-
141. Data: 2013-04-11 21:11:12
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 11.04.2013 00:06, J.F. wrote:
> Dnia Wed, 10 Apr 2013 19:26:04 +0200, Michoo napisał(a):
>> A merytorycznie?
>> Nie mówię, że to jest korzystne czy nie, po prostu stwierdzam fakt -
>> jeżeli kierowca nie będzie się REALNIE bał mandatu to nie będzie jeździł
>> przepisowo. [*]
>
> I tu masz tylko 99% racji.
> a) bac sie mozna takze nierealnie,
Nom. Wracałem po świętach i widziałem dużo policji, po drodze do pracy
też zobaczyłem policję przez kolejne 3 dni - jeździłem na tym odcinku
przepisowo w sumie przez 5 dni.
> b) czy bedzie przestrzegal przepisow, to zalezy jak one sa dokuczliwe
Dokładnie. Dlatego właśnie jeżeli celem jest "zmusić kierowców do jazdy
przepisowo" to akcje w rodzaju "kosimy wszystkich na 3 pasmówce" to
jedyna możliwość. Przy cenie benzyny ile trzeba dostać mandatów w ciągu
roku, żeby się to przestało "wliczać w koszta" i człowiek zaczął uważać?
Jak się wydaje rocznie ~4000 na benzynę to 10 mandatów po 100zł to tylko
25% podwyżki - mój samochód ma większą różnicę w spalaniu między jazdą
ekonomiczną a jazdą "ile fabryka dała".
>
>> 300 fotoradarów to jest prawie nic - 3000 pewnie i by było mało.
>
> 300 FR rozmieszczanych losowo i w ukryciu moze calkiem spora ilosc
> mandatow wystawic, i zagrozenie mandatem stanie sie namacalne :-)
Może. Na razie nie jest.
>
>> A czy zmuszenie do jazdy przepisowo jest korzystne? Z puntu widzenia
>> kosztów budżetu - tak, bo redukcja wypadków to mniej na opiekę
>> zdrowotną.
>
> To jest drobiazg.
Nie pamiętam już skąd wziąłem dane, ale wychodziło, że zakładany zysk z
radarów jest i tak mniejszy niż wydatki na "obsługę" wypadków.
>
>> [*] Inni kierowcy "nauczyli" mnie jeździć nieprzepisowo w ciągu jakiś 2
>> miesięcy - i to wchodzi po prostu w nawyk.
>
> No ale czy nieprzepisowa jazda zaowocowala jakimis wypadkami ?
Na szczęście nie. Chociaż po prawdzie to więcej w tym szczęścia niż
rozumu - raz na zakręcie wyskoczyłem na przeciwległy pas, ale najbliższy
samochód był dostatecznie daleko, raz wyleciałem z drogi, ale
wyhamowałem przed rowem i raz wskoczyłem na chodnik, ale nie było tam
pieszych.
W żadnym z tych przypadków nie było mojej "bezpośredniej" winy poza
nadmierną prędkością - w pierwszym i drugim przypadku jechałem tam
wcześniej i było ok, ale w drodze powrotnej trafiłem na rozsypany
piasek/wyślizgany śnieg. W trzecim na niewidoczną z pod śniegu dość
głęboką dziurę która "złapała" mi koło tak, ze mnie obróciło.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
142. Data: 2013-04-11 21:20:55
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Tue, 09 Apr 2013 22:21:27 +0200 osobnik zwany Michoo
napisał:
> On 09.04.2013 16:38, Marcin N wrote:
>> W dniu 2013-04-09 12:30, Artur Maśląg pisze:
>>
>>>> skoro wszyscy jadą tam więcej niz mozna i nie ma z tego powodu
>>>> wypadków to znaczy, że ograniczenie jest do niczego
>>>
>>> Niekoniecznie.
>>
>> W tym wypadku TAK. Nie przypominam sobie ani jednego wypadku na
>> estakadzie od początku jej zbudowania. To prosty prawie 3 kilometrowy
>> odcinek drogi. W dodatku niezwykle malowniczy.
>>
>> http://goo.gl/maps/qxOYs
>
> http://lmgtfy.com/?q=wypadek+na+estakadzie+kwiatkows
kiego
>
> Poza tym na tym niestety polega poprawa bezpieczeństwa - trzeba tłuc
> ilościowo tak, żeby ludzie _realnie_ bali się dostania mandatu. Tylko
> wtedy wejdzie im w nawyk jazda spokojniej i tylko wtedy będzie szansa,
> że nie będą jechać szybko w miejscach gdzie to jednak nie jest
> bezpieczne.
proponuję zaczać od urealnienia ograniczeń. Bo idąc twoja metodą to
trzeba postawić 100.000 fotoradarów i obnizyć prędkoś dozwolona do 5kmh
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
143. Data: 2013-04-11 21:26:59
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-04-11 21:02, masti pisze:
> Dnia pięknego Thu, 11 Apr 2013 20:22:14 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
> napisał:
>
>> W dniu 2013-04-11 19:55, masti pisze: (...)
>>> jeszcze bardzej kretyńska jest DK10 Płońsk-Toruń
>>
>> Masz jakieś uczulenie?
>
> mam. Jeździłem ta drogą mnóstwo razy jeszcze przed przebudową. Jeździło
> się dużo szybciej i wygodniej.
Szybciej, wygodniej? Kiedy? Fakt, ponad 20 lat temu zrobiłem na tej
trasie średnią 106km/h. Tak, raz w życiu i uważam, że mimo braku ruchu
w tym okresie to i tak był to debilizm z mojej strony. Nie jest ważne,
że miałem podbudowę rajdową, przyzwoity samochód i pewność w ręku.
Teściowa była mądrzejsza ode mnie, ponieważ mojej obecnej żonie
zakazała dzwonić z informacją dla mnie dość przykrą, ale nie wymagającą
interwencji. Wiedziała, że ja dla rodziny to nie patrząc na przepisy
pourywam rękawy i przyjadę w sposób niekoniecznie rozsądny,
> teraz jest zrobiona tak by ją omijać jak najszerszym łukiem
W porównaniu z tym co było, to jest miło, dobrze i przyjemnie.
-
144. Data: 2013-04-11 21:29:36
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 11 Apr 2013 21:26:59 +0200 osobnik zwany Artur Maśląg
napisał:
> W dniu 2013-04-11 21:02, masti pisze:
>> Dnia pięknego Thu, 11 Apr 2013 20:22:14 +0200 osobnik zwany Artur
>> Maśląg napisał:
>>
>>> W dniu 2013-04-11 19:55, masti pisze: (...)
>>>> jeszcze bardzej kretyńska jest DK10 Płońsk-Toruń
>>>
>>> Masz jakieś uczulenie?
>>
>> mam. Jeździłem ta drogą mnóstwo razy jeszcze przed przebudową. Jeździło
>> się dużo szybciej i wygodniej.
>
> Szybciej, wygodniej? Kiedy? Fakt, ponad 20 lat temu zrobiłem na tej
> trasie średnią 106km/h.
Fiatem 125 jeździłem tą trasą szybciej (czasowo) i wygodniej (na luzie)
niz obecnie dużo, teoretycznie, szybszym samochodem
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
145. Data: 2013-04-11 21:32:12
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-04-11 21:20, masti pisze:
> Dnia pięknego Tue, 09 Apr 2013 22:21:27 +0200 osobnik zwany Michoo
> napisał:
>
>> On 09.04.2013 16:38, Marcin N wrote:
>>> W dniu 2013-04-09 12:30, Artur Maśląg pisze:
>>>
>>>>> skoro wszyscy jadą tam więcej niz mozna i nie ma z tego powodu
>>>>> wypadków to znaczy, że ograniczenie jest do niczego
>>>>
>>>> Niekoniecznie.
>>>
>>> W tym wypadku TAK. Nie przypominam sobie ani jednego wypadku na
>>> estakadzie od początku jej zbudowania. To prosty prawie 3 kilometrowy
>>> odcinek drogi. W dodatku niezwykle malowniczy.
>>>
>>> http://goo.gl/maps/qxOYs
>>
>> http://lmgtfy.com/?q=wypadek+na+estakadzie+kwiatkows
kiego
>>
>> Poza tym na tym niestety polega poprawa bezpieczeństwa - trzeba tłuc
>> ilościowo tak, żeby ludzie _realnie_ bali się dostania mandatu. Tylko
>> wtedy wejdzie im w nawyk jazda spokojniej i tylko wtedy będzie szansa,
>> że nie będą jechać szybko w miejscach gdzie to jednak nie jest
>> bezpieczne.
>
> proponuję zaczać od urealnienia ograniczeń.
To się akurat dzieje - systematycznie. Jednostkowe opinie o tym, że za
"wolno" raczej są średnio istotne.
> Bo idąc twoja metodą to
> trzeba postawić 100.000 fotoradarów i obnizyć prędkoś dozwolona do 5kmh
Niedokładnie czytasz...
-
146. Data: 2013-04-11 21:33:31
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 11.04.2013 21:20, masti wrote:
>> Poza tym na tym niestety polega poprawa bezpieczeństwa - trzeba tłuc
>> ilościowo tak, żeby ludzie _realnie_ bali się dostania mandatu. Tylko
>> wtedy wejdzie im w nawyk jazda spokojniej i tylko wtedy będzie szansa,
>> że nie będą jechać szybko w miejscach gdzie to jednak nie jest
>> bezpieczne.
>
> proponuję zaczać od urealnienia ograniczeń.
NIE! Raz już musiałem dość niekomfortowo hamować na "ślimaku" zjazdowym
jak się okazało, że ograniczenie do 50 jest jednak dość realne (mimo, że
na wjeździe dało się jechać 80/50 bez trudu). Sądząc po otarciach na
barierce nie byłem jedyny.
> Bo idąc twoja metodą to
> trzeba postawić 100.000 fotoradarów i obnizyć prędkoś dozwolona do 5kmh
Myślę, że nie - jakby ludzie rzeczywiście jechali zgodnie z
ograniczeniami to np "30 które zostało po robotach drogowych" by znikało
stosunkowo szybko(po nawałnicy telefonów i powiadamianiu mediów), a nie
sobie stało, bo i tak nikt go nie przestrzega.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
147. Data: 2013-04-11 21:48:01
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Thu, 11 Apr 2013 17:55:09 +0000 (UTC), masti <g...@t...hell> wrote:
>jeszcze bardzej kretyńska jest DK10 Płońsk-Toruń
Jednak DK11 jest bardziej kretyńska. Dk10 można jechać dość płynnie,
czego na jedenastce nie da się uzyskać.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
148. Data: 2013-04-11 21:56:40
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: "Axel" <a...@o...bezspamu.pl>
"Michoo" <m...@v...pl> wrote in message
news:kk70mm$cm2$2@mx1.internetia.pl...
> W Poznaniu po kawałku likwidują lewoskręty raz dla poprawy płynności a
> dwa dla poprawy bezpieczeństwa - chwalili się już tym nawet. Mnie
> osobiście wkurza skręcanie w lewo "na trzy", ale to podobno skutecznie
> rozwiązuje problem stłuczek.
W Hiszpanii w wielu miejscach, żeby skręcić w lewo, zjeżdża sie w prawo i po
małym łuku ustawia się prawie poprzecznie do jezdni, którą się wcześniej
jechało. Ma to tylko tę wadę, że trzeba przeciąć oba kierunki ruchu.
--
Axel
-
149. Data: 2013-04-11 22:10:41
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 11 Apr 2013 21:33:31 +0200 osobnik zwany Michoo
napisał:
> On 11.04.2013 21:20, masti wrote:
>>> Poza tym na tym niestety polega poprawa bezpieczeństwa - trzeba tłuc
>>> ilościowo tak, żeby ludzie _realnie_ bali się dostania mandatu. Tylko
>>> wtedy wejdzie im w nawyk jazda spokojniej i tylko wtedy będzie szansa,
>>> że nie będą jechać szybko w miejscach gdzie to jednak nie jest
>>> bezpieczne.
>>
>> proponuję zaczać od urealnienia ograniczeń.
>
> NIE! Raz już musiałem dość niekomfortowo hamować na "ślimaku" zjazdowym
> jak się okazało, że ograniczenie do 50 jest jednak dość realne (mimo, że
> na wjeździe dało się jechać 80/50 bez trudu). Sądząc po otarciach na
> barierce nie byłem jedyny.
to jest właśnie skutek tego, ze zdecydowana większość ograniczeń jest od
czapy. I jak raz trafisz na właściwe i je olejesz to taki jest skutek.
Czy to NIE oznacza, ze chcesz by nadal stawiano 30 tam gdzie można 60?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
150. Data: 2013-04-11 22:11:31
Temat: Re: ITD a za niedługo nawet harcerze.
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 11 Apr 2013 21:56:40 +0200 osobnik zwany Axel napisał:
> "Michoo" <m...@v...pl> wrote in message
> news:kk70mm$cm2$2@mx1.internetia.pl...
>
>> W Poznaniu po kawałku likwidują lewoskręty raz dla poprawy płynności a
>> dwa dla poprawy bezpieczeństwa - chwalili się już tym nawet. Mnie
>> osobiście wkurza skręcanie w lewo "na trzy", ale to podobno skutecznie
>> rozwiązuje problem stłuczek.
>
> W Hiszpanii w wielu miejscach, żeby skręcić w lewo, zjeżdża sie w prawo
> i po małym łuku ustawia się prawie poprzecznie do jezdni, którą się
> wcześniej jechało. Ma to tylko tę wadę, że trzeba przeciąć oba kierunki
> ruchu.
w Budapeszcie lewoskrętów prawie w ogóle nie ma.
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett