Użytkownik "Janeo" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:b32a94ca-fda0-4071-83ec-4b6fd22941b1@s7g2000vby
.googlegroups.com...
>Ja chyba bezwiednie nogami tydzień temu zagłosowałem. Po raz pierwszy
>po wielu latach abonamentu w Plusie, przy przedłużaniu umowy uderzyłem
>głową w mur. Nie, to nie - przeniesienie numeru do innego Operatora
>trwa 1-2 dni i nic nie kosztuje.

Numer w + gsm miałem od listopada 1996 roku. Czyli z czasów gdy się było w
pierwszej 10.000 klientów. Żyłem z plusem za pan brat przez wiele wiele lat.
Od czerwca jestem w play. Czemu? Po pierwsze, za 2/3 tego co w plusie mam 3x
więcej rozmów i giga internetu. Ale nie to zwyciężyło. Zwyciężyła niemoc
operatora w utrzymaniu klienta. Dzwoni paniusia i mówi że przygotowali
ofertę. Dostaję te ofertę po 18 miechach od poprzedniego przedłużenia.
Oferta na 30 miesięcy i denne warunki. Słuchawki (przy abonamentach na 2
numery za 250 zł brutto) zaproponowali w cenach podobnych do allegro.
Żenada. Olałem. Mówie - poczekam na 3 mies. przed koncem umowy. Pies z
kulawą nogą nie zadzwonił. Sam się pofatygowałem. Skontaktowała się ze mną
paniusia z departamentu utrzymania klienta i obiecała przedstawić fajną
umowe przedłużeniową. Po miesiącu czekania i kilkukrotnych mailach /
telefonach o przyśpieszenie stworzenia oferty poszedłem do play. Od ręki
podpisałem umowę, przeniosłem numer i wypowiedziałem umowę. Dopiero wtedy
raczyła panienka zadzwonić z ofertą. Niestety po mojej propozycji opłacenia
przez polkomtel kary umownej w play'u dali sobie spokój. Do plusa raczej nie
wrócę.