-
301. Data: 2023-12-23 16:47:51
Temat: Re: Hakowanie infrastruktury za pomocą wyrafinowanych narzędzi
Od: titanus <t...@g...kom>
W dniu 14.12.2023 o 14:50, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2023-12-14 o 01:18, LordBluzg(R)?? pisze:
>
>> Ale dla mnie, jest to podstawą w bezpieczeństwie. Doskonale rozumiem
>> grzebanie w źródle ale jeśli mamy do czynienia z globalnym systemem,
>> który może być atakowany na podstawie czytania źródła, i szukania
>> procedur adaptacyjnych na swoje/różne potrzeby, to dla mnie, jest to
>> raczej niebezpieczne a nawet nie wskazane, w sensie udostępniania
>> publicznego.
>
> Tak myślał Philips utajniając algorytmy zastosowane w mifare Classic.
> W książce Ferguson, Schneier "Kryptografia w praktyce" autorzy w 2002
> roku napisali, że oni uważają, że mifare Classic będzie złamane i piszą
> to tylko na podstawie tej informacji, że algorytmy są tajne bo historia
> kryptografii cywilnej nie zna ani jednego przypadku tajnych, dobrych
> algorytmów.
>
> Jak coś jest publicznie dostępne to jest dobre na tej zasadzie, że jest
> masa ludzi, którzy dla samej satysfakcji znalezienia błędu będą go
> szukać i zgłoszą autorom, a ci to poprawią.
> P.G.
Według mnie: jakkolwiek by do tematu programowania nie podejść można
stwierdzić, że w tym przypadku zawsze do każdego klucza znajdzie się
wytrych.
Innymi słowy bardziej do mnie przemawia idea tzw "wolnego kodu" gdzie
faktycznie można poszukać, znaleźć i poprawić źródło, niż używać całego
zestawu oprogramowania i wiedzy inżynierii wstecznej tylko po to, aby i
tak złamać kod programowania w tym samym celu.
Bazując jednak na doświadczeniu stwierdzam, ze nie ma takiego kodu i
szyfrowania, którego nie da się złamać - to tylko kwestia czasu...
...aczkolwiek bardzo mnie interesują następujące kwestie:
- jeszcze nie znalazł się mądry, żeby przetłumaczyć na ludzki język
jakikolwiek używany przez zwierzęta :DDDD
- notatnik z wojnicza nadal nie został odszyfrowany :DDD - a tam tylko
"robaczki". https://pl.wikipedia.org/wiki/Manuskrypt_Wojnicza
- kod Nostradamusa choć napisany "po ludzku" - nie do końca jest
zrozumiały :D https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Nostradamus_Centu
rie.jpg
I parę innych przykładów również :D
Cóż - tak to czasem bywa :D
--
Pozdrawiam - titanus
-
302. Data: 2023-12-23 17:39:23
Temat: Re: Hakowanie infrastruktury za pomocą wyrafinowanych narzędzi
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 23.12.2023 14:54, heby wrote:
> Z wypowiedzi w tym wątku innych. Konkretnie kilka postów wyżej, z 17
> grudnia, io.
Nic tam takiego nie ma.
.
>
> Rozumiem, że polecasz tą metodę przy każdym czerwonym świetle? Bo mowa
> była o czerwonym świetle, co oczywiscie zmanipulowałeś.
>
>
Jeśli tak jak piszesz - komputer miałby mi zablokować możliwość
zahamowania - to czemu nie.
--
Mirek.
-
303. Data: 2023-12-23 17:59:59
Temat: Re: Hakowanie infrastruktury za pomocą wyrafinowanych narzędzi
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 23/12/2023 17:39, Mirek wrote:
>> Z wypowiedzi w tym wątku innych. Konkretnie kilka postów wyżej, z 17
>> grudnia, io.
> Nic tam takiego nie ma.
Straszne. Nic na to nie poradzę.
>> Rozumiem, że polecasz tą metodę przy każdym czerwonym świetle? Bo mowa
>> była o czerwonym świetle, co oczywiscie zmanipulowałeś.
> Jeśli tak jak piszesz - komputer miałby mi zablokować możliwość
> zahamowania - to czemu nie.
To jest właśnie jeden z poglądów z tego wątku. I po to się bije pianę,
aby one się pojawiały. To są niezwykle interesujace rzeczy.
-
304. Data: 2023-12-24 13:35:14
Temat: Re: Hakowanie infrastruktury za pomocą wyrafinowanych narzędzi
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 23.12.2023 o 11:54, heby pisze:
> On 23/12/2023 11:18, Janusz wrote:
>> A Ty z kolei nie masz pojęcia o kolejnictwie, czepiasz się bzdur i
>> bijesz z nich pianę.
>
> Tak, to jedna z form dyskusji. Na przykłąd z tego bicia piany okazało
> się, że w pociągach potrzebny jest wyświetlacz po to, aby nie było tam
> maszynisty albo że pociąg nie da się zatrzymać na stop bez pozwolenia
> komputera. Bez "bicia piany" do tak rewolucyjnych wniosków nie dało by
> rady dojść.
>
> Doceń potrzebę wolności słowa.
>
Nie było, że nie można zatrzymać, tłuku.
-
305. Data: 2023-12-24 19:10:50
Temat: Re: Hakowanie infrastruktury za pomocą wyrafinowanych narzędzi
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 24.12.2023 o 13:35, io pisze:
> W dniu 23.12.2023 o 11:54, heby pisze:
>> On 23/12/2023 11:18, Janusz wrote:
>>> A Ty z kolei nie masz pojęcia o kolejnictwie, czepiasz się bzdur i
>>> bijesz z nich pianę.
>>
>> Tak, to jedna z form dyskusji. Na przykłąd z tego bicia piany okazało
>> się, że w pociągach potrzebny jest wyświetlacz po to, aby nie było tam
>> maszynisty albo że pociąg nie da się zatrzymać na stop bez pozwolenia
>> komputera. Bez "bicia piany" do tak rewolucyjnych wniosków nie dało by
>> rady dojść.
>>
>> Doceń potrzebę wolności słowa.
>>
>
> Nie było, że nie można zatrzymać, tłuku.
To tylko potwierdza co napisałem, nie ma pojęcia a zabiera głos i dzieli
włos na czworo a tam nie ma miejsca na zastanawianie się, jak maszynista
nie skwituje stopu to lokomotywa hamuje, niezależnