eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Jak nie obciążać zimnego silnika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2011-10-31 22:06:06
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 30.10.2011 Ryback <k...@y...com> napisał/a:
    >
    > Widzisz bo jakbyś sobie sprawił dużego bandyte olejeka to byś tego
    > dylematu nie miał i przed wyjazdem musiałbyś go dobrze rozgrzać - bez
    > rozgrzania nie ruszy nawet z miejsca :P a jeśli pojechał to oznacza ni
    > mniej nie więcej, że się już ogrzał i można śmiało pałować ;)
    >
    > dla sceptyków: mi jest z nim dobrze!

    Miałem motóry z wajchą ssania, w tym chłodzony wiatrem, ale żaden aż
    tak się nie zachowywał. Cieszę się że Ci się podoba. Niestety jak dla
    mnie to słaby sprzęt, na niedzielne wycieczki raczej nie jeżdżę,
    a wizja codziennego pchania takiego kloca zanim się rozgrzeje nijak
    do mnie nie przemawia. Czekać tym bardziej nie mogę.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 22. Data: 2011-10-31 22:08:16
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 28.10.2011 Songoku <"songoku_xxx(Songoku)"@wp.pl> napisał/a:
    >>
    >> Rozgrzewanie na postoju odpada, śpieszę się.
    >>
    > Ja tam wsiadam i jadę normalnie i raczej na prędkość nie zwracam uwagi
    > tylko na obroty. Zmieniam przy jakiś 4-5 krpm (początek skali)
    >
    No i myślisz że to tak dobrze obciążać niedogrzany silnik wysokim biegiem
    na tak małych obrotach? Tak tylko pytam.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 23. Data: 2011-10-31 22:20:42
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 28.10.2011 marider <2...@g...pl> napisał/a:
    > W dniu 2011-10-28 22:42, kakmar pisze:
    >> Więc mając te 80, mam jechać na 1, 2 czy 3, co by go nadmiernie nie obciążać?
    >
    > Na 1ce az do odciecia, pi razy drzwi 170km/h i wiecej w nowoczesnych
    > motocyklach i nie pekaj, panewka Ci sie nie obroci, chyba ze masz kawal
    > sraki... ;)

    Moje 0,6 motocykla tyle na 1 nie da rady. Ale słyszałem też że optymalnie
    jest jeździć między obrotami maks momentu i mocy. Tylko że rondka w centrum
    handlowym gdzie mi po drodze po bułki to dość małe są i co na to reszta
    ruchu po mieście i piesi, no bo że staruszki nie dadzą rady to już wiem.

    --
    kakmaratgmaildotcom
    ;) - tak to dla ciężkokumatych


  • 24. Data: 2011-10-31 22:38:01
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 28.10.2011 Pete <n...@n...com> napisał/a:
    >
    > Na wstecznym najlepiej te 80 jechac.

    Patrz mam jakiś niedorobiony model, bez wstecznego.
    >
    > Zajrzyj do instrukcji - bedziesz wiedzial przy jakich
    > predkosciach/obrotach zmieniac jesli naprawde to taki dylemat dla ciebie
    > i sam nie potrafisz tego ocenic.

    W instrukcji nic konkretnego nie znalazłem, znaczy jest jak ustawić
    zawieszenie itp. Nie ma niestety napisane przy jakich obrotach najlepiej
    rozgrzewać silnik. Więc skoro wiesz, to podziel się proszę tą wiedzą
    z mniej kumatym kolegą.

    --
    kakmaratgmaildotcoma


  • 25. Data: 2011-10-31 22:49:45
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: Songoku <"songoku_xxx(Songoku)"@wp.pl>


    > No i myślisz że to tak dobrze obciążać niedogrzany silnik wysokim biegiem
    > na tak małych obrotach? Tak tylko pytam.
    >

    Myślę, że na pewno nie jest dobrze pałować pod 10 krpm jak olej jeszcze
    nie dogrzany i właściwości nie trzyma. Poza tym imo niedogrzanie silnika
    to kwestia raczej smarowania a nie zimnego tłoka, wału i gładzi
    cylindrowej. A jeśli smarowanie to należy mniej silnik obracać, żeby nie
    zerwać filmu olejowego. Nie jestem mechanikiem, tak na chłopski rozum
    kminię...

    --
    _______
    Songoku
    2011 ZX10R ABS
    Power is black


  • 26. Data: 2011-10-31 23:47:21
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: wide open <s...@g...com>

    On 10/28/2011 10:30 AM, kakmar wrote:
    >
    > Rozgrzewanie na postoju odpada, śpieszę się.
    >

    Kilka faktow:

    - 80-90% zuzycia silnika nastepuje podczas zminego startu
    - 10-15 sekund od czasu startu silnika, zajmuje wytworzenie
    odpowiedniego cisnienie oleju
    - moje pierwsze moto, kilofazer, palowalem na zimno przez pare lat, mam
    teraz 80kkm+ i bierze mi olej dosc konkretnie (choc kompresja jest w
    miare ok). Dla porownania, znam osobe, ktora na taki samym egzemplarzu
    ma juz pona 320kkm i wszytko jest okay.


    Najlepiej sprawdz na jakims supersporcie z termometrem silnika, i po
    prostu zobacz, ile czasu zajmuje rozgrzanie silnika to temperatury
    operacyjnej. To otwiera oczy.

    Pozr,
    A.


