eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaHoroskop do mnie zadzwonił...Re: Horoskop do mnie zadzwonił...
  • Data: 2011-09-11 22:32:21
    Temat: Re: Horoskop do mnie zadzwonił...
    Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Araneus Diadematus napisał:
    >
    > Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
    > wiadomości news:j4gmgk$95k$1@inews.gazeta.pl...
    >>> To odrębny przypadek, działający jeszcze za głębokiej komuny, gdy np.
    >>> syken na wakacjach nie ma kasy, a chce zadzwojnić do domu.
    >>
    >> Odrębny, ale za przychodzące się płaci.
    >
    > Za wszystkie, czy za te przewidziane w taryfie, ten teges...?

    Przewidziane w taryfie, o'coz. Po prostu collect call jest legalnym
    wyjątkiem od podanej przez Ciebie w innym poście generalnej zasady o
    niepłaceniu za przychodzące (zapisanej w rozporządzeniu).

    >>> Ale tu masz jawne zaakceptowanie płatności, jako konkretną usługę,
    >>> widniejąca w cenniku, czy czym tam. A nie jakiś ukryty
    >>> szacher-macher, o
    >>
    >> Chodziło mi o techniczne rozwiązanie, a nie o legalność.
    >
    > Technicznie to wszystko da się zrobić... Niekoniecznie nawet

    > Rozmyślnie - cóż za problem oprogramować komputer billingowy?

    Uściślam pytanie - czy da się zrobić tanio i prostu tzn. przez
    kliknięcie w odpowiednie opcje istniejącego softu.
    Chodzi mi np. o taką sytuację: nie wiem czy pamiętasz, że Pop przez
    pierwsze 3 czy 4 lata pokazywał źle czas połączenia wychodzącego na
    telefonie, bo było to liczone od połączenia się z "platformą prepaid" a
    nie z numerem docelowym. Likwidacja tego "ficzera" została dokonana
    dopiero AFAIK po zmianie rzeczonej platformy, a nie przez banalną zmianę
    konfiguracji.


    > Czy można? Czemu nie, trzeba tylko podstawić automat, który to wykryje,
    > oraz zabezpieczyć sytuację, by Babcia Stefa, odbierając telefon od
    > wnuczka, nie nacisnęła przypadkowo danego przycisku, czy ich kombinacji.
    > Taka przerysowana sytuacja... dzwoni komórka w kieszeni - "cześć, dawno
    > nie dzwoniłeś!" - "za to ty właśnie zadzwoniłeś do mnie 5 razy".
    > Sytuacja z życia, gdy w kieszeni się nacisnęło tak, że akurat wybralo z
    > listy znajomego, z którym jakiś czas nie gadałem...
    >
    > Tak samo, aby Babci Stefie nie nacisnęło się przez przypadek, lecz tylko
    > wtedy, gdy rzeczywiście dzwoni wnuczek, świadomie i dobrowolnie.

    Pełna zgoda.

    >>> Trochę jak, jak 0011 505 515 525 szeroko reklamowane w telewizorze...
    >>>
    >> Trochę tak, trochę nie. W końcu 19757 jest numerem zgodnym z PNK (choć
    >> opłata za dzwonienie do niego nie wiem z czym jest zgodna). A kraj z
    >
    > No właśnie, na tej zgodności walą jeleni, minister powinien się wkurwić
    > i walnąć ręką w stół, a zaraz potem zarządzić, by po cyfrach numeru
    > jawnie dało się zgadnąć, ile zakosztuje połączenie, jak w dzisiejszej
    > wersji "zerosiedemset"...

    Masz na myśli AUSy czy wszystkie numery? Bo jak wszystkie, to nawet po
    likwidacji asymetrii MTR, i tak komórkowi mogą oferować tańsze
    wewnątrzsieciowe a jak pogodzić rozpoznawalność stawki po numerze z MTR?
    \
    >> kierunkowym 11 nie istnieje więc nie powinno dać się do niego
    >> dodzwonić ;-).
    >
    > A proszę, jednak się dało :)
    >
    >>> Tak czy siak, tu i tu płaciła strona inicjująca.
    >>
    >> No i spodziewała się, że coś tam zapłaci.
    >
    > Ja dzwoniąc na zerozerojedenaście wiedziałem, ile to kosztuje...

    Niby jak wiedziałeś? Przecież +1 w ramach 7 stref MN było rozdzielone na
    2 strefy: tańszą (znaczy mniej drogą) USA, Kanada, Porto Rico i droższą
    (różne Jamajki, Barbadosy i inna drobnica). W której strefie był area
    code 150, skoro nie istnieje :-P?



    >> Od jakiej kwoty zaczyna się przestępstwo? W przypadku pojedynczego
    >> poszkodowanego to pewnie wykroczenie i to o znikomej szkodliwości :-P.
    >
    > Znikoma szkodliwość... to raczej od miliona z mnożnikiem, sam Pan
    > Stokosa to potwierdzi :P
    > Za to ogromnym zagrożeniem jest babina handlująca czosnkiem ze swej
    > działki :P

    Bo czosnek jest zdrowy, choć troszku waniajet, a władza, jak wiadomo,
    chce ludzi wykończyć.
    Ale np. babina, która na targowisku w mojej wsi sprzedaje w czasie upału
    ser biały hiperzjeczały (nie ma nawet tzw. lodówki samochodowej) jest
    już bezkarna :-P



    Przemek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: