-
11. Data: 2010-07-14 19:14:29
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Piotr C." <piotr@usun_to_mabanana.com>
nadir wrote:
> Nie, mój jest z "legalnego" źródła.
> Jakieś 10 lat temu, jak wychodziły w TPSA z mody automaty na żetony, to
> w moim Rejonie zapadła decyzja, że stare URM-ety mają iść na złom. Zanim
> wszystkie poszły pod topór, zaopiekowałem się jednym.
> Mam taki ładny, żółty + około kilograma żetonów A, choć tych ostatnich
> nie mogę coś ostatnio odnaleźć.
Aaaa, ten co chciałem kupić był starszy, szary (z nadrukowanym 997 "MO"
jeszcze). Poszedł za ok. 1000zł... też w idealnym stanie. Aczkolwiek
żółty też bym chętnie odkupił, choć już nie za tyle - daj znać w razie
czego ;)
P.
-
12. Data: 2010-07-14 19:45:52
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: nadir <n...@h...org>
> Aaaa, ten co chciałem kupić był starszy, szary (z nadrukowanym 997 "MO"
> jeszcze). Poszedł za ok. 1000zł... też w idealnym stanie. Aczkolwiek
> żółty też bym chętnie odkupił, choć już nie za tyle - daj znać w razie
> czego ;)
Szarego też miałem, ale że był trochę porysowany to dałem go koledze. A
ten, ponieważ nie miał konwencjonalnej linii telefonicznej, zrobił z
sobie z niego szafkę na klucze i powiesił na ścianie.
Mój żółtek to nówka, nie używany, nie wieszany, mam go w "oryginalnym"
kartonie razem z kompletem zamków i kluczy, tylko te żetony gdzieś poniosło.
-
13. Data: 2010-07-15 14:16:22
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "eska" <z...@o...pl>
"Araneus Diadematus" napisał
> Źródło prądowe źródłem, tak, czy siak, przy zwarciu układu rozmównego
> eliminujesz , lub znacznie ograniczasz stany nieustalone wynikłe z
> konstrukcji tego, co zwierasz, zatem powątpiewałbym w niepotrzebność
> zwierania.
RE: Jedną z licznych zalet prądowego zasilania terminali (źródło prądowe bez
elementów reaktancyjnych) jest minimalizacja stanów przejściowych
(nieustalonych) oraz eliminacja przepięć charakterystycznych dla klasycznego
zasilania terminali ze źódła napięciowego. Ich przyczyną były indukcyjności
o znacznych wartościach (kilka Henrów) umieszczone w tzw mostku zasilającym.
Zmniejszenie rezystancji telefonu w czasie impulsowania powoduje zwiększenie
maksymalnej wartości napięcia przepięcia i wydłuża czas jego zaniku (~L/R),
a zatem zdecydowanie potęguje, a nie ogranicza stany przejściowe.
Pozdrowienia
-
14. Data: 2010-07-15 18:03:23
Temat: Re: Jak to dzia?a? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Piotr C." <piotr@usun_to_mabanana.com>
eska wrote:
> RE: Jedn? z licznych zalet pr?dowego zasilania terminali ( 1/4 ród?o pr?dowe bez
> elementów reaktancyjnych) jest minimalizacja stanów przej?ciowych
> (nieustalonych) oraz eliminacja przepieae charakterystycznych dla klasycznego
> zasilania terminali ze 1/4 ód?a napieciowego. Ich przyczyn? by?y indukcyjno?ci
> o znacznych warto?ciach (kilka Henrów) umieszczone w tzw mostku zasilaj?cym.
> Zmniejszenie rezystancji telefonu w czasie impulsowania powoduje zwiekszenie
> maksymalnej warto?ci napiecia przepiecia i wyd?u?a czas jego zaniku (~L/R),
> a zatem zdecydowanie poteguje, a nie ogranicza stany przej?ciowe.
Weź pod uwagę reaktancje kilku(nastu) km linii. Jeśli mówimy o
podłączeniu do centrali/bramki krótkim patchcordem to nigdy nie będzie
miało znaczenia, ale przy długiej linii - owszem.
P.
-
15. Data: 2010-07-15 20:40:23
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Piotr C." <piotr@usun_to_mabanana.com>
nadir wrote:
> tylko te żetony gdzieś poniosło.
Czy na Twój mail podany tutaj można wysyłać?
P.
-
16. Data: 2010-07-15 20:41:25
Temat: Re: Jak to działa? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Piotr C." <piotr@usun_to_mabanana.com>
nadir wrote:
> tylko te żetony gdzieś poniosło.
Czy na Twój mail podany tutaj można wysyłać wiadomości?
P.
-
17. Data: 2010-07-16 14:24:22
Temat: Re: Jak to dzia3a? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "eska" <z...@o...pl>
Piotr C napisał:
Weź pod uwagę reaktancje kilku(nastu) km linii. Jeśli mówimy o
> podłączeniu do centrali/bramki krótkim patchcordem to nigdy nie będzie
> miało znaczenia, ale przy długiej linii - owszem.
RE: Nie. Reaktancja takiej linni dla częstotliwości 10Hz jest również
pomijalna!
Pozdrowienia
-
18. Data: 2010-07-16 15:43:23
Temat: Re: Jak to dzia3a? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: Tomasz Wójtowicz <S...@s...com>
W dniu 2010-07-16 16:24, eska pisze:
> RE: Nie. Reaktancja takiej linni dla częstotliwości 10Hz jest również
> pomijalna!
Ale wybieranie tonowe, to nie jest 10Hz sinus, tylko 10Hz prostokąt. Po
rozłożeniu na składowe harmoniczne okaże się, że niektóre mają > 1kHz.
Innymi słowy, przy dużej reaktancji linii, napięcie narasta i opada zbyt
wolno.
-
19. Data: 2010-07-16 17:08:10
Temat: Re: Jak to dzia3a? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2010-07-16 17:43, Tomasz Wójtowicz pisze:
> W dniu 2010-07-16 16:24, eska pisze:
>
>> RE: Nie. Reaktancja takiej linni dla częstotliwości 10Hz jest również
>> pomijalna!
>
> Ale wybieranie tonowe, to nie jest 10Hz sinus, tylko 10Hz prostokąt. Po
> rozłożeniu na składowe harmoniczne okaże się, że niektóre mają > 1kHz.
> Innymi słowy, przy dużej reaktancji linii, napięcie narasta i opada zbyt
> wolno.
Chyba chciałeś napisać "wybieranie impulsowe" :-)
Jak się natrafi na kabel poniemiecki, to może i tak, ale na tych
współczesnych... Serdecznie wątpię. Współczesny wybierak ma bardzo dużą
tolerancję.
-
20. Data: 2010-07-16 22:32:34
Temat: Re: Jak to dzia3a? Aparat z wybieraniem impulsowym
Od: Tomasz Wójtowicz <S...@s...com>
W dniu 2010-07-16 19:08, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
> W dniu 2010-07-16 17:43, Tomasz Wójtowicz pisze:
>> W dniu 2010-07-16 16:24, eska pisze:
>>
>>> RE: Nie. Reaktancja takiej linni dla częstotliwości 10Hz jest również
>>> pomijalna!
>>
>> Ale wybieranie tonowe, to nie jest 10Hz sinus, tylko 10Hz prostokąt. Po
>> rozłożeniu na składowe harmoniczne okaże się, że niektóre mają > 1kHz.
>> Innymi słowy, przy dużej reaktancji linii, napięcie narasta i opada zbyt
>> wolno.
>
> Chyba chciałeś napisać "wybieranie impulsowe" :-)
> Jak się natrafi na kabel poniemiecki, to może i tak, ale na tych
> współczesnych... Serdecznie wątpię. Współczesny wybierak ma bardzo dużą
> tolerancję.
Rzecz jest w tym, że prostokąty od strony tarczy stają się trapezami od
strony centrali. Jeśli zbocze od strony trapezu będzie narastać zbyt
wolno, może się okazać, że zacznie opadać zanim dojdzie do wartości
maksymalnej. Jeśli zatem w najwyższym punkcie nie przekroczy pewnej
wartości progowej, to centrala zgubi ten impuls. Oczywiście problem
rozwiązuje się za pomocą pupinizacji linii.