eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak kupowałem aparat...Re: Jak kupowałem aparat...
  • Data: 2009-08-18 20:47:31
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: dominik <n...@d...kei.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Czarek wrote:
    >> Jakoś ciężko uwierzyć w to, że się
    >> zgodziłeś i ktoś, że chciał Cię brać do tego.
    > Nie miałem wyjścia :-) Dlatego prosiłem Was o porady, w innym wątku.

    Oczywiście, że miałeś. Kimkolwiek by ta osoba była mogłeś powiedzieć
    prawdę - że masz wyjątkowe uczulenie na tego typu sprzęt i jakikolwiek by
    nie był to będziesz marudził.


    >> Valwit Ci już napisał - wiele aparatów kontynuuje numerację, jeśli znajdą
    >> wcześniej zdjęcia.
    > Myślałem, że zakłada wtedy nowy katalog i tam umieszcza swoje zdjęcia.

    Nie będę się kłócił o zasadności tego zachowania, ale faktem jest, że
    aparat nie musiał mieć zrobionych 5k zdjęć, by tyle mieć na liczniku.
    Nie musisz też mieć jakiegokolwiek zdjęcia na karcie by miał zapisany
    gdzieś licznik. Po formatowaniu jakkolwiek by to brzmiało karta ma jakieś
    dane zapisane na sobie (struktura katalogu i chyba nawet jakiś plik
    ustawień). Jeśli wyciągnąłeś kartę z coolpiksa to jest szansa, że
    przekazał swój numerek, podobnie też mógł przytargać się jakiś macacz z
    kartą i numerkiem na niej.


    > Poza tym na tej karcie nie było zdjęć - była sformatowana (wiem,
    > wiem...). No i dlaczego drugi korpus, z tymi samymi ustawieniami
    > numerował od jednego? Karta była moja.

    Może prawdziwe formatowanie/kasowanie zrobiłeś po wyjęciu karty? Gdybyś
    zrobił to od razu pewnie i na drugi korpus by przelazły numerki. Nie znam
    detali jak to się dzieje w nikonie, ale w sony też tak jest. Po update
    firmware licznik się zeruje. Wystarczy włożyć kartę i numerki się
    przywracają.


    >> Zresztą to wyjątkowo głupie - idziesz macać i zastrzegasz sobie, że ma być
    >> absolutnie nowe. To jak za komuny karteczki w sklepach "pieczywo dotknięte
    >> uważa się za sprzedane".
    > Albo coś jak ożenić się z dziewicą ;->

    Taaa... a potem się okazuje, że dostając orgazmu skrzeczy jak wiewiórka i
    nie idzie wytrzymać. Powodzenia :)


    >> A teraz powiedz ilu klientów kupuje hau miau prosząc o strzelenie kilku
    >> knotów na miejscu?
    > Pewno nie wiesz, ale Hau Miau nie ma licznika zdjęć ;) Poza tym kilka
    > czy kilkanaście sztuk nie musi być problemem.

    Ale mi nie chodzi o to, że masz mieć ich setkę do wyboru, ale po prostu
    nie uznaję, że idąc na zakupy tego typu rzeczy masz czuć się w obowiązku
    sprawdzić najmniejszy detal i szukać wręcz dziury w całym.
    Na Hau Miau nie masz szansy na test raczej bo i ciężko wywołać pięć zdjęć
    na poczekaniu, a i nikt nie wygłupia się z fotografowaniem linijki.


    >> O jejku, bo nie ustawiał ostrości idealnie w środku GO?
    > Nie; bo nie ustawiał ostrości w miejscu, w które był skierowany
    > czujnik AF.

    Rozwiń tę myśl proszę :) Na co kierowałeś czujnik? Jak daleko? Gdzie
    ustawił ostrość? :)


    > Ale masz rację, przy współczesnych, gównianych
    > koństrukcjach może się zdarzyć, że gdy AF jest skokowy, to akurat w
    > tej odległości za cholerę nie ustawi ostrości i nie jest to BF/FF.
    > Dobrze myślę? Tylko dlaczego akurat przy nieskończoności...?

    Żle myślisz. AF nie jest skokowy, a przynajmniej nie w dokładności byś był
    w stanie rozróżnić.


    >> A Ty chyba wiesz,
    >> że GO z przodu niekoniecznie jest tak duża jak z tyłu?
    > Wiem. A w ogóle, to chyba był FF, tylko misie kierunki pomyliły :D
    > Znaczy ostrość ustawiał _przed_ motywem, nie za.

    Dopiero co mówiłeś o BF, a teraz Ci się coś wersja zmieniła?


    >> Możesz przytoczyć szanownego konsultanta i co Ci powiedział?
    > Że to jest teraz normalne i albo brać, albo dupy nie zawracać. To tak
    > w skrócie :-)

    Powoli.. Że co jest tak bardzo normalne? :) Przytocz te piękne słowa :)


    >> Nie, potrafimy go używać.
    > A do czego?

    Do czego jest przedmiotem innej dyskusji i zupełnie niezwiązanej z owym
    tematem.

    Aaaa. i pocieszę Cię - każdy biorąc aparat przeciwnego obozu nie potrafi
    nim zrobić zdjęcia i znaleźć jakże oczywistej opcji, dostępnej pod
    najbardziej podstawowym kółkiem. Pierwszego dnia.

    d.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: