eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJak to jest z tym tempomatem?Re: Jak to jest z tym tempomatem?
  • Data: 2011-02-18 21:54:30
    Temat: Re: Jak to jest z tym tempomatem?
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:4d5eda14$0$2438$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2011-02-18 21:24, Kuba (aka cita) pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    >> news:4d5ed4db$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> Pod górę z gazem i hamowanie silnikiem na zjazdach to podstawowa
    >>> zasada oszczędnej jazdy po górach.
    >>
    >> jasne, pałowanie pod góre, zeby za wszelką cene utrzymać tą samą
    >> prędkość co do kilometra to genialny sposob na oszczędność.
    >
    > Jakie pałowanie? Pod Mt Everest podjeżdżasz?

    takie pałowanie, ze tempomat będzie tak otwierał przepustnice, zeby prędkość
    była stała.

    >
    > Natomiast co do samego pytania to owszem, żeby było oszczędnie to pod górę
    > należy osiągnąć prędkość która pozwoli potem zjechać w dół bez gazu.
    > I tempomat będzie tu bliższy optimum niż kierowca który będzie zamulał pod
    > górę, bo myli niewciskanie gazu z oszczędną jazdą.

    praktycznie każda prędkość na wierzchołku umożliwi zjazd z góry bez gazu.
    Generalnie jednak chodzi o to, zeby nie wciskać gazu bez sensu jadąc pod
    góre, a tak właśnie robi tempomat.
    Wszystko zależy od długości i kąta podjazdu.
    Napewno jednak opłaci sie stracić troche na prędkości i idzyskać ją na
    zjeździe, niż grzać pod góre z tą samą prędkością, zeby później z góry
    hamowac (silnikiem, hamulcem - bez znaczenia, bo jeśli hamujesz nawet
    silnikiem, tzn ze mialeś zbyt dużą prędkość na wierzchołku, czyli mogłeś o
    tyle wolniej jechać na górze.

    Piszesz generalnie inteligentnie na grupie, ale nie brnij dalej w ten wątek,
    bo albo nigdy nie jechałeś z tempomatem, albo nigdy w górach (albo jedno i
    drugie).
    Pod góre podjeżdzasz tak, zeby na górze mieć jakąś sensowną prędkość a
    różnice odzyskać grawitacyjnie na zjeździe. Im bardziej zbliżysz sie do tego
    ideału tym mniej spalisz.
    Trzymanie na siłe równej prędkości na podjeździe jest niczym innym jak
    stratą energii.


    > Co więcej - jadąc po pagórkach ze stałą prędkość samochód zużyje mniej
    > paliwa niż jadąc tak po płaskim.
    >

    bardzo duże uproszczenie, tak duże, ze mijające sie z prawdą.



    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    www.cita.pl
    Dwa ogony Irma i Myszka


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: