eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleJak często gubicie kufry? › Re: Jak często gubicie kufry?
  • Data: 2009-04-28 05:29:55
    Temat: Re: Jak często gubicie kufry?
    Od: t...@n...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 27 Kwi, 23:09, "Alti" <a...@g...pl> wrote:
    > Zeszły rok, lipiec:
    > Kupuję sobie do swojego horneta stelaż, płytę i kufer givi (płyta M5, kufer
    > E460, stelaż 258FZ).
    > Latam ze 2 tygodnie. Pewnego dnia po przejeżdzie przez w miarę lagodne
    > torowisko z prędkością ok 60kmh coś uderza mnie w plecy. Patrzę a tu kuferek
    > sobie leci obok mnie. No dobra, pomyślałem. Może nie zapiąłem dokładnie,
    > mówi się trudno. Włacza mi się psychoza i co chwila sprawdzam w lusterku czy
    > dalej mam kufer na miejscu a o sprawdzeniu czy kufer sam się nie wypiął
    > podczas postoju to już nie wspominam. Codziennie, nawet kilka razy dziennie
    > sprawdzam czy oby na pewno dobrze jest zapięty. 2 dni później przy predkości
    > ok 110kmh i sporej nierówności na jezdni znowu coś mnie wali w plecy i
    > kuferek wyprzedza mnie, tym razem na zatłoczonej trzypasmówce. Jakoś udało
    > mi się to pozbierac. Jako że za pierwszym i drugim razem ładunek w kufrze to
    > było tyle co nic - plecak z bluza, portwelem, kilkoma papierami to jadę do
    > sprzedawcy i mówię że lipa, wypina się.
    > Facet w porządku wymienił kufer i płytę. Miałem spokój do końca roku. Tyle
    > że jeżdziłem na miękkim zawieszeniu (ustawienie w pozycji 2 z 7 możliwych na
    > regulacji tylnej sprężyny).
    > W tym roku jak tylko zaczął si.ę sezon to przestawiłem zawias w pozycję 5
    > lub 6 i mam twardszy tył. Kufra nawet nie sciągałem przez zimę. Kilka razy
    > sprawdziłem czy na pewno jest dopięty. No i przyszła zeszła sobota.
    > Wyjechałem sobie polatać. ok 50km od domu wychodzę z łuku. Prędkość ok
    > 120kmh. Droga trochę nierówna ale bez przesady. Nagle patrzę w lusterko a
    > kumpel jadący za mną hamuje. Wróciłem się i zobaczyłem mój kufer w krzakach.
    > Załadowany był jak na typową sobotnią przejażdżkę czyli ze 200 może 300 gram
    > swetra jakby się zobiło chłodniej i portwel.
    > Kurde co jest!. Kupiłem Givi żeby nie mieć tego typu problemów a tym czasem
    > zaczynam być coraz bardziej obsrany, że kogoś w końcu zabiję moim kuferm. Co
    > moze być nie tak, jeżeli kufer na 100% był dobrze zapięty, nie był
    > załadowany powyżej normy (ba był praktycznie pusty) a postanowił odlecieć?
    >  Byłem dzisiaj w sklepie w którym kupiłem kufer ale szef będzie dopiero w
    > czwartek więc dopiero wtedy pojadę z nim gadać. Jeżeli dostanę nowy kufer to
    > po prostu wstawię jakiś płaskownik i  śruby i na stałe zamontuje do płyty.
    > Jak mam z nim gadać żeby nie wciskał że coś robię źle przy zapinaniu kufra?
    > Najprostsza odpowiedż to to że nie zapięty kufer odleciałby max 100m od
    > mojego parkingu a nie 50km dalej.
    > Pisać oficjalnego maila/list do Givi, że mają jakiś bład konstrukcyjny
    > zapięcia i kufer mi odlata?
    >
    > Wojtek

    Z tymi Givi to jest tak,że są systemy mono key i mono lock.Jeden jest
    dedykowany bardziej do skuterów zdaje się mono lock a drugi do
    większych obciążeń i prędkości. Płyta pasuje do stelarza a kufer w
    systemie płyty.
    Na systemie mono lock można do 46 załadować do 3,5 kg i prędkość do
    120 km,co jest nieporozumieniem,wiem bo sam kupiłem wersje badziewną i
    co prawda nie wypina mi się ,ale jak chce pojechac szybciej to
    zakładam linki od expandora do ćwiczeń.i ściskam kufer z płytą.
    Pozdr.Wodzu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: