-
11. Data: 2018-11-04 21:11:31
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: Pszemol <P...@P...com>
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sun, 4 Nov 2018 18:16:22 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
>> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> Oj, przepraszam - tam były odwrotnie założone (wbite młotkiem!) czujniki
>>>> prędkości kątowej:
>>>>
>>>> ,,The mistake could have been the fault of either the worker who installed
>>>> the sensors or the engineer who drew up the construction blueprints,
>>>> Lopatin said at a press conference.
>>>>
>>>> "Installing these devices is complicated and awkward work," Lopatin said.
>>>
>>> Niemiecka technologia :-)
>>
>> Ruscy kupują czujniki do swoich strategicznych rakiet od Niemców? No
>> żartujesz... to byłby koniec świata.
>
> Pilem do tego, ze rownie latwo je zamontowac jak alternator w passacie
> :-)
Ach tak :-) Myślę, że alternatora nie da się "odwrotnie" zainstalować,
nawet młotkiem.
Ale teraz się uśmiecham pod nosem jak sobie wyobrażę jakiegoś Wanię czy
Aloszę jak mu czujnik nie pasował i zamiast się upewnić czy dobrze robi to
postanowił wziąć młotka i przypiermolić mocniej - ruska rakieta, nie? Czyli
gniotsa nie łamiotsa.
> A same czujniki ... kto wie.
>
> Jakby przejrzec te rakiety, to pewnie wiecej imperialistycznych
> produktow by sie znalazlo.
Tak jak w Amerykańskim iPhone jest w ciul i trochę niemieckich podzespołów.
-
12. Data: 2018-11-04 21:21:41
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 4 Nov 2018 20:11:31 -0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>>> "Installing these devices is complicated and awkward work," Lopatin said.
>>>>
>>>> Niemiecka technologia :-)
>>>
>>> Ruscy kupują czujniki do swoich strategicznych rakiet od Niemców? No
>>> żartujesz... to byłby koniec świata.
>>
>> Pilem do tego, ze rownie latwo je zamontowac jak alternator w passacie
>> :-)
>
> Ach tak :-) Myślę, że alternatora nie da się "odwrotnie" zainstalować,
> nawet młotkiem.
oj ... rozne cuda moga byc ...
> Ale teraz się uśmiecham pod nosem jak sobie wyobrażę jakiegoś Wanię czy
> Aloszę jak mu czujnik nie pasował i zamiast się upewnić czy dobrze robi to
> postanowił wziąć młotka i przypiermolić mocniej - ruska rakieta, nie? Czyli
> gniotsa nie łamiotsa.
ponoc w serwisach lotniczych sa specjalizowane zestawy narzedzi i np
mlotka nie ma. Bo skoro "ma wejsc bez oporu", to mlotek nie powinien
byc pod reka" ...
>> A same czujniki ... kto wie.
>> Jakby przejrzec te rakiety, to pewnie wiecej imperialistycznych
>> produktow by sie znalazlo.
>
> Tak jak w Amerykańskim iPhone jest w ciul i trochę niemieckich podzespołów.
Koreanskich. Made in Samsung.
J.
-
13. Data: 2018-11-04 21:49:48
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2018-11-04 o 17:08, t-1 pisze:
?
>
> widziałem odwrotnie włożoną zespoloną żarówkę stopu i pozycji.
> Światło pozycyjne paliło się mocno, jak p-mgielne a stop był ledwo
> widoczny. Tam bagnet żarówki też ma niesymetryczne występy a dostęp jest
> raczej łatwy.
>
Policjanci przechodzili test na inteligencję: należało w stalową kostkę,
z wyciętymi różnego kształtu otworami, wpasować odpowiednio stalowe
kształtki.
Zdali wszyscy - połowa wykazała się niezwykłą inteligencją, a druga
połowa niepospolitą siłą.
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
14. Data: 2018-11-04 22:39:44
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> Ale teraz się uśmiecham pod nosem jak sobie wyobrażę jakiegoś Wanię czy
> Aloszę jak mu czujnik nie pasował i zamiast się upewnić czy dobrze robi to
> postanowił wziąć młotka i przypiermolić mocniej - ruska rakieta, nie? Czyli
> gniotsa nie łamiotsa.
[OT]
Skąd Polacy wytrzasnęli to "gniotsa nie łamiotsa"? To niby ma być po
rosyjsku? Rosyjskie przysłowie brzmi "nie gniotsia, nie łomajetsia",
czasami z dodatkiem "a tolko kuwyrkajetsia".
-
15. Data: 2018-11-04 22:44:57
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 5 Nov 2018 00:39:44 +0300, Uncle Pete napisał(a):
>> Ale teraz się uśmiecham pod nosem jak sobie wyobrażę jakiegoś Wanię czy
>> Aloszę jak mu czujnik nie pasował i zamiast się upewnić czy dobrze robi to
>> postanowił wziąć młotka i przypiermolić mocniej - ruska rakieta, nie? Czyli
>> gniotsa nie łamiotsa.
>
> [OT]
> Skąd Polacy wytrzasnęli to "gniotsa nie łamiotsa"? To niby ma być po
> rosyjsku? Rosyjskie przysłowie brzmi "nie gniotsia, nie łomajetsia",
> czasami z dodatkiem "a tolko kuwyrkajetsia".
Widac Polacy kiepsko jezyki znaja.
Albo przyslowie to jedno, a praktyka taka, ze ruska stal kiepska,
zegnie sie, a nie zlamie ...
J.
-
16. Data: 2018-11-04 22:55:00
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2018-11-04 o 22:44, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 5 Nov 2018 00:39:44 +0300, Uncle Pete napisał(a):
>>> Ale teraz się uśmiecham pod nosem jak sobie wyobrażę jakiegoś Wanię czy
>>> Aloszę jak mu czujnik nie pasował i zamiast się upewnić czy dobrze robi to
>>> postanowił wziąć młotka i przypiermolić mocniej - ruska rakieta, nie? Czyli
>>> gniotsa nie łamiotsa.
>>
>> [OT]
>> Skąd Polacy wytrzasnęli to "gniotsa nie łamiotsa"? To niby ma być po
>> rosyjsku? Rosyjskie przysłowie brzmi "nie gniotsia, nie łomajetsia",
>> czasami z dodatkiem "a tolko kuwyrkajetsia".
>
> Widac Polacy kiepsko jezyki znaja.
>
> Albo przyslowie to jedno, a praktyka taka, ze ruska stal kiepska,
> zegnie sie, a nie zlamie ...
Wymowa inna, ale znaczenie takie samo.
Dla mnie "gniotsa" to tylko w zakresie odkształceń sprężystych. :-)
Robert
-
17. Data: 2018-11-04 23:12:50
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:
> ponoc w serwisach lotniczych sa specjalizowane zestawy narzedzi i np
> mlotka nie ma. Bo skoro "ma wejsc bez oporu", to mlotek nie powinien
> byc pod reka" ...
Nawet nie w lotniczych tylko w zwykłych. Są tylko narzędzia
zaaprobowane przez inżynierów. Nie mozna wnosić do fabryki własnych.
Rano i na fajrant sprawdza się stan czy nie wsiąkły. Łatwo sprawdzić bo
na wieszaku jest nr narzędzia. Momenty są sprawdzane. W żadnym wypadku
nie wolno robić wg własnego pomysłu. Kabel za długi nie wolno zwinąć i
upchać. Własna inicjatywa jest największą zbrodnia. Problem należy
zgłosić.
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
18. Data: 2018-11-04 23:56:16
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: Pszemol <P...@P...com>
Uncle Pete <4...@g...com> wrote:
>> Ale teraz się uśmiecham pod nosem jak sobie wyobrażę jakiegoś Wanię czy
>> Aloszę jak mu czujnik nie pasował i zamiast się upewnić czy dobrze robi to
>> postanowił wziąć młotka i przypiermolić mocniej - ruska rakieta, nie? Czyli
>> gniotsa nie łamiotsa.
>
> [OT]
>
> Skąd Polacy wytrzasnęli to "gniotsa nie łamiotsa"? To niby ma być po
> rosyjsku? Rosyjskie przysłowie brzmi "nie gniotsia, nie łomajetsia",
> czasami z dodatkiem "a tolko kuwyrkajetsia".
>
Myślę, że po prostu przekręcone to samo.
A co to znaczy ,,kuwyrkajetsia"? :-)
-
19. Data: 2018-11-05 00:06:43
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 04 Nov 2018 23:12:50 +0100, PiteR napisał(a):
> na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:
>> ponoc w serwisach lotniczych sa specjalizowane zestawy narzedzi i np
>> mlotka nie ma. Bo skoro "ma wejsc bez oporu", to mlotek nie powinien
>> byc pod reka" ...
>
> Nawet nie w lotniczych tylko w zwykłych. Są tylko narzędzia
> zaaprobowane przez inżynierów. Nie mozna wnosić do fabryki własnych.
> Rano i na fajrant sprawdza się stan czy nie wsiąkły.
I znow w lotnictwie to ponoc wazniejsze, bo klucz pozostawiony gdzies
w silniku szybko narobi szkody ...
J.
-
20. Data: 2018-11-05 00:59:19
Temat: Re: Jak można odwrotnie włożyć żarówkę?
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:
> Dnia Sun, 04 Nov 2018 23:12:50 +0100, PiteR napisał(a):
>> na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:
>>> ponoc w serwisach lotniczych sa specjalizowane zestawy narzedzi
>>> i np mlotka nie ma. Bo skoro "ma wejsc bez oporu", to mlotek nie
>>> powinien byc pod reka" ...
>>
>> Nawet nie w lotniczych tylko w zwykłych. Są tylko narzędzia
>> zaaprobowane przez inżynierów. Nie mozna wnosić do fabryki
>> własnych. Rano i na fajrant sprawdza się stan czy nie wsiąkły.
>
> I znow w lotnictwie to ponoc wazniejsze, bo klucz pozostawiony
> gdzies w silniku szybko narobi szkody ...
No tak samolot spadnie.
Klucz pozostawiony w maszynie strata wizerunkowa ;)
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.