On Sat, 30 Jan 2010 23:23:35 -0700, Janusz wrote:
>J.F. wrote:
>> On Fri, 29 Jan 2010 21:23:56 -0700, Janusz wrote:
>> A jaka byla reakcja ASO w pierwszym roku ?
>> "filtr wymienilismy zgodnie ze zleceniem, ale musi sie pan teraz do
>> nas zglosic na przeglad, bo panu gwarancja wygasnie" ? :-)
>
>Postraszenie utrata gwarancji to typowa gadka naciagaczy. Mieli by
>problem odmowic mi wymiany przedwczesnie zuzytego ukladu kierownczego
>dlatego, ze nie pozwolilem im wymienic plynu chlodniczego.

A kierowniczy wymieniasz zgodnie z zaleceniami ?

>Nie ryzykowal bym 1000km
>jazdy na zuzytym pasku ale w okolicy? Najwyzej peknie.

Ale potem trzeba auto oddac na przeglad przed wakacjami :-)


>> -skad wiesz co i kiedy wymienic ? Albo sie zgadzasz z wykazem
>> producenta [jest jeszcze klientowi dawany ?], ktory powinno i ASO
>> stosowac, albo jestes madrzejszy.
>
>Jak powiedzialem zgadzam sie z producentem z taka uwaga ze sa rzeczy
>ktorych nie mozna lekcewazyc i sa takie ktore mozna na chwile spokojnie
>odlozyc.

Ale pytanie bylo czy znasz pelna liste. Potem sie okaze ze nie
zmieniles filtra w ukladzie kierowniczym, i przyjdze za maglownice
zaplacic .

>Czasem wydaje sie to oplacalne,
>> czasem moze sie zemscic, jak ci np odpalic nie chce daleko od domu,
>> a producent zaleca wymiane szczotek w rozruszniku co 120kkm.
>
>Biore swiadomie takie ryzko. Zreszta, rozrusznik to nie tylko szczotki,
>to jeszcze lozyska,uzwojenie, zebatka,bendix,wole wymienic caly
>rozrusznik jak zajdzie taka potrzeba. Oni to lubia,dzisiaj szczotki,
>jutro bendix, pojutrze lozyska a Ty placisz i placisz.

Oni to akurat chyba lubia caly rozrusznik, zawsze to klient wiecej
zaplaci. Ty chyba tez nie mowisz powaznie, bo rozrusznik swoje
kosztuje.

A byc moze jak juz auto jest na podnosniku to np sprawdzenie szczotek
trwa 30 minut, co kosztuje np 50 zl, ale w zamian nie musisz wzywac
lawety za 200zl ..

>> Czasem mozna o czyms nie wiedziec, czy jak np w nubirze - napisano ze
>> pasek wymienia sie co 90kkm, a ASO wymienia co 60kkm. Bo ASO juz sie
>> dowiedzialo ze on peka przy 80kkm, i producent czy importer im
>> stosowna informacje rozeslal.
>Dopoki nie pokaza mi czarno na bialym jaka zmiane czestotlwosci wymiany
> producent nakazal to uwazam wczesnejsza wymiane za oszustwo.

To nie bylo oszustwo, bo kilka peknietych doswiadczylem :-)
I oczywiscie pokaza ci czarno na bialym od producenta, bo producent
nie glupi i woli zmienic pasek zamiast reperowac silnik.
A przeglady Daewoo mial i tak na wlasny koszt.

Ale ja o czym innym - pasek ci peknie, naprawa droga, a gwarant sie
wypiera - jakby pan jezdzil na przeglady, to bysmy panu wymienili dwa
lata temu i poinformowali ze tak trzeba.

>Kiedys mechanik (dobry i doswiadczony) powiedzial mi ze pasek dobrej
>firmy wystarcza na cale "zycie" auta.

To go spytaj jak dlugo juz jezdzi na jednym i ewentualnie jak czesto
oglada. A potem zmien mechanika :-)

>Zreszta popatrz na zuzyte paski rozrzadu
>ktore "ida" do smietnika. Widzialem kilka i byly w jak nowy kondycji.

Owszem. Ale ile jeszcze wytrzymaja ?

J.