> Jakoś o tym zupełnie zapomniałem - jak duża makieta, to może kompakt,
> w którym możesz ustawić przysłonę - wtedy przysłonę na największą
> możliwą wartość, a kompakta stawiasz na makiecie i robisz zdjęcie jak
> prawdziwego miasta.


Czyli kierunek myslenia w strone "szerokokątne makro"... nie byl taki zly.
Dzieki,

latet