eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJak się robi kabelki?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 82

  • 51. Data: 2016-06-12 19:31:17
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 12 Jun 2016 08:40:23 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
    napisał(a):

    > Masz racje ze tylko rok roznicy pomiedzy wizami a wejsciem do Unii.

    Ale jest druga sprawa - AWS zakonczylo rzady jesienia 2001.
    Potem nastapila era Millera. Ktoremu rosyjskich sympatii odmowic nie
    sposob. Łódzkich zreszta tez nie.

    > Tylko dlaczego przez caly czas istnial ruch bezwizowy z Rosja w
    > obwodzie Kaliningradzkim. Tamte tereny od strony Polski do Unii nie
    > weszly?

    Bo nie chcielismy draznic niedzwiedzia?
    Ani powodowac aby sie domagal eksterytoralnego korytarza ?

    > Juz napisaalem dlaczego nie dalo sie powtorzyc fenomenu
    > gospodarczego spod Lodzi. Rosjanom po Rewolucji Pazdziernikowej
    > tylko honor zostal. Ja ich znam Ty pewno nie. Przecietny Rosjanin
    > jak bedzie sie komus pic chcialo to sie wodka podzieli. Podzieli
    > sie ostatnim kawalkiem chleba. Podamreke w najtrudniejszej
    > sytuacji. Ale jak mu na honor wjechac to zostanie wrogiem do
    > grobowej deski.

    Widac kiepsko tlumaczylismy "mysmy chcieli dobrze, Bruksela sie
    uparla".

    A potem przyszedl rok 2004, zarobki zaczely rosnac i tak by sie
    skonczyl nasz przemysl tekstylny.

    J.


  • 52. Data: 2016-06-12 19:59:20
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Racje ma zawsze ten co kupuje. Jak ktos sie obrazi to go nie zmusisz zeby kupowal.
    Poszli kupowac tam gdzie ich kase szanowano.


  • 53. Data: 2016-06-12 20:34:36
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 12 Jun 2016 10:59:20 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
    > Racje ma zawsze ten co kupuje. Jak ktos sie obrazi to go nie zmusisz
    > zeby kupowal. Poszli kupowac tam gdzie ich kase szanowano.

    Jasna sprawa, ale jesli cena byla dobra, to czemu nikt im nie
    podstawial pod nos w Rosji ?

    J.


  • 54. Data: 2016-06-12 20:57:48
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Racje ma zawsze ten co kupuje. Jak ktos sie obrazi to go nie zmusisz
    >> zeby kupowal. Poszli kupowac tam gdzie ich kase szanowano.
    >
    > Jasna sprawa, ale jesli cena byla dobra, to czemu nikt im nie
    > podstawial pod nos w Rosji ?

    Mogli też honorowo kupować u Łukaszenki. Tak jak honorowo kupują
    białoruskie krewetki albo nawet białoruskie jabłka. Bat'ko ich
    kasę szanuje.

    --
    Jarek


  • 55. Data: 2016-06-12 21:08:27
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 12 Jun 2016 20:57:48 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >>> Racje ma zawsze ten co kupuje. Jak ktos sie obrazi to go nie zmusisz
    >>> zeby kupowal. Poszli kupowac tam gdzie ich kase szanowano.
    >>
    >> Jasna sprawa, ale jesli cena byla dobra, to czemu nikt im nie
    >> podstawial pod nos w Rosji ?
    >
    > Mogli też honorowo kupować u Łukaszenki. Tak jak honorowo kupują
    > białoruskie krewetki albo nawet białoruskie jabłka. Bat'ko ich
    > kasę szanuje.

    Dokladnie.
    W dodatku by ta nasza sprzedaz wzrosla, bo mieliby blizej do sklepu.

    J.


  • 56. Data: 2016-06-12 22:08:43
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>> Racje ma zawsze ten co kupuje. Jak ktos sie obrazi to go nie zmusisz
    >>>> zeby kupowal. Poszli kupowac tam gdzie ich kase szanowano.
    >>>
    >>> Jasna sprawa, ale jesli cena byla dobra, to czemu nikt im nie
    >>> podstawial pod nos w Rosji ?
    >>
    >> Mogli też honorowo kupować u Łukaszenki. Tak jak honorowo kupują
    >> białoruskie krewetki albo nawet białoruskie jabłka. Bat'ko ich
    >> kasę szanuje.
    >
    > Dokladnie.
    > W dodatku by ta nasza sprzedaz wzrosla, bo mieliby blizej do sklepu.

    Może by wzrosła, może nie. Ale prędzej to drugie -- czego zresztą
    nie ma co żałować, bo to typowy przykład biznesu sezonowego, których
    zawsze wiele pojawia się w okresach przejściowych. Tak jak krasnale
    ogrodowe. Też niektórym się wydawało, że skoro Niemcy chcą płacić
    za nie prawdziwymi markami, to my wkrótce przy pomocy krasnoludków
    przemienimy kraj w potęgę gospodarczą, znaną na całym świecie z
    gipsowych figurek, tak jak Szwajcaria z zegarków.

    No i oczywiście śmieszne jest postrzeganie Rosjan (porewolucyjnych)
    jako narodu głupszego od innych. Chyba by się musieli z kurzym samcem
    na łby pozamieniać, żeby w przeciwieństwie do innych nacji w biznesie
    kierować się honorem zamiast korzyścią. Przyjeżdżają, kupują pełne
    bagażniki czego im potrzeba, na obrażonych nie wyglądają.

    Jarek

    --
    I job twoju mat'
    My kulturnyj narod
    My giermancow nie boimsia
    I wsiegda idiom wpieriod


  • 57. Data: 2016-06-12 22:26:51
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Bo jak by im podstawil to pewno tez by nie kupili bo sie obrazili. Nie znasz Rosjan.
    Sadzisz ze tylko Ty na to wpadles. Pierwsi wpadli na to ci co im sie wtedy swiat
    zawalil. Nie bylo zadnego problemu zeby kazdy ktory wtedy by chcial przyjechac kupic
    dostal zaproszenie od sprzedawcy. Sprzedawcy chcieli im zaplacic za wizy. A oni nie i
    chuja im zrobisz. Oni sie zwyczajnie obrazili, u nich jak w mrowisku jest jakis typ
    swiadomosci zbiorowej. Nie obrazili sie na sprzedawcow bo wiedzieli ze to nie ich
    wina. Poza tym oni bardzo czesto byli zaprzyjaznieni z kupcami. Rosjanie sa do
    Polakow bardzo pozytywnie nastawieni. Bo wyczuwaja ze Polacy to tacy troche zmieszani
    Rosjanie. Indywidualnie maja nas za braci. Ale Polski jako panstwa nienawidza.


  • 58. Data: 2016-06-12 22:33:04
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Masz racje, z koniem kopal sie nie bede.


  • 59. Data: 2016-06-13 10:32:29
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > W swoim czasie powstało wiele prac o wyższości centralnego planowania
    > w gospodarce, podpierających się cybernetyką. Tok rozumowania był taki,
    > że centralne sterowanie z natury swojej jest lepsze niż wszystko inne,
    > a przejściowe niedomagania gospodarki socjalistycznej biora się stąd,
    > że w kumitecie cyntralnym pracują ludzie.

    I od strony matematycznej to może być prawda. Optimum globalne
    zazwyczaj jest lepsze niż seria optimów lokalnych, często dotycząc
    przy tym procesów pozostających ze sobą w konflikcie. Kłopoty
    są jednak m.in. takie:

    1. Niedokładne mierzenie popytu, a z błędnych danych wynikają
    błędne wnioski.

    2. Zaburzenia w przekazywaniu już wcześniej zaburzonych danych
    (słynna scena z obywatela Piszczyka pracującego w Urzędzie
    Statystycznym przed kolejną ankietą: "a ile ma wyjść?" :-)).

    3. Opóźnienia w przekazywaniu informacji, zarówno wejściowej,
    jak i wyjściowej.

    4. Nagradzanie za przekraczanie planów: to po co komu taki
    "plan", którego się nikt nie chce trzymać?

    Praktyczne implementacje takich systemów pokazały jednak, że
    niezwykle łatwo wprowadzić je w obszar niestabilności, z którego
    wychodzi się nogami do przodu. Dodatkowo pomogła im idiotyczna
    decyzja o uzależnieniu gospodarki i ekonomii od polityki, bo ten
    czy inny wodzuś miał "wizję".

    Systemy wolnorynkowe są zdecydowanie odporniejsze na zaburzenia. :-)

    > Ale zaraz przyjdą mózgi elektronowe, a wtedy kapitalizm ze swoim
    > wolnym rynkiem będzie mógł pakować walizki.

    To się już dzieje, np. w przypadku książek drukowanych dopiero na
    zamówienie czytelnika. Po co drukować 1000 egzemplarzy, skoro
    zbyt jest na 270? Tylko to nie oznacza pakowania żadnych walizek,
    kapitalizm chętnie wykorzysta każde narzędzie, w tym zalety
    centralnego planowania. :-)

    Pozdrawiam, Piotr


  • 60. Data: 2016-06-13 11:10:51
    Temat: Re: Jak się robi kabelki?
    Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">

    On 2016-06-13 10:32, Piotr Wyderski wrote:
    (ciap)
    >
    > 4. Nagradzanie za przekraczanie planów: to po co komu taki
    > "plan", którego się nikt nie chce trzymać?
    >

    No to to zawsze mnie szokowało, jeszcze przemysł wydobywczy, no niech
    tam węgiel z hałdy sie rozplanuje w okresach nastepnych,
    ale za jakiekolwiek przekroczenie (w przetwórczym) w górę czy w dół
    (obojetnie) władza powinna wieszać!


    (ciap)


    > To się już dzieje, np. w przypadku książek drukowanych dopiero na
    > zamówienie czytelnika. Po co drukować 1000 egzemplarzy, skoro
    > zbyt jest na 270? Tylko to nie oznacza pakowania żadnych walizek,
    > kapitalizm chętnie wykorzysta każde narzędzie, w tym zalety
    > centralnego planowania. :-)


    Piotrze jakie to centralne planowanie widzisz w powyższym,
    zaleta jest tu taka że wydawca X może precyzyjniej okreslić potrzeby
    rynku i tyle.


    Włodek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: