-
1. Data: 2004-01-27 18:10:34
Temat: Jak obejść spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: "Angelika Myśliwiec" <l...@g...pl>
Witam,
Chcę zainstalować sieć interentową w blokach, mam sporo chętnych niestety
spółdzielnia nie wyraża zgody na instalację.
Czy znacie możliwość rozwiązania tego problemu. Proszę o radę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-01-27 18:39:15
Temat: Re: Jak obejść spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: Wiesiek <s...@o...pl>
On Tue, 27 Jan 2004 18:10:34 +0000 (UTC), "Angelika Myśliwiec"
<l...@g...pl> wrote:
>Witam,
>Chcę zainstalować sieć interentową w blokach, mam sporo chętnych niestety
>spółdzielnia nie wyraża zgody na instalację.
>Czy znacie możliwość rozwiązania tego problemu. Proszę o radę.
Droga Angeliko..
Czy uwazasz ze twoj problem jest problemem polskiego internetu ?
Powinnas bardziej popytac na grupach zwiazanych z prawem, a konkretnie
chodzi o prawo wlasnosci
a wiec FUT p.s.p
--
Wiesiek
-
3. Data: 2004-01-27 19:17:15
Temat: Re: Jak obej?ć spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: "monter" <s...@s...net>
> Droga Angeliko..
>
> Czy uwazasz ze twoj problem jest problemem polskiego internetu ?
Racja...NTG. Ale: zarejestrujcie się jako stowarzyszenie (jeśli to ma być
niekomercyjna sieć), zróbcie projekt (gnębić ich by wydali warunki
techniczne).
-
4. Data: 2004-01-27 22:48:03
Temat: Re: Jak obejść spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Angelika Myśliwiec" <l...@g...pl> writes:
> Chcę zainstalować sieć interentową w blokach, mam sporo chętnych niestety
> spółdzielnia nie wyraża zgody na instalację.
> Czy znacie możliwość rozwiązania tego problemu. Proszę o radę.
Sa rozne sposoby, ktore sprowadzaja sie do jednego - tego, ze spoldzielnia
jest wlasnoscia czlonkow spoldzielni, i ze ci ostatni, odpowiednio
zorganizowani, czesto maja zupelnie sensowny arsenal srodkow nacisku
na "wladze" spoldzielni.
--
Krzysztof Halasa, B*FH
-
5. Data: 2004-01-28 01:25:21
Temat: Re: Jak obejść spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: RusH <r...@k...pulse.pdi.net>
Wiesiek <s...@o...pl> wrote in
news:evbd10hfsouf2nefs9sa4cc2jel8dbtl9a@4ax.com:
> Czy uwazasz ze twoj problem jest problemem polskiego internetu
> ?
Jak najbardziej jest ! Spuldzielnie swoim dzialaniem ograniczaja
rozwoj.
Jest kilka sposobow :
- ruscy, szybko i skutecznie
- walne zebranie, proces dlugi, mozolny, nie zawsze sie udaje obalic
prezesa
- na wariata, kablujecie co sie da - jak potna kable to telefon na
policje i lokator do ktorego szly kable zglasza zniszczenie
prywatnego mienia
- wifi i olewasz spoldzielnie, mieszkaniec ma ustawowo nadane prawo
instalacji na wlasnym dachu anten jakie tylko mu sie podobaja
Pozdrawiam.
--
RusH //
http://kiti.pulse.pdi.net/qv30/
Like ninjas, true hackers are shrouded in secrecy and mystery.
You may never know -- UNTIL IT'S TOO LATE.
-
6. Data: 2004-01-28 02:15:47
Temat: Re: Jak obejść spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: RusH <r...@k...pulse.pdi.net>
Wiesiek <s...@o...pl> wrote in
news:evbd10hfsouf2nefs9sa4cc2jel8dbtl9a@4ax.com:
> Czy uwazasz ze twoj problem jest problemem polskiego internetu
> ?
Jak najbardziej jest ! Spoldzielnie swoim dzialaniem ograniczaja
rozwoj.
Jest kilka sposobow :
- ruscy, szybko i skutecznie
- walne zebranie, proces dlugi, mozolny, nie zawsze sie udaje obalic
prezesa
- na wariata, kablujecie co sie da - jak potna kable to telefon na
policje i lokator do ktorego szly kable zglasza zniszczenie
prywatnego mienia
- wifi i olewasz spoldzielnie, mieszkaniec ma ustawowo nadane prawo
instalacji na wlasnym dachu anten jakie tylko mu sie podobaja
Pozdrawiam.
--
RusH //
http://kiti.pulse.pdi.net/qv30/
Like ninjas, true hackers are shrouded in secrecy and mystery.
You may never know -- UNTIL IT'S TOO LATE.
-
7. Data: 2004-01-28 06:28:33
Temat: Re: Jak obejść spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: Piotr Trociński <w...@p...com.USUN_TO.pl>
> Sa rozne sposoby, ktore sprowadzaja sie do jednego - tego, ze spoldzielnia
> jest wlasnoscia czlonkow spoldzielni, i ze ci ostatni, odpowiednio
> zorganizowani, czesto maja zupelnie sensowny arsenal srodkow nacisku
> na "wladze" spoldzielni.
Podobne zapytania pojawialy sie na grupach poswieconych sieciom i czesto wlasnie
wpomina sie, ze wystarczy zebrac odpowiednio duza grupe i pojawiac sie na
zebraniach. Podobno normalnie jest tam tak niska frekwencja, ze zorganizowana grupa
znajaca prawo i statuty moze niemalze wszystko zrobic. Trzeba tylko chciec.
Proponuje wiec poszukac w archiwum.
Piotr Trocinski
-
8. Data: 2004-01-28 06:31:44
Temat: Re: Jak obej?ć spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: "szymon" <n...@s...org>
> Jak najbardziej jest ! Spoldzielnie swoim dzialaniem ograniczaja
> rozwoj.
Dramatyzujesz.
> Jest kilka sposobow :
> - ruscy, szybko i skutecznie
> - walne zebranie, proces dlugi, mozolny, nie zawsze sie udaje obalic
> prezesa
> - na wariata, kablujecie co sie da - jak potna kable to telefon na
> policje i lokator do ktorego szly kable zglasza zniszczenie
> prywatnego mienia
> - wifi i olewasz spoldzielnie, mieszkaniec ma ustawowo nadane prawo
> instalacji na wlasnym dachu anten jakie tylko mu sie podobaja
Bzdura, dach jest wspólny a za jego stan odpowiada zarządca budynku. Nie
możesz ot tak po nim łazić i instalować co popadnie.
-
9. Data: 2004-01-28 08:07:34
Temat: Re: Jak obej?ć spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: Glock <g...@p...onet.pl>
> Bzdura, dach jest wspólny a za jego stan odpowiada zarządca budynku. Nie
> możesz ot tak po nim łazić i instalować co popadnie.
NIE??? :))))
i teraz mi to mowisz, kiedy ja juz 50 osob podpiolem :))))
-
10. Data: 2004-01-28 08:16:47
Temat: Re: Jak obejść spółdzielnie mieszkaniowe.
Od: Wiesiek <s...@o...pl>
On Wed, 28 Jan 2004 02:15:47 +0000 (UTC), RusH
<r...@k...pulse.pdi.net> wrote:
>Jak najbardziej jest ! Spoldzielnie swoim dzialaniem ograniczaja
>rozwoj.
To akurat jest prawda, ale nie wszedzie...
Czesto jak sie ktos juz nie zgadza to sa 2 powody:
1) cos za to chce (lapowka?)
2) pracuja tam ludzie "starej daty" - niekomputerowi
Ale trzeba pamietac ze to mieszkancy tworza spoldzielnie a nie
spoldzielnia ich. Jednak polskie prawo jest tak cudowne, iz odwolanie
"niedobrego" prezesa wcale nie jest taka rzecza prosta.
A wiec to nie jest problem internetu, a podejscia - kontaktow
miedzyludzkich - prawnych
--
Wiesiek