-
1. Data: 2009-06-05 17:24:01
Temat: Jak ściągnąć zapieczone łożysko?
Od: "Mateusz Nowaczyk" <n...@p...pl>
Witam,
Pralka Polar PS663. Udało się zdjąć krzyżak, ale jedno zajechane łożysko
nadal tkwi na wale bębna. Ściągacza chwilowo brak, ale chyba i tak nie
dałoby się go łatwo złapać. Siedzimy i kombinujemy...
Czy grupowa burza mózgów pomoże?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Nowaczyk
-
2. Data: 2009-06-05 20:32:15
Temat: Re: Jak ściągnąć zapieczone łożysko?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Mateusz Nowaczyk pisze:
> Witam,
> Pralka Polar PS663. Udało się zdjąć krzyżak, ale jedno zajechane łożysko
> nadal tkwi na wale bębna. Ściągacza chwilowo brak, ale chyba i tak nie
> dałoby się go łatwo złapać. Siedzimy i kombinujemy...
>
> Czy grupowa burza mózgów pomoże?
Penetrator i podgrzewanie.
Jeżeli łożysko i tak do wyrzucenia, to można też ciąć.
-
3. Data: 2009-06-05 20:35:57
Temat: Re: Jak ściągnąć zapieczone łożysko?
Od: "Dum" <d...@T...pl>
Użytkownik "Mateusz Nowaczyk" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:h0bkb4$j6l$1@news.wp.pl...
> Witam,
> Pralka Polar PS663. Udało się zdjąć krzyżak, ale jedno zajechane łożysko
> nadal tkwi na wale bębna. Ściągacza chwilowo brak, ale chyba i tak nie
> dałoby się go łatwo złapać. Siedzimy i kombinujemy...
>
> Czy grupowa burza mózgów pomoże?
>
>
> --
> Pozdrawiam,
> Mateusz Nowaczyk
Gumówka i z dwóch stron przeciąć.
Dum
-
4. Data: 2009-06-05 22:02:54
Temat: Re: Jak ściągnąć zapieczone łożysko?
Od: A.L. <a...@a...com>
On Fri, 5 Jun 2009 19:24:01 +0200, "Mateusz Nowaczyk"
<n...@p...pl> wrote:
> Witam,
>Pralka Polar PS663. Udało się zdjąć krzyżak, ale jedno zajechane łożysko
>nadal tkwi na wale bębna. Ściągacza chwilowo brak, ale chyba i tak nie
>dałoby się go łatwo złapać. Siedzimy i kombinujemy...
>
>Czy grupowa burza mózgów pomoże?
Wsrod amerykanskich mechanikow samochodowych popularne jest polewanie
coca-cola. To nie zart, zam sprawdzilem probojac odkrecic sruby nie do
odkrecenia. Moze w przypadku lozyska tez pomoze
A.L.
-
5. Data: 2009-06-06 09:52:29
Temat: Re: Jak ?cišgnšć zapieczone łożysko?
Od: "bartekLTG" <b...@o...ciach.pl>
A.L. wrote:
> On Fri, 5 Jun 2009 19:24:01 +0200, "Mateusz Nowaczyk"
> <n...@p...pl> wrote:
>
>> Witam,
>> Pralka Polar PS663. Udało się zdjąć krzyżak, ale jedno zajechane
>> łożysko nadal tkwi na wale bębna. Ściągacza chwilowo brak, ale chyba
>> i tak nie dałoby się go łatwo złapać. Siedzimy i kombinujemy...
>>
>> Czy grupowa burza mózgów pomoże?
>
> Wsrod amerykanskich mechanikow samochodowych popularne jest polewanie
> coca-cola. To nie zart, zam sprawdzilem probojac odkrecic sruby nie do
> odkrecenia. Moze w przypadku lozyska tez pomoze
Tutaj patent tez znany. Ale srednio sie oplaca,
syfi cukrem (po to jest coca-cola light ;)
a chocby w supermarkecie na 'c' mozna kupic
'odrdzewiacz', ktory jest w podobnej cenie* jak
cola i bardziej stezony (30% kwasu fosforowego).
*)ciut wiecej, cena podobnego rzedu, pare zl za pol litra.
--
bartekltg
...aby UseNet rósł w siłę a trolle siedziały cicho
-
6. Data: 2009-06-06 10:11:49
Temat: Re: Jak ściągnąć zapieczone łożysko?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 5 Cze, 19:24, "Mateusz Nowaczyk" <n...@p...pl> wrote:
> Witam,
> Pralka Polar PS663. Udało się zdjąć krzyżak, ale jedno zajechane łożysko
> nadal tkwi na wale bębna. Ściągacza chwilowo brak, ale chyba i tak nie
> dałoby się go łatwo złapać. Siedzimy i kombinujemy...
Wywalić na złom, kupić używaną Miele za 500 zł, używać latami :]
Bardziej ekonomiczne, bezgłośne, nic się nie sypie.
Zapominasz że masz pralkę ;)
Ja tak zrobiłem jak zdechł mi mało używany Łirpól. Nie żałuję.
Pzdr.
L.
-
7. Data: 2009-06-06 11:52:05
Temat: Re: Jak ?cišgnšć zapieczone łożysko?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
A.L. pisze:
> Wsrod amerykanskich mechanikow samochodowych popularne jest polewanie
> coca-cola. To nie zart, zam sprawdzilem probojac odkrecic sruby nie do
> odkrecenia. Moze w przypadku lozyska tez pomoze
Z tym że jej własności pod tym względem są i tak dużo gorsze niż
jakiegokolwiek dedykowanego preparatu.
-
8. Data: 2009-06-06 11:54:03
Temat: Re: Jak ściągnąć zapieczone łożysko?
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
1. WD40
2. Ciąć
3. Pralkę na szrot.
8-)
MJ
-
9. Data: 2009-06-06 13:50:45
Temat: Re: Jak ?cign? zapieczone ?o?ysko?
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sat, 06 Jun 2009 13:52:05 +0200, Tomasz Pyra
<h...@s...spam.spam> wrote:
>A.L. pisze:
>
>> Wsrod amerykanskich mechanikow samochodowych popularne jest polewanie
>> coca-cola. To nie zart, zam sprawdzilem probojac odkrecic sruby nie do
>> odkrecenia. Moze w przypadku lozyska tez pomoze
>
>Z tym że jej własności pod tym względem są i tak dużo gorsze niż
>jakiegokolwiek dedykowanego preparatu.
Niestety, nie zgadazm sie. Moje sruby rowno olewaly w40 i podobne
rzczy. Moj znajomy mechanik mowi ze jak coca-cola nie pomoze to nic
nie pomoze.
Acha, i nie moze byc "diet", musi byc normalna
A.L.
-
10. Data: 2009-06-06 14:27:45
Temat: Re: Jak ?ci?gn?? zapieczone ?o?ysko?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
A.L. pisze:
> On Sat, 06 Jun 2009 13:52:05 +0200, Tomasz Pyra
> <h...@s...spam.spam> wrote:
>
>> A.L. pisze:
>>
>>> Wsrod amerykanskich mechanikow samochodowych popularne jest polewanie
>>> coca-cola. To nie zart, zam sprawdzilem probojac odkrecic sruby nie do
>>> odkrecenia. Moze w przypadku lozyska tez pomoze
>> Z tym że jej własności pod tym względem są i tak dużo gorsze niż
>> jakiegokolwiek dedykowanego preparatu.
>
> Niestety, nie zgadazm sie. Moje sruby rowno olewaly w40 i podobne
> rzczy. Moj znajomy mechanik mowi ze jak coca-cola nie pomoze to nic
> nie pomoze.
Bo WD-40 to akurat też nie do końca do tego.
Najlepiej mieć po prostu penetrator specjalnie do luzowania takich śrub
i to wtedy działa.
Jak się nie ma to można użyć czegokolwiek - zwykła woda też jakoś tam
działa i prawdę mówiąc nie jestem przekonany czy nie będzie podobnie
skuteczna co cola. Jeżeli woda, to jak się ma możliwość to można też
polać wrzątkiem - jest szansa że trochę poruszy konstrukcją od środka z
powodu rozszerzalności metalu.