  • 27. Data: 2011-11-01 00:39:32
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 31.10.2011 wide open <s...@g...com> napisał/a:
    > On 10/28/2011 10:30 AM, kakmar wrote:
    >>
    >> Rozgrzewanie na postoju odpada, śpieszę się.
    >>
    >
    > Kilka faktow:
    >
    > - 80-90% zuzycia silnika nastepuje podczas zminego startu
    > - 10-15 sekund od czasu startu silnika, zajmuje wytworzenie
    > odpowiedniego cisnienie oleju

    OK, i tyle czekam zanim ruszę.

    > - moje pierwsze moto, kilofazer, palowalem na zimno przez pare lat, mam
    > teraz 80kkm+ i bierze mi olej dosc konkretnie (choc kompresja jest w
    > miare ok). Dla porownania, znam osobe, ktora na taki samym egzemplarzu
    > ma juz pona 320kkm i wszytko jest okay.

    No nie pałuję na zimno, chodzi mi o praktyczną obserwację, silnik na
    wysokich obrotach i niskim biegu wydaje się być mniej obciążony niż
    na niskich obrotach i wyższym biegu. I tego dotyczy poważna część
    pierwotnego pytania.
    >
    > Najlepiej sprawdz na jakims supersporcie z termometrem silnika, i po
    > prostu zobacz, ile czasu zajmuje rozgrzanie silnika to temperatury
    > operacyjnej. To otwiera oczy.

    Mam na wyświetlaczu temperaturę płynu, dodatkowe mierzenie temperatury
    oleju wydaje się być lekką przesadą. Stąd pytanie, czy nie lepiej dopóki
    silnik się nie rozgrzeje utrzymywać wyższe obroty na niższym biegu aby
    zmniejszyć obciążenie silnika i przyśpieszyć osiągnięcie optymalnej
    temperatury? Bo jednak każde przyśpieszenie na niższych obrotach bardziej
    obciąży silnik.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 28. Data: 2011-11-01 00:45:35
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 31.10.2011 Songoku <"songoku_xxx(Songoku)"@wp.pl> napisał/a:
    >
    >> No i myślisz że to tak dobrze obciążać niedogrzany silnik wysokim biegiem
    >> na tak małych obrotach? Tak tylko pytam.
    >>
    >
    > Myślę, że na pewno nie jest dobrze pałować pod 10 krpm jak olej jeszcze
    > nie dogrzany i właściwości nie trzyma. Poza tym imo niedogrzanie silnika
    > to kwestia raczej smarowania a nie zimnego tłoka, wału i gładzi
    > cylindrowej. A jeśli smarowanie to należy mniej silnik obracać, żeby nie
    > zerwać filmu olejowego. Nie jestem mechanikiem, tak na chłopski rozum
    > kminię...
    >
    Właśnie to jest kwintesencją mojego dylematu ;). Masz niższe obroty
    i większą pracę ze względu na przełożenie którą musi wykonać nierozgrzany
    silnik. Albo wysokie obroty, większe ciśnienie oleju i mniejszą pracę do
    wykonania aby utrzymać te 80. Dodatkowo szybciej się rozgrzeje na wyższych
    obrotach. Więc jak lepiej?

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 29. Data: 2011-11-01 07:46:28
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>

    W dniu 2011-10-28 22:42, kakmar pisze:
    > Dnia 28.10.2011 juhass<j...@p...fm> napisał/a:
    >>
    >> Najlepiej to będzie jechać normalnie, a przed jazdą zapalić moto, niech
    >> sobie popracuje, choćby te 30s- minutę. Później spokojnie jechać
    >> zmieniając biegi nie za wcześnie ani za późno,
    >
    > No ale kiedy właśnie zmieniać te biegi? Bo normalnie to, jakby tu,
    > no każdy jest trochę inaczej normalny. Więc mając te 80, mam jechać
    > na 1, 2 czy 3, co by go nadmiernie nie obciążać?

    Widzę, że to nie żarty.
    Jeździj między 3-4 tys obrotów. Zapewne wiesz, jakie są minimalne
    nieszarpiące obroty i nie schodź poniżej nich.

    Nieprawdą jest, że w każdych warunkach optymalnie jest jeździć między
    maksymalnym momentem i mocą.


  • 30. Data: 2011-11-01 07:52:12
    Temat: Re: Jak nie obciążać zimnego silnika
    Od: Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>

    W dniu 2011-11-01 01:39, kakmar pisze:

    > Mam na wyświetlaczu temperaturę płynu, dodatkowe mierzenie temperatury
    > oleju wydaje się być lekką przesadą. Stąd pytanie, czy nie lepiej dopóki
    > silnik się nie rozgrzeje utrzymywać wyższe obroty na niższym biegu aby
    > zmniejszyć obciążenie silnika i przyśpieszyć osiągnięcie optymalnej
    > temperatury? Bo jednak każde przyśpieszenie na niższych obrotach bardziej
    > obciąży silnik.

    Co Ty tak z tym obciążeniem?
    Obciążenie nie zależy od obrotów, ale od tego, do jakiej pracy zmuszasz
    silnik. Żeby SAMOCHÓD jechał jednostajnie z prędkością 70 km/h potrzebna
    jest moc zaledwie około 11 KM. Nie chcesz obciążać zimnego silnika - nie
    odkręcaj gwałtownie gazu i nie próbuj dynamicznie przyspieszyć.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: