-
41. Data: 2016-11-13 14:07:51
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> No jak by nie było to się włączał i nie włączył. Po drugie - po co w
> sumie tam stał? Źle przewidział? Próbował się włączyć jak nie było ku
> temu warunków? To raczej należało się nie ruszać jak nie było możliwości
> a nie teraz tłumaczyć się, że ktoś mógł przewidzieć.
Może coś prze nim stało i czekał, aż ruszy, a nie widział tego z miejsca
parkingowego. Nie wpadajmy w paranoję, nagle wrzucającego wsteczny i
jadącego nie patrząc gdzie jedzie przewidzieć się nie da. I tym bardziej
nie należy tego kretyna usprawiedliwiać.
-
42. Data: 2016-11-13 14:16:50
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To obejrzyj jeszcze 5 razy. Kierowca audi nic nie kontroluje, a zwlaszcza sytuacji.
Jak by kontrolowal to by zauwazyl swiatla cofania w kombiaku i sie zatrzymal albo dal
w pedal i uciekl. Bystrzak by tam malym fiatem uciekl. Inna sprawa ze ten w kombiaku
tez pizda. To ze cos zbyt dynamicznie zrobil nie jest argumentem dokad nie
przekroczyl obowiazujacej tam predkosci.
-
43. Data: 2016-11-13 14:39:25
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Po co wymyslasz. Masz film, nic nie stalo. Przejechal czerwony i sie zatrzymal. W tym
czasie drugi czerwony zaczal wlaczac sie do ruchu. Jak wyjechal z metr do przodu to
ten co sie zatrzymal zaczal cofac. Kierowca audi jak zobaczyl wlaczone swiatla cofani
to powinien sie zatrzymac. A on jechal dalej, mozna by rzec ze szedl na zwarcie.
Pojscie na zwarcie jesli jest mozliwosc unikniecia kolizji jest wykroczeniem.
Kierowca audi nie patrzyl w swoje lewo, a powinien bo wlaczajacy sie do ruchu z
wyjatkiem prawa do wlaczenia sie i to pod pewnymi warunkami nie ma zadnych praw i
obowiazek zachowania ostroznosci.
-
44. Data: 2016-11-13 14:48:08
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik mk4 m...@d...null ...
>> Mogłby być nawet wujkiem staszkiem.
>> I tak nie wolno ci wjechac w kogos jezeli masz mozliwosc unikniecia
>> zderzenia.
>> Kombi nie miało lusterek?
>
> Nie wiem czy ma to aż takie znaczenie.
No to skoro nie wiesz to musisz mi uwierzyc na słowo.
> Rownie dobrze mogłbyś wyjechac z podporzadkowanej i stanac na srodku
> skrzyzowania. A pozniej tlumaczyć się, ze ktos w ciebie wjechal a ty
> stales! Albo czy nie mial hamulcow albo oczu, ze nie widzial?
Dokładnie tak to wyglada.
Jeżeli wjade na srodek skrzyzowania i stane bo np. zepsuł mi się samochod a
ktos we mnie wjedzie to w zaleznosci od tego czy miał możliwośc unikniecia
kolizji czy nie - wina zostanie przypisana temu co miał pierwszenstow albo
temu co nei miał.
Jeżeli jechał droga z pierwszenstwem, miał dobra widocznosc, jechał na tyle
wolno ze bez problemu mogł wyhamowac to wina bedzie jego pomimo tego, ze
miał pierwszenstwo.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch
to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor,
written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition.
-
45. Data: 2016-11-13 14:48:08
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> To obejrzyj jeszcze 5 razy. Kierowca audi nic nie kontroluje, a
> zwlaszcza sytuacji. Jak by kontrolowal to by zauwazyl swiatla cofania
> w kombiaku i sie zatrzymal albo dal w pedal i uciekl.
Swiatła cofania jeszcze nic nie znacza.
Ja w takiej sytuacji pomyslałbym, ze kombiak zauwazył ze wyjezdzam, włączył
wsteczny i czeka na wolne miejsce.
A to ze nagle szybko ruszył to juz było za późno.
> Bystrzak by tam
> malym fiatem uciekl.
Tak oczywiscie...
> Inna sprawa ze ten w kombiaku tez pizda. To ze
> cos zbyt dynamicznie zrobil nie jest argumentem dokad nie przekroczyl
> obowiazujacej tam predkosci.
>
Co za bzudra...
Innych przepisów nie ma vide zachowanie szczególnej ostroznosci etc.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard
-
46. Data: 2016-11-13 15:03:04
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "mk4"
...
Rownie dobrze mogłbyś wyjechac z podporzadkowanej i stanac na srodku
skrzyzowania. A pozniej tlumaczyć się, ze ktos w ciebie wjechal a ty
stales! Albo czy nie mial hamulcow albo oczu, ze nie widzial?
---
No przecież tak jest.
-
47. Data: 2016-11-13 15:09:34
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3dbaa607-eeea-48d9-9f7a-3a7d2d145c9a@go
oglegroups.com...
Po co wymyslasz. Masz film, nic nie stalo. Przejechal czerwony i sie
zatrzymal. W tym czasie drugi czerwony zaczal wlaczac sie do ruchu. Jak
wyjechal z metr do przodu to ten co sie zatrzymal zaczal cofac. Kierowca
audi jak zobaczyl wlaczone swiatla cofani to powinien sie zatrzymac. A on
jechal dalej, mozna by rzec ze szedl na zwarcie. Pojscie na zwarcie jesli
jest mozliwosc unikniecia kolizji jest wykroczeniem. Kierowca audi nie
patrzyl w swoje lewo, a powinien bo wlaczajacy sie do ruchu z wyjatkiem
prawa do wlaczenia sie i to pod pewnymi warunkami nie ma zadnych praw i
obowiazek zachowania ostroznosci.
---
Co by to zatrzymanie zmieniło ?
-
48. Data: 2016-11-13 15:24:47
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.11.2016 o 15:03, re pisze:
> Rownie dobrze mogłbyś wyjechac z podporzadkowanej i stanac na srodku
> skrzyzowania. A pozniej tlumaczyć się, ze ktos w ciebie wjechal a ty
> stales! Albo czy nie mial hamulcow albo oczu, ze nie widzial?
> ---
> No przecież tak jest.
Jest tak. Włączający ustąpił pierwszeństwa będącemu w ruchu (co widać w
sekundach od 00-02).
Co sobie potem z tym zrobił będący w ruchu to inna sprawa - w każdym
razie megirms pierwszeństwa ustąpił i nic nie wymusił. (sprawdź co
oznacza ustąpienie pierwszeństwa).
Na podobnej zasadzie -
1- jak ktoś się sam zatrzymał żeby cię wpuścić - nie wymusiłeś - on sam
zmienił prędkość.
2- jak ktoś jedzie 30@50 i spokojnie się przed nim z podporządkowanej
włączysz, to nie wymuszasz pierwszeństwa,
3- jak kolesiowi z punktu drugiego nagle chuj się skurczył i
przyspieszył do 80... to nie wymusiłeś na nim pierwszeństwa - nie
zmusiłeś go do zmiany prędkości ani tou jazdy - sam to zrobił i (jak
będziesz miał to nagrane i nie będziesz się przejmował opinią
policjantów patrzących tylko na znak, a pójdziesz w razie czego do sądu)
sam za to beknie.
4 - jak już ogarniesz punkt 3 to zrozumiesz, że megirs mu najpierwsz
pierwszeństwa ustąpił, a potem nie wymusił - nie zmusił go do wrzucenia
wstecznego i wbicia się w jego audi.
Shrek
-
49. Data: 2016-11-13 15:55:56
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2016-11-12 o 21:20, megrims pisze:
> Dawno mnie nie było.
>
> RS3 odebrany na początku sierpnia. Jak miał przejechane 1000km
> jakaś baba wjechała mi w dupę. Zderzak, jakieś plastiki i wydech.
> Zrobili mi 4 tygodnie temu, ale miesiąc mnie nie było w kraju.
> Wróciłem przedwczoraj. Wczoraj odsypiałem i dzisiaj pojechałem
> na zakupy do CityCenter w Poznań. Teraz ma 7000km i:
>
> https://youtu.be/hnKCqMZ3ZiE
>
> I się jeszcze gość z czerwonego kombi kłóci, że to moja wina.
>
> Ledwo podpisał oświadczenie. To auto chyba nie chce, abym nim latał.
>
> A założony karbonowy dolot i czip na 440KM. Naprawdę fajnie jeździ.
Ja tu widzę próbę wyłudzenia odszkodowania albo przywalenie za złe
spojrzenie... dobrze, że jest to nagranie.
--
Irokez
-
50. Data: 2016-11-13 16:00:49
Temat: Re: Ja mam ku@#$wa pecha
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> Po co wymyslasz. Masz film, nic nie stalo. Przejechal czerwony i sie
> zatrzymal. W tym czasie drugi czerwony zaczal wlaczac sie do ruchu.
> Jak wyjechal z metr do przodu to ten co sie zatrzymal zaczal cofac.
> Kierowca audi jak zobaczyl wlaczone swiatla cofani to powinien sie
> zatrzymac. A on jechal dalej, mozna by rzec ze szedl na zwarcie.
> Pojscie na zwarcie jesli jest mozliwosc unikniecia kolizji jest
> wykroczeniem. Kierowca audi nie patrzyl w swoje lewo, a powinien bo
> wlaczajacy sie do ruchu z wyjatkiem prawa do wlaczenia sie i to pod
> pewnymi warunkami nie ma zadnych praw i obowiazek zachowania
> ostroznosci.
W tej sytuacji, jak i w wielu innych liczy sie własciwie tylko jedno - kto
w kogo wjechal.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"