"Koczis" wrote...
> Sikacz przeszedl samego siebie, no po prostu Fakt dla motocyklistow.
>
Ze co? Bo nie bardzo rozumiem... Ze wyraza sie niezbyt dobrze o
motocyklistach? Ze nie chwali ich tylko ma czelnosc powiedziec, ze niektorzy
zle robia? Sorry... Moim zdaniem napisane ladnym jezykiem, poprawnie, bez
"tylnich, karnistrow" i tym podobnych kfiatkow. Tytul Ci sie nie podoba? A
moze wlasnie chodzi o wywolanie emocji? Moze choc jednego to powstrzyma od
zapie$#% pierwszego dnia, bo w przeciwnym razie zamiast inauguracji sezonu
bedzie dokladnie jak w tytule, ktory jest dobry, mocny i "right to the
point".
Ja akurat zgadzam sie z autorem art w calosci. Mialem dzisiaj okazje
zobaczyc takiego madrego... mieszkam na malej osiedlowej ulicy, 200m
dlugosci. Piach, woda (kropil deszcz), (nieszczesny) plastikowy garb w
polowie. Motocyklista idiota z predkoscia..... (uprzedzajac) nie mam radaru
w oczach i dokladnie nie wiem ile jechal, ale bylo to stanowczo za szybko,
gdyz zakonczylo sie w pozycji horyzontalnej na koncu ulicy... bo za szybko
bylo i droga sie skonczyla.
Naprawde az chce sie powiedziec - spokojniej panowie.

--
pozdro
James