Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?

do góry

On 12 Maj, 21:38, X <r...@o...pl> wrote:
> Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
> impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?
----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------
http://www.tp.pl/prt/pl/klienci_ind/obsluga_klienta/
reg_cenniki/

pozycja nr 3.

do góry

Użytkownik w...@g...pl napisał:

> On 12 Maj, 21:38, X <r...@o...pl> wrote:
>
>>Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
>>impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?
>
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------
> http://www.tp.pl/prt/pl/klienci_ind/obsluga_klienta/
reg_cenniki/
>
> pozycja nr 3.

Ups, biedni emeryci w sanatoriach, szpitalach.. Jeśli dzwonią na
stacjonarki "międzymiastowe", maja drożej niż w standardzie Orange
GO,POP/Simplus Twój Profil/Play Fresh. Minuta połączenia z budki na
stacjonarkę międzymiastową to 49groszy:) i to przy zakupie najwiekszego
nominału karty: 60impulsów. Tańsze sa stacjonarki lokalne -za
18groszy/min. Coś mi sie zdaje że budki TP należy tylko używać w kwestii
awaryjnej...

do góry

"X" news:gucjt1$fpk$1@217.76.112.12

> Coś mi sie zdaje że budki TP należy tylko używać w kwestii
> awaryjnej...

Nic dodać, nic ująć... Po prostu TP nawet nie stara się zachęcić ludzi do
korzystania z budek (główny ich grzech to brak budek na monety - IMHO
dramat!).

do góry

Użytkownik X napisał:
> Użytkownik w...@g...pl napisał:
>
>> On 12 Maj, 21:38, X <r...@o...pl> wrote:
>>
>>> Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
>>> impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?
>>
>> ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------
>>
>> http://www.tp.pl/prt/pl/klienci_ind/obsluga_klienta/
reg_cenniki/
>>
>> pozycja nr 3.
>
> Ups, biedni emeryci w sanatoriach, szpitalach.. Jeśli dzwonią na
> stacjonarki "międzymiastowe", maja drożej niż w standardzie Orange
> GO,POP/Simplus Twój Profil/Play Fresh.
Tudzież Heyah równa, Sami Swoi czy inna Biedrona :-). Problem polega też
na tym, że w komórkę trzeba zainwestować te minimum kilkadziesiąt
peelenów i umieć/chcieć ją obsługiwać... Może Karkosik & Ojciec Dyrektor
wyedukują ten target :-)

> Minuta połączenia z budki na
> stacjonarkę międzymiastową to 49groszy:) i to przy zakupie najwiekszego
> nominału karty: 60impulsów. Tańsze sa stacjonarki lokalne -za
> 18groszy/min.
W zasadzie tak, ale nie zapominaj o taktowaniu. Wszystkie komórki mają
1/1 (oprócz Biedrony 15/15) natomiast automaty mają taktowanie impulsowe
(cena każdego połączenia płatnego to wielokrotność ceny impulsu). W
przypadku lokalek impuls trwa 135 sek, międzystrefowych 49 sek.
Żeby jeszcze zaciemnić sytuację, z trzeciej strony bywały/bywają karty
promocyjne 60+20 (impuls za 30 gr) czy 30+10 (impuls za niecałe 40 gr) a
z czwartej strony widywałem w kioskach karty w cenie wyższej niż
oficjalna np. 15 impulsów za 10,70.

> Coś mi sie zdaje że budki TP należy tylko używać w kwestii
> awaryjnej...
Czyli 112/99x/98x ewentualnie jakieś 19222 czy 0800 bo jak faktycznie
sytuacja jest awaryjna, to nie zapewne nie ma jak i gdzie kupić karty
:-).

Przemek

do góry

Dnia Tue, 12 May 2009 21:38:50 +0200, X napisał(a):

> Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
> impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?

W sensie ekonomicznym się nie opłaca. Komórki - prepaidy są tańsze. W
sensie użytkowym niekiedy się opłaca, np. gdy musisz załatwić jakąś sprawę
a nie chcesz żeby się wyświetlał twój numer telefonu i żeby numer wybierany
nie był na billingu czy w logach Twojej komórki (Twojego operatora).

--
- Kucing -

do góry

Kucing napisał(a):
> Dnia Tue, 12 May 2009 21:38:50 +0200, X napisał(a):
>
>> Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
>> impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?
>
> W sensie ekonomicznym się nie opłaca. Komórki - prepaidy są tańsze. W
> sensie użytkowym niekiedy się opłaca, np. gdy musisz załatwić jakąś sprawę
> a nie chcesz żeby się wyświetlał twój numer telefonu i żeby numer wybierany
> nie był na billingu czy w logach Twojej komórki (Twojego operatora).
>

Czy chodzi Ci o dzwonienie z informacją, że jest bomba? ;)

wer

do góry

Dnia Wed, 13 May 2009 09:04:18 +0200, b...@n...pl napisał(a):

> Kucing napisał(a):
>> Dnia Tue, 12 May 2009 21:38:50 +0200, X napisał(a):
>>
>>> Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
>>> impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?
>>
>> W sensie ekonomicznym się nie opłaca. Komórki - prepaidy są tańsze. W
>> sensie użytkowym niekiedy się opłaca, np. gdy musisz załatwić jakąś sprawę
>> a nie chcesz żeby się wyświetlał twój numer telefonu i żeby numer wybierany
>> nie był na billingu czy w logach Twojej komórki (Twojego operatora).
>>
>
> Czy chodzi Ci o dzwonienie z informacją, że jest bomba? ;)
>
> wer

Miałem raczej na myśli dzwonienie w celu potwierdzenia godziny spotkania i
wybranej usługi w agencji towarzyskiej, rozmowę z konsultantem jakiejś
"infolinii handlowej" (którzy to konsultanci notorycznie zbierają numery
telefonów w celu "marketingowego ich przetwarzania"), rozmowę ze znajomym,
do którego mamy interes, ale wiemy, że jest upierdliwy i będzie nam później
zawracał głowę ("dzwonię z budki, niestety zgubiłem komórkę i jeszcze nowej
nie mam, nie mogę więc ci podać swojego numeru"), rozmowę we wszelkich
sprawach "delikatnych", np. złożenie donosu na nielubianego sąsiada. Itp.
Itd. Są naprawdę tysiące spraw, kiedy budka może być użyteczna. Ciekawe, że
Ty pomyślałeś tylko o jednej :)

--
- Kucing -

do góry

Kucing napisał(a):
> Dnia Wed, 13 May 2009 09:04:18 +0200, b...@n...pl napisał(a):
>
>> Kucing napisał(a):
>>> Dnia Tue, 12 May 2009 21:38:50 +0200, X napisał(a):
>>>
>>>> Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
>>>> impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?
>>> W sensie ekonomicznym się nie opłaca. Komórki - prepaidy są tańsze. W
>>> sensie użytkowym niekiedy się opłaca, np. gdy musisz załatwić jakąś sprawę
>>> a nie chcesz żeby się wyświetlał twój numer telefonu i żeby numer wybierany
>>> nie był na billingu czy w logach Twojej komórki (Twojego operatora).
>>>
>> Czy chodzi Ci o dzwonienie z informacją, że jest bomba? ;)
>>
>> wer
>
> Miałem raczej na myśli dzwonienie w celu potwierdzenia godziny spotkania i
> wybranej usługi w agencji towarzyskiej, rozmowę z konsultantem jakiejś
> "infolinii handlowej" (którzy to konsultanci notorycznie zbierają numery
> telefonów w celu "marketingowego ich przetwarzania"), rozmowę ze znajomym,
> do którego mamy interes, ale wiemy, że jest upierdliwy i będzie nam później
> zawracał głowę ("dzwonię z budki, niestety zgubiłem komórkę i jeszcze nowej
> nie mam, nie mogę więc ci podać swojego numeru"), rozmowę we wszelkich
> sprawach "delikatnych", np. złożenie donosu na nielubianego sąsiada. Itp.
> Itd. Są naprawdę tysiące spraw, kiedy budka może być użyteczna. Ciekawe, że
> Ty pomyślałeś tylko o jednej :)
>

Ja nie chodzę do agencji towarzyskich, nie utrzymuję kontaktów z
upierdliwymi osobami, co do infolinii handlowej, to można zablokować
pokazywanie numeru. A co do bomby, co chwila jest informacja, że ktoś
zadzwonił i dziwił się, że go namierzyli.

wer

do góry

Dnia Wed, 13 May 2009 09:45:57 +0200, b...@n...pl napisał(a):

> Kucing napisał(a):
>> Dnia Wed, 13 May 2009 09:04:18 +0200, b...@n...pl napisał(a):
>>
>>> Kucing napisał(a):
>>>> Dnia Tue, 12 May 2009 21:38:50 +0200, X napisał(a):
>>>>
>>>>> Czy to sie w ogóle jeszcze opłaca? Jak długo można rozmawiać na 1
>>>>> impulsie w godzinach wieczornych w rozmowach na tel. stacjonarne ?
>>>> W sensie ekonomicznym się nie opłaca. Komórki - prepaidy są tańsze. W
>>>> sensie użytkowym niekiedy się opłaca, np. gdy musisz załatwić jakąś sprawę
>>>> a nie chcesz żeby się wyświetlał twój numer telefonu i żeby numer wybierany
>>>> nie był na billingu czy w logach Twojej komórki (Twojego operatora).
>>>>
>>> Czy chodzi Ci o dzwonienie z informacją, że jest bomba? ;)
>>>
>>> wer
>>
>> Miałem raczej na myśli dzwonienie w celu potwierdzenia godziny spotkania i
>> wybranej usługi w agencji towarzyskiej, rozmowę z konsultantem jakiejś
>> "infolinii handlowej" (którzy to konsultanci notorycznie zbierają numery
>> telefonów w celu "marketingowego ich przetwarzania"), rozmowę ze znajomym,
>> do którego mamy interes, ale wiemy, że jest upierdliwy i będzie nam później
>> zawracał głowę ("dzwonię z budki, niestety zgubiłem komórkę i jeszcze nowej
>> nie mam, nie mogę więc ci podać swojego numeru"), rozmowę we wszelkich
>> sprawach "delikatnych", np. złożenie donosu na nielubianego sąsiada. Itp.
>> Itd. Są naprawdę tysiące spraw, kiedy budka może być użyteczna. Ciekawe, że
>> Ty pomyślałeś tylko o jednej :)
>>
>
> Ja nie chodzę do agencji towarzyskich, nie utrzymuję kontaktów z
> upierdliwymi osobami, co do infolinii handlowej, to można zablokować
> pokazywanie numeru. A co do bomby, co chwila jest informacja, że ktoś
> zadzwonił i dziwił się, że go namierzyli.
>
> wer

Najbardziej zaś jest zdziwiony, gdy w sądzie pokazują mu "dowód A", tj.
jego szczerzące się do kamery miejskiego monitoringu oblicze, gdy trzyma
słuchawkę i wszczyna alarm.

Ale uciekliśmy od zasadniczego tematu :) Reasumując: jedni twierdzą, że
budki się przydają, inni że nie :)

--
- Kucing -

do góry