-
41. Data: 2010-02-24 21:34:53
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: DoQ <p...@g...com>
CUT_INZ pisze:
>> Ile masz to PJ? Rok? Ja na poczatku
>> tez przezywalem wszystko, jak żaba okres.
> (Sugerując się powyższym tekstem)
> Prawo jazdy miałem zanim ty w ogóle byłeś w planach.
Widocznie czas zebys je oddal i przerzucił sie na KM.
Nie zauwazysz samochodu, dojdzie do nieszczescia i wnukom sprawisz
przykrosc.
-
42. Data: 2010-02-24 21:36:50
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 24 Feb 2010 00:06:30 +0100, osobnik zwany to wystukał:
> CUT_INZ wrote:
>
>> Widać nie dostrzegasz problemu. Jadący przy krawędzi jezdni motocykl
>> nie rzuca się tak w oczy jak samochód.
>
> Problem polega na tym, ze duża część debili na moto zapieprza ok.
> 150-200 km/h slalomem, nie dając szans wielu kierowcom, by ich
> zobaczyli.
zapomniałeś o gwałceniu w przelocie staruszek na pasach jadąc na gumie
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
44. Data: 2010-02-24 21:42:51
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 24 Feb 2010 11:48:46 +0000, osobnik zwany Massai
wystukał:
> kakmar wrote:
>
>> Dnia 24.02.2010 DoQ <p...@g...com> napisał/a:
>> > kakmar pisze:
>> >> No to to jeszcze nic, a zobacz tu, no i jeszcze bez kaskuff i
>> świateł. >> http://www.youtube.com/watch?v=HS3VQHlgj8U
>> >> No koszmar poprostu.
>> >
>> > Troche ci sie rzeczywistosc z fantastyka miesza. Przyklej sobie
>> > naklejke "jestesmy fszendzie", albo lepiej dwie i to na czoło.
>> >
>> A dziękuję za radę, napisz mi jeszcze koniecznie na chuj mi taka
>> nalepka? A?
>>
>> Skoro tak bardzo starasz się wykazać że każdy kto jedzie na motocyklu,
>> jeździ niebezpiecznie, poszukaj lepszych przykładów. Ten ani stąd, ani
>> z miasta, zupełnie bez sensu. Równie łatwo można znaleźć wiele filmików
>> z podobnymi zapisami z aut. I o czym to świadczy? Że wielu lubi sobie
>> czasem pozapierdalać? Zwłaszcza jak ma czym. A Ty?
>
> Widzisz, kwestia jest prosta.
> Jeśli moto jedzie przepisowo, czy nawet "prawie przepisowo" - ryzyko że
> ktoś go nie zobaczy, że zajedzie drogę - jest niezbyt duże.
powiedz to panu co mnie położył na Łazienkowskiej w DC. Dobrze, że
jechałem całe 30kmh
>
> Natomiast rośnie to ryzyko gwałtownie gdy moto jedzie 2*ograniczenie czy
> 2,5*ograniczenie, i skacze z pasa na pas.
moto zazwyczaj nie skacze bo porusza sie pasem dla motocykli :)
> W efekcie ci którzy płaczą "puszkarze nie patrzą w lusterka" - to
> właśnie ci co "zapierdalają".
gówniażeria na plastikach nie płacze. Często po glebie juz nie jest w
stanie
> Bo ci co jeżdżą przepisowo, czy choć "rozsądnie" na moto mają ten
> problem z zajeżdżaniem równie często jak kierowcy samochodów. Czyli - co
> jakiś czas się zdarzy, ale nie jest to powód żeby robić akcję "motocykle
> są wszędzie".
oj powód, powód. Pojeździj trochę na moto po mieście to zrozumiesz. Choć
teraz jest o niebo lepiej niz było kilka lat temu. A jak ktoś ślepy to mu
nic nie pomoże. Kolega na GoldWingu (moto wielkości dostawczaka) z
zapalonymi z przodu z 10 światłami został skasowany podczas jazdy
turystycznej (jakieś 90kmh na szosie) bo samochód wyskoczył mu na
czołówkę. Na szczęście skończyło się tylko na kasacji motocykla i
połamanej nodze.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
43. Data: 2010-02-24 21:42:51
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 24 Feb 2010 00:04:31 +0100, osobnik zwany DoQ wystukał:
> CUT_INZ pisze:
>
>> Widać nie dostrzegasz problemu. Jadący przy krawędzi jezdni motocykl
>> nie rzuca się tak w oczy jak samochód.
>
> Nie dostrzegam bo nie mam z tym problemu. Skoro uważają że są mało
> widoczni to niech lepiej przewidują możliwe sytuacje. Dlatego czas zeby
> motocyklisci przyjeli zasade "Jeździj przewidywalnie, samochody są
> wszędzie"
i motocykliści to wiedzą. Zawsze jak wyjeżdżam na moto to zakładam, że
wszyscy na około chcą mnie zabić. Dzięki temu żyję w jednym kawałku. I
nie mówię, że kierowcy samochodów robią to specjalnie, choć widziałem już
wyjątki.
>> PS. Jadąc 60km/h w 3 sekundy pokonujesz 50m
>
> Jadac 60km/h motocyklista też ma szanse na wykonanie manewru w tym
> wyhamowanie. Z tym ze jakoś nie widać tych jadących 60tką.
>
bo zawsze tak jest, że najbardziej w oczy rzuca się idiota
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
45. Data: 2010-02-24 21:44:43
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: DoQ <p...@g...com>
masti pisze:
>> Problem polega na tym, ze duża część debili na moto zapieprza ok.
>> 150-200 km/h slalomem, nie dając szans wielu kierowcom, by ich
>> zobaczyli.
> zapomniałeś o gwałceniu w przelocie staruszek na pasach jadąc na gumie
I o czlonkach instytutu niewidomych, gwalcacych biednych motorzystow na
tylnych kanapach swoich niszczycielskich sedanow.
Pozdrawiam
Pawel
-
46. Data: 2010-02-24 21:48:57
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: DoQ <p...@g...com>
masti pisze:
> i motocykliści to wiedzą. Zawsze jak wyjeżdżam na moto to zakładam, że
> wszyscy na około chcą mnie zabić. Dzięki temu żyję w jednym kawałku. I
> nie mówię, że kierowcy samochodów robią to specjalnie, choć widziałem już
> wyjątki.
Milo ze wypowiadasz sie za wszystkich motocyklistow. Z moich obserwacji
wynika jednak ze nie wszyscy to widza.
>>> PS. Jadąc 60km/h w 3 sekundy pokonujesz 50m
>> Jadac 60km/h motocyklista też ma szanse na wykonanie manewru w tym
>> wyhamowanie. Z tym ze jakoś nie widać tych jadących 60tką.
> bo zawsze tak jest, że najbardziej w oczy rzuca się idiota
I akurat wlasnie taki idiota twierdzi, ze ktos sobie polowanie na niego
urzadzil.
Pozdrawiam
Pawel
-
47. Data: 2010-02-24 21:51:34
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: CUT_INZ <C...@C...pl>
W dniu 24-02-2010 21:34, Doo pisze:
> Widocznie czas zebys je oddal i przerzucił sie na KM.
> Nie zauwazysz samochodu, dojdzie do nieszczescia i wnukom sprawisz
> przykrosc.
Nie bądź taki hop do przodu bo Ci z tyłu zabraknie..
-
48. Data: 2010-02-24 21:58:51
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: DoQ <p...@g...com>
CUT_INZ pisze:
>> Widocznie czas zebys je oddal i przerzucił sie na KM.
>> Nie zauwazysz samochodu, dojdzie do nieszczescia i wnukom sprawisz
>> przykrosc.
> Nie bądź taki hop do przodu bo Ci z tyłu zabraknie..
Jak to sie mowilo: nie strasz, nie strasz bo sie...
-
49. Data: 2010-02-25 08:02:45
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: "Massai" <t...@w...pl>
masti wrote:
> Dnia pięknego Wed, 24 Feb 2010 11:48:46 +0000, osobnik zwany Massai
> wystukał:
> >
> > Widzisz, kwestia jest prosta.
> > Jeśli moto jedzie przepisowo, czy nawet "prawie przepisowo" -
> > ryzyko że ktoś go nie zobaczy, że zajedzie drogę - jest niezbyt
> > duże.
>
> powiedz to panu co mnie położył na Łazienkowskiej w DC. Dobrze,
> że jechałem całe 30kmh
No, ale co to za argument? Jadąc samochodem 30km/h tez mozna mieć
stłuczkę. Ktoś wyjedzie, nie zauważy.
Zdarza się.
>
> >
> > Natomiast rośnie to ryzyko gwałtownie gdy moto jedzie
> > 2*ograniczenie czy 2,5*ograniczenie, i skacze z pasa na pas.
>
> moto zazwyczaj nie skacze bo porusza sie pasem dla motocykli :)
Odnosiłem się do tych filmików w wątku ;-)
>
> > Bo ci co jeżdżą przepisowo, czy choć "rozsądnie" na moto mają
> > ten problem z zajeżdżaniem równie często jak kierowcy
> > samochodów. Czyli - co jakiś czas się zdarzy, ale nie jest to
> > powód żeby robić akcję "motocykle są wszędzie".
>
> oj powód, powód. Pojeździj trochę na moto po mieście to
> zrozumiesz. Choć teraz jest o niebo lepiej niz było kilka lat temu.
> A jak ktoś ślepy to mu nic nie pomoże. Kolega na GoldWingu (moto
> wielkości dostawczaka) z zapalonymi z przodu z 10 światłami
> został skasowany podczas jazdy turystycznej (jakieś 90kmh na
> szosie) bo samochód wyskoczył mu na czołówkę. Na szczęście
> skończyło się tylko na kasacji motocykla i połamanej nodze.
No ale to wszystko może się zdarzyć. Przy konfrontacji samochód -
samochód przy 90km/h samochody też pójdą do kasacji, a i kierowca
mogą się nie wykpić tylko złamaną nogą.
Zdarza się, co też napisałem.
Tym niemniej zapitalanie ile fabryka dała w gęstym ruchu jest
proszeniem się o kłopoty, i nie można się domagać "motocykle są
wszędzie", żeby kierowcy mieli 8 par oczu i jednocześnie obserwowali
wszelkie możliwe kierunki. Spogląda się w lusterko i potem do
przodu, wyprzedzamy. Jest moment kiedy po prostu fizycznie nie patrzy
się w tył.
--
Pozdro
Massai
-
50. Data: 2010-02-25 08:11:05
Temat: Re: Idzie wiosna... Przypomnienie
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"masti" <g...@t...hell> wrote in message
news:f2d9409f196745432fe106c37fdffc4e@f650.pl.eu.org
...
> oj powód, powód. Pojezdzij troche na moto po miescie to zrozumiesz. Choc
> teraz jest o niebo lepiej niz bylo kilka lat temu. A jak ktos slepy to mu
> nic nie pomoze. Kolega na GoldWingu (moto wielkosci dostawczaka) z
> zapalonymi z przodu z 10 swiatlami zostal skasowany podczas jazdy
> turystycznej (jakies 90kmh na szosie) bo samochód wyskoczyl mu na
> czolówke. Na szczescie skonczylo sie tylko na kasacji motocykla i
> polamanej nodze.
Wypadki i kretynizmy na drodze sie zdarzaja, ale co to ma wspolnego z
motocyklami?
No to Twoj kolega mial farta, bo w podobnej sytuacji samochod mojego kolegi
z pracy zaczynal sie od tylnego slupka. Zginal on, jego zona i dziecko,
osierocili dwojke dzieci.
Moze jednak nakleje sobie nalepke "nie patrz na motocykle w lusterkach,
patrz przed siebie"?
--
Axel