-
11. Data: 2013-03-31 14:41:25
Temat: Re: Halogeny 12V szeregowo pod 230V
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2013-03-31 12:43, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 31 Mar 2013 09:24:22 +0200, Irek N. napisał(a):
>> Mnie zastanawia sens łączenia tak dużej ilości halogenów, głównie z
>> powodu ich cholernie dużego prądu "rozruchowego".
>> Jakoś tak tutaj spodziewał bym się problemów. Moim zdaniem halogen nie
>> nadaje się do łączenia szeregowego, a już na pewno nie w tak duże
>> łańcuchy. (moje zdanie)
>
> A ten sufit to jaki ?
> Moze jest swietna okazja sprawdzic, w razie potrzeby dokupi sie trafo i
> przekabluje na rownolegle :-)
>
> Mozna tez jakis uklad do wlaczania w zerze.
To nic nie da. Trzeba soft start.
Pozdrawiam,
Paweł
-
12. Data: 2013-03-31 14:52:54
Temat: Re: Halogeny 12V szeregowo pod 230V
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
Tomasz Wójtowicz <s...@n...com> wrote:
> 2. Przy zasilaniu 12V prąd rozruchowy halogenów jest ograniczony
> reaktancją uzwojeń transformatora. Przy połączeniu pod 230V może to się
> skończyć ciągłym wybijaniem bezpiecznika lub pojedynczym efektownym
> błyskiem i 19 żarówkami do wymiany.
A moze soft-start? Rezystor mocy w szereg, zwierany przekaznikiem po
sekundzie-dwoch.
--
"Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."
-
13. Data: 2013-03-31 15:59:44
Temat: Re: Halogeny 12V szeregowo pod 230V
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
>> Mozna tez jakis uklad do wlaczania w zerze.
>
> To nic nie da. Trzeba soft start.
Nie trzeba. Nie czytacie ze zrozumieniem ?
Opisałem już - kolega ma taką instalację, i działa ze 20 lat.
Nic podejrzanego się nie dzieje, żarówki spalają się z normalną
częstotliwością.
Sam pewnie bym tego tak nie zrobił, ale - on ma i działa. Żarówki
zwykłe, jakie się trafią, nic nie dobierane.
-
14. Data: 2013-03-31 16:31:29
Temat: Re: Halogeny 12V szeregowo pod 230V
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>
W dniu 2013-03-31 14:52, Adam Wysocki pisze:
> Tomasz Wójtowicz<s...@n...com> wrote:
>
>> 2. Przy zasilaniu 12V prąd rozruchowy halogenów jest ograniczony
>> reaktancją uzwojeń transformatora. Przy połączeniu pod 230V może to się
>> skończyć ciągłym wybijaniem bezpiecznika lub pojedynczym efektownym
>> błyskiem i 19 żarówkami do wymiany.
>
> A moze soft-start? Rezystor mocy w szereg, zwierany przekaznikiem po
> sekundzie-dwoch.
>
To jest jakaś myśl. Jeszcze szeregowo z tym rezystorem bimetalowy
bezpiecznik, żeby w razie niezadziałania przekaźnika otworzył obwód nim
rezystor wypali dziurę w podwieszanym suficie.
-
15. Data: 2013-03-31 16:34:34
Temat: Re: Halogeny 12V szeregowo pod 230V
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>
W dniu 2013-03-31 09:24, Irek N. pisze:
>> Proste rozwiązanie - równolegle do każdego halogena dać małą neonówkę.
>> Po padnięciu jednego w łańcuchu świecić będzie neonówka przy tym
>> padniętym.
>>
>
> Niby tak, ale...
> Mnie zastanawia sens łączenia tak dużej ilości halogenów, głównie z
> powodu ich cholernie dużego prądu "rozruchowego".
Ale w opisywanym sundaymana przykładzie jest trafo 230/110, którego
reaktancja może odgrywać rolę tłumika prądu rozruchowego. Natomiast ja
rozważam podłączenie bezpośrednio pod 230V, czyli de facto pod
transformator na podstacji, którego prąd zwarciowy jest mierzony w kA.
-
16. Data: 2013-03-31 21:06:33
Temat: Re: Halogeny 12V szeregowo pod 230V
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 31 marca 2013 16:34:34 UTC+2 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
> W dniu 2013-03-31 09:24, Irek N. pisze:
>
> >> Proste rozwiązanie - równolegle do każdego halogena dać małą neonówkę.
>
> >> Po padnięciu jednego w łańcuchu świecić będzie neonówka przy tym
>
> >> padniętym.
>
> >>
>
> >
>
> > Niby tak, ale...
>
> > Mnie zastanawia sens łączenia tak dużej ilości halogenów, głównie z
>
> > powodu ich cholernie dużego prądu "rozruchowego".
>
>
>
> Ale w opisywanym sundaymana przykładzie jest trafo 230/110, którego
>
> reaktancja może odgrywać rolę tłumika prądu rozruchowego. Natomiast ja
>
> rozważam podłączenie bezpośrednio pod 230V, czyli de facto pod
>
> transformator na podstacji, którego prąd zwarciowy jest mierzony w kA.
Szkoda że nie bierzesz pod uwagę oporności przewodów i kabli od podstacji do żarówki.
Jak będą miały jednego oma to nie kiloampery a 230A. 20 żarówek 20W jak są zimne
pobierze przez dwa trzy okresy 15A. Nic im się nie stanie. A `jak ktoś się boi że w
drewnianym kościele cegłą mu na łeb spadnie to może dołożyć szeregowo termistor
rozruchowy za 3 złote. Zamiast wysuwać teorie o kiloamperach zmierz sobie oporność
pętli zwarcia. Wystarczy miernik uniwersalny za 10 złotych i czajnik elektryczny.
-
17. Data: 2013-03-31 22:27:47
Temat: Re: Halogeny 12V szeregowo pod 230V
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:kj7cjo$t0n$1@news.task.gda.pl...
>
>> wykręcić/wyjac halogen i sprawdzić próbnikiem napiecie to nie jest chyba
>> wielki problem. No i jak komus nie chce sie pomyśleć to bedzie badał po
>> kolei - a ja bym szukał od srodka - połowa wyeliminowana pierwszym
>> strzałem :-) I tak dalej...
>
> też na to wpadłem, ale jednak i tak te kilka szt. trzeba wyjąć :)
> Ale nie jest to wielki problem jakiś.
Ale kombinujecie :) Za kilka złotychpolskich można kupić bezstykowy szukacz
napięcia. Jak przestanie piszczeć to wymieniasz poprzednią żarówkę. Tak
naprawiam lampki choinkowe :)
Wojtek
--
Taaa... Oczywiście, są lekarze, którzy
poświęcają cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...