eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa[Zdjęcia] Himalajskie krainy Ladakhu i ZanskaruRe: Himalajskie krainy Ladakhu i Zanskaru
  • Data: 2009-06-06 09:02:39
    Temat: Re: Himalajskie krainy Ladakhu i Zanskaru
    Od: a...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > z jednej strony swietna obrobka , calosc ma jednorodny charakter ,
    > dobrze sie oglada ale tylko przez krotki czas.
    > warsztat wskazuje na osobe parajaca sie fotografia profesjonalnie z
    > doswiadczeniem , a przynajmniej potrafiaca na takim poziomie robic
    > zdjecia.
    > czyli wielki lob za obrobke.
    no cóż, nie zajmuję się fotografią profesjonalnie (przynajmniej póki
    co :D).

    > ale to czego brakuje w tych zdjeciach to dynamiki , jakiejs
    > dramaturgii , akcji.
    > zdjecia statyczne , przesuwajace sie widokowki przed oczyma piechura
    > idacego z zawieszonym na piersiach aparatem.
    > jakby niedzielnego spacerowicza ktory zdecydowal sie zabrac ze soba
    > tym razem na banalna wycieczke aparat.
    Trochę w tym racji jest.
    Niestety są to rezultaty próby polączenia turystyki (w tym przypadku
    trekkingu - czyli wycieczki przez góry, gdzie codziennie się idzie
    ileś kilometrów i śpi w innym miejscu) i robienia zdjęć na poważnie.
    Niestety cieżko podróżując w ten sposób "wejść głębiej" - na to, tak
    samo jak w Polsce, potrzeba czasu.
    Potem, jak moi przyjaciele się ode mnie odłączyli i wrócili do Polski,
    i zostałem sam, miałem więcej możliwości, by skupić się na
    fotografowaniu. I między innymi zamieszkałem na miesiąc w klasztorze
    buddyjskim, czy w małej wiosce w środku dżungli.
    Co z tego wyszło, pokażę później :)

    > O takich miejscach mowi sie ze to sa samograje.
    > zabiera sie ze soba aparat , robi sporo zdjec , wybiera te lepsze.
    ech, to przesąd, który widzę wciąż pokutuje w Polsce. Co chwilę
    spotykam się z taką opinią, zwłaszcza w dyskusjach pod zdjęciami
    Gudzowatego ("każdy by takie zdjęcia zrobił, gdyby miał możliwość
    wyjazdu do Mongolii").
    A prawda jest inna, żeby wyjść poza banał, zrobić coś ciekawego,
    niezwykłego - trzeba się natrudzić tak samo jak wszędzie indziej na
    świecie. Najlepszym dowodem, że samo zabieranie aparatu w ciekawe
    miejsce nie wystarcza, jest jakość polskich publikacji. Np. oglądałem
    ksiązkę Pałkiewicza "Eksploracja" - niby zdjęcia fajne, z ciekawych
    miejsc, gdzie mało kto dotarł, ale w sumie banalne, mało wyrafinowane,
    i takie mocno 'turystyczne'. Nie mówię już o p. Pawlikowskiej.
    Już pomijam, że to wcale nie jest takie niedostępne dla zwykłego
    śmiertelnika, żeby pojechać do np. Mongolii, Chin czy Indii - jak
    pokazywałem powyżej, wycieczkę na miesiąc do Ladakhu da się
    zorganizować za niecałe 3000 zł - to z pewnością kwota leżąca w
    zasięgu wielu ludzi, i nie trzeba być synem magnata gazowego, żeby
    sobie na taki wypad pozwolić :).

    W każdym razie dzięki za opinię - szczerą, a jednocześnie
    uargumentowaną.
    Pod jej wpływem spojrzałem jeszcze raz na pokazane zdjęcia, i zrobiłem
    małą rewolucję :). Sporo zdjęć wyleciało, kilka wymieniłem na inne -
    także w sumie jak ktoś ma ochotę, może zajrzeć od nowa - bo jest
    prawei jak nowa galeria :).

    Pozdrawiam i dziękuję wszystkim odpowiadającym i oglądającym w
    milczeniu :).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: