On 22 Wrz, 23:47, "Tmek" <g...@o...pl> wrote:
> Ooddaj to gdzies gdzie Ci wszystko rozbiora i przeczyszcza bo z tego co
> widze nie czujesz sie na silach sam tego uczynic.

Naprawde Twoim zdaniem to takie skomplikowane?

To, ze ktos pyta o szczegoly, na ktore warto zwrocic uwage nie znaczy,
ze ma 2 lewe rece. Mechanikiem z zawodu nie jestem, jednak nie
przesadzajmy, nie jest to specjalnie trudne, a przede wszystkim nie
wymaga specjalnych narzedzi. To najczesciej bywa powodem oddania
przeze mnie jakiegokolwiek pojazdu mechanicznego do warsztatu.

Kolejnym powodem jest to, ze nie do konca ufam warsztatom. Ostani
serwis, ktoremu zlecilem wymiane _wszystkich_ plynow po zakupie
sprzetu jakos zapomnial o plynie hamulcowym, choc wyraznie to
zlecilem. A okazalo sie, ze w przednim ukladzie mam go sporo za malo
(zbiorniczki sa zabudowane wiec nie widac bez rozkrecania). Nie widze
powodu, aby placic za tak prosta operacje.

A warsztat zwie sie autoryzowanym sewisem Yamahy i innych marek.

Poza tym swiadomosc wlasnorecznie wykonanej pracy - bezcenna.

Bez urazy, ale z takim podejsciem, prosilbym pracownikow stacji
benzynowych o sprawdzanie cisnienia w oponach.

Pozdawiam
amos