić przez auto, które widział, to był bliski
    >> nagrody Darwina.
    >
    > nie no pewnie pieszy ma jak zając na miedzy być w każdej chwili
    > przygotowany że jakiś myśliwy znaczy morderca za kółkiem będzie go
    > próbował trafić.

    Jak przechodzi przez jezdnie? Owszem tak. Dla własnego bezpieczeństwa.

    >
    > ten matoł dodajmy zamiast odbijać w lewo odbił w prawo zmiatając klienta
    > który sie cofnął, przecież to widać na filmie.

    Ale co martwemu/połamanemu po tym, że miał rację? Życie mu to
    przywróci/kości się magicznie w 5s zrosną?

    Ludziom się pierniczy ochrona prawna z bezpieczeńsywem. Czy z tego powodu,
    że złodziejstwo jest karane (często bardziej niż nieumyślne spowodowanie
    śmierci) zostawiasz dom otwarty gdy wychodzisz, a może zostawiasz otwarty
    samochód i kluczyki na fotelu pasażera? Przecie masz zapewnioną ochronę
    prawną! Nie wolno nikomu włazić bez Twojej zgody do twojego domu, a wynosić
    z niego rzeczy, czy też odjechać sobie w siną dal Twoim samochodem to już w
    ogóle!


    >
    > Tylko ostatni .... może zwalać wine na pieszego, nie pisząc ani słowa o
    > zachowaniu faceta który bez mrugnięcie okiem wyprzedza na przejściu dla
    > pieszych. Pomijam że pieszego widać zwykle zza osobowego samochodu.

    Czytaj co jest napisane a nie dyskutuj ze swoimi imaginacjami.

    pzdr
    \SK


  • 63. Data: 2011-12-11 13:07:13
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: mk4 <m...@d...nul>

    On 2011-12-09 14:53, DoQ wrote:
    > W dniu 09-12-2011 13:53, ToMasz pisze:
    >> Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
    >> Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć! Dochodzi do
    >> połowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo książę raczy
    >> przeczłapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie może być
    >> śliska... Wystarczy pustym łbem jak stara szkapa machnąć żeby uratować
    >
    > Czy zatrzymujesz się przed każdym skrzyżowaniem mając pierwszeństwo?
    > Przecież komuś mogą nawalić hamulce, albo może się zagapić - wszyscy
    > mają uważać na ciebie bo książę raczył przejechać?

    A pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu (pytam w oderwaniu od sytuacji w
    watku gdzie ktos sie zatrzymal)? Moze wkroczyc na jezdnie zachowujac
    szczegolna ostroznosc i upewniwszy sie, ze moze to zrobic w sposob
    bezpieczny - a nie wlazic ot tak sobie.
    Nie wiem jak dlugo jeszcze bedzie sie wkolo powtarzalo te klamstwa o
    tym, ze pieszy ma pierwszenstwo na przejsciu. Chyba do czasu az zmienia
    sie przepisy i rzeczywiscie to pierwszenstwo bedzie mu tam dane

    --
    mk4


  • 64. Data: 2011-12-11 13:07:54
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>

    MadMan wrote:

    > Dnia Fri, 09 Dec 2011 19:49:49 +0100, ToMasz napisał(a):
    >
    >> żeby było jasne. mam prawo jazdy od 90r i zero szkód na OC, nie wybieram
    >> się do angli, uważam że kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na
    >> litość boską nauczcie SWOICH bliskich żeby jako piesi wchodzący na drogę
    >> patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki
    >> dyskomfort może uratować życie. NA filmie mamy ofiarę której przez myśl
    >> nawet nie przeszło to co powyżej napisałem.
    >
    > Ja bym po prostu takich przestępców jak kierowca z lewego pasa wysyłał
    > na przymusowe roboty. Niepłatne, ale trudne. Jakiś kamieniołom albo
    > coś...
    >

    Eee, tam, od razu pod ścianę... :roll:

    \SK


  • 65. Data: 2011-12-11 13:09:58
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>

    wrote:
    >[...] uważam że kierowca z lewego pasa jest winny. Jednak na
    > litość boską nauczcie SWOICH bliskich żeby jako piesi wchodzący na drogę
    > patrzyli na nią jak na pole minowe! Ta odrobina komplikacji, maleńki
    > dyskomfort może uratować życie. NA filmie mamy ofiarę której przez myśl
    > nawet nie przeszło to co powyżej napisałem.

    O, to, to!

    Dla mylących ochronę prawną z bezpieczeństwem mam pytanie: czy w związku z
    tym, że ich dom/mieszkanie mają ochronę prawną zostawiają drzwi otwarte na
    oścież gdy jadą na weekend?

    \SK


  • 66. Data: 2011-12-11 13:10:24
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>

    Robson wrote:

    > W dniu 2011-12-09 13:53, ToMasz pisze:
    >
    >> PS przepraszam, musiałem...
    >
    > Nie jedź przypadkiem do UK, a przynajmniej nie kieruj tam samochodem,
    > będziesz miał poważne problemy.

    bo?


  • 67. Data: 2011-12-11 13:18:19
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: mk4 <m...@d...nul>

    On 2011-12-10 23:59, to wrote:
    > begin Liwiusz
    > Oczywiście większa część winy w tym przypadku niewątpliwie spoczywa na
    > nim, jednak warto zauważyć, że pieszy zachował się nierozsądnie (widząc
    > auto, które nie zamierza się zatrzymać, stanął na środku zamiast zejść z
    > jego toru), a kobieta która to nagrywała zatrzymała się, nie wiedzieć po
    > co, na środku skrzyżowania.

    O i wlasnie to jest najwieksze zagrozenie. Bo co innego zatrzymac sie po
    to aby umozliwosc przejscie pieszym w warunkach gdzie jest duze
    natezenie ruchu i oni przesc nie moga a co innego zatrzymywac sie wtedy
    kiedy nic takiego nie wystepuje i pieszy moze poczekac 15 sekund i
    przejsc bezpiecznie. Z doswiadczenia wynika mi, ze wlasnie takie
    zachowania kierowcow sa najbardziej grozne - czyli zachowania, ktore nie
    sa podyktowane warunkami ruchu a jedynie jakas blizej niejasna inwencja
    kierujacego.
    Bo kto wpada na pomysl, zeby puszczac pieszego kiedy jak okiem siagnac
    nie ma zadnych pojazdow poza naszym i tym co jedzie 30 metrow przed nami?

    Wniosek jest taki, ze pomagajmy pieszym jesli ta pomoc jest potrzebna
    ale nie tworzmy sytuacji niebezpiecznych kierujac sie niczym
    nieusazadniona kurtuazja.

    --
    mk4



  • 68. Data: 2011-12-11 13:18:21
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl>

    Marek Dyjor wrote:
    > ToMasz wrote:
    >> witam
    >>
    >> dzisiaj na tvn24:
    >> http://kontakt24.tvn.pl/temat,nie-zatrzymal-sie-na-p
    asach-potracil-
    pieszego,159227.html
    >> Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy, bla bla bla.
    >> Ale do jasnej cholery ten pieszy ani pomyślał się rozejrzeć! Dochodzi
    >> do połowy jezdni, a z przeciwka? Wszyscy muszą stać bo książę raczy
    >> przeczłapać. Hamulce nie mogą się zepsuć, nawierzchnia nie może być
    >> śliska... Wystarczy pustym łbem jak stara szkapa machnąć żeby uratować
    >> swoje życie! A tu nagle auto jedzie i zamiast uciekać zastanawiamy
    >> się: "jak to możliwe? jakim prawem? przecież powinien.." Cmentarze są
    >> pełne tych co mieli racje, choć moim zdaniem byli na tyle dumni i
    >> leniwi, żeby dopuścić myśl że błąd innego człowieka plus prawa fizyki
    >> mają za nic kodeks drogowy.
    >> ToMasz
    >>
    >> PS przepraszam, musiałem...
    >
    > Kurwa powiedz mi co ty komentujesz? widziałeś ten filmik?
    >
    > przepraszam ze grubym słowem ale facet przechodzi a morderca za kierownicą

    Ba, zbrodniarz przeciwko ludzkości!

    > wyprzedza stojący przed przejściem samochód. Brak słów. To nie cholerna
    > Rosja tylko polska i wypada aby w Polsce panowały jednak bardziej
    > cywilizowane zwyczaje.

    No i? Jak usłyszysz strzelaninę to pójdziesz się gapić czy będzie sie starał
    oddalić? Chyab pójdziesz się gapić, przecież jesteś w prawie, strzelać do
    Ciebie nie wolno!

    >
    > A wszystkie komenty o pustym łbie stosujas ei do tego co przejechał
    > człowieka.

    No i?

    Czego ze "Sprawa tragiczna lecz banalna. 100% winy kierowcy(...)" nie
    zrozumiałeś?

    pzdr
    \SK


  • 69. Data: 2011-12-11 13:39:07
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <...@b...spamu.informa.pl> napisał w
    wiadomości news:

    > Wcale nie jestem przekonany, że te przepisy o "bezwzględnym
    > pierwszeństwie"
    > chronią pieszych (a rowerzystów to już w ogóle). Ludzie przestają uważąć
    > "no
    > bo mają pierwszeństwo".
    >
    > Tłumaczenie, że pieszy nie ma szans z samochodem więc mu się należy
    > uporzywilejowanie jest debilne. Na tej zasadzie to na przejazdach
    > kolejowych
    > absolutne pierwszeństwo powinny mieć samochody -- przecież w starciu z
    > pociągiem samochód nie ma szans, więc należy samochody uprzywielejować.

    Otóż to - od zawsze mnie wkurza to podporządkowanie samochodów wszystkim
    podmiotom znajdującym się akurat na jezdni.


  • 70. Data: 2011-12-11 13:45:18
    Temat: Re: Jak zachowują się piesi na drodze
    Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>

    Dnia Sun, 11 Dec 2011 09:35:30 +0100, Shrek napisał(a):

    >> Człowiek (zdrowy) ma pole widzenia około 180 stopni bez odwracania głowy.
    > Raczej coś między 60 a 80.

    Umówmy się, że do testu należy zdjąć gogle i nauszniki.

    AK

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: