eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyHej, Shreku!Re: Hej, Shreku!
  • Data: 2024-09-10 09:24:50
    Temat: Re: Hej, Shreku!
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mon, 9 Sep 2024 21:25:33 +0200, Shrek

    > Tylko jeśli ładuje akurat jak ma nadwyżkę. Ale Majk "pracuje
    > samochodem", więc o ile nie jest alfonsem wożącym kurwy po nocach to
    > kiedy jego fotowoltaika daje prąd to jest w pracy. Nawet jak stoi
    > zaparkowany w pracy to nie ładuje ze swojej fotowoltaiki a z miksu.
    > Czyli jeśli nie ma akurat 100% z oze to trzeba gdzieś dosypać węgiel
    > albo gaz.

    Przy netmeteringu, łądując się gdziekolwiek w PL gdy moja instalacja
    w domu pracuje, ładuję się ze swojej energii. Tylko za mały móżdżek
    masz aby to objąć.

    >> chyba, że produkuje w południe i powoduje wyłączenie innych OZE,
    >> a ładuje wieczorem czy w nocy.
    >
    > No właśnie - pierdolenie o tym, że samochody ładuje się
    > w domu z oze na dachu to tylko pierdolenie.

    Problem z wami jest taki, że myślicie że jesteście pępkami świata,
    i że wszyscy 10h dziennie w fabryce siedzą. No więc, nie.

    >> Oczywiscie można by mówić, że to nie jego wina, iż panstwo nie zadbało
    >> o elektrownie atomowe i gazowe ... no i wiatrowe.
    > No to przecież piszę - dopóki nie ma 100% z oze

    No tak, bo przecież spaliniaki kiedyś będą mogły urwać chociaż
    procent z OZE. Ta głupota to u ciebie chroniczna jest?

    > to każdy dodatkowy elektryk jest po prostu węgowozem.

    Ale nie w 100%, skoro miks węglowy w PL obecnie wynosi mniej niż 60%.
    Popatrz sobie na wykresy zużycia węgla, które to cyklicznie SPADA.

    > Gdyby... gdyby matka miała kuta to by byla ojcem (choć w nowoczesnej
    > nowomowie to może i tak jest osobą rodzicielską;))

    Nawet jeśli by były w 100% węglowozami, to po pierwsze elektrownie
    nie trują ludzi niską emisją jak spaliniaki, po drugie węgiel jest
    polski a nie jak paliwa w tym twój kochaniy LPG ruskie, turbańskie,
    amerykańśkie, po trzecie łądowanie samochodów w nocy, nawet z sieci
    wykorzystuje prąd spadowy, który czy się go wykorzysta czy nie, to
    węgiel w elektrowni pójdzie z dymem -- i to nie dlatego że trzeba
    zasilić elektryki czy pompy ciepła, tylko żeby takie tępaki jak ty
    mogły w dowolnym momencie sobie światło zapalić. Ale widać za daleko
    masz do mózgu aby to pojąć.

    >>> Żeby elektryki były "ekologiczne" to trzeba jeszcze baaaaaaardzo dużo
    >>> zrobić, do tej pory to jest zwykły grinwoszing i w istocie sa na węgiel,
    >>
    >> Bateria w domu?
    >
    > Gdyby matka miała kuta...

    To by była tępym sszrekiem. Pokaż mi w jakim stopniu
    spaliniaki korzystają, lub mogą w przyszłości korzystać,
    z OZE.

    >> Ładować pod pracą, z OZE, a w nocy dom zasilać z samochodu ?
    > To dalej będzie z miksu. A miks jest jaki jest.

    Czyli w przeciwieństwie do spaliniaków, elektryki korzystają z OZE.

    >>> tylko gdzie indziej mają rurę wydechową. Wyjątkiem są rzadkie dni kiedy
    >>> całość jest pokrywana z OZE
    >>
    >> Tak dobrze to u nas nie ma, i jeszcze długo nie będzie :-(
    > Czyli węglowóz.

    Z polskich zasobów. Ty masz spalinę na ruski,
    turbański i amerykański gaz i benzynę.

    >>> a i tak jest to bardzo daleko idące
    >>> uproszczenie, bo OZE co do zasady potrzebują systemu energetycznego
    >>> który składa się ze źródeł na paliwa kopalne.
    >>
    >> Chyba niekoniecznie. Ale elektrowni wodnych też nie mamy, a widoki
    >> przyszłość raczej kiepskie.
    > Nawet warunków nie mamy - znów - gdyby...

    Mamy za to miejsce na grawitacyjne magazyny.
    Ale zaraz pewnie będziesz piać, że ci krajobraz zepsują.

    >>> Rozwiąznaniem jest dużo
    >>> atomówek, ale wtedy w sumie OZE tracą swoje zalety, bo prościej i taniej
    >>> będzie z atomu bez kombinowania z OZE
    >> Czy tak taniej ...
    > Wystarczy sprawdzić jak jest we Francji.

    Poza tym że jest tanio, jest czysto w powietrzu,
    za to m.in. lubię Alpy francuskie.

    Tylko że OZE można budować praktycznie z dnia na dzień,
    budowa atomówek trwa latami, o ile nie dekadami.

    >> natomiast jak sobie poczytałem o zatruciu ksenonem, to nie wiem czy
    >> atomowe można wyłączyć/stłumić w razie potrzeby ...
    >
    > Dlatego przy atomówkach OZE mają skromny sens, bo po co ci dodatkowe
    > koszta, skoro problem CO2 masz rozwiązany atomówkami? A bez atomówek i
    > tak musisz czymś napalić w piecu.

    Atomówki produkują ciepło, wymagają obfitego chłodzenia.
    A wody coraz mniej.

    >>> - no może pomijając jakieś państwa
    >>> d idealnymi warunkami na energetykę wodną.
    >>
    >> Norwegia, Kanada, ... i to by było na tyle?
    >
    > Coś w tym stylu.
    >
    >> Ale gdzieś tam jeszcze ten wodór się czai.
    >
    > Znów - gdyby...

    Czai się i będzie się dalej czaić.
    To nie jest żadna szczególna alternatywa poza paroma branżami,
    gdzie, znowu, będzie się wykorzystywać tylko odpady z OZE.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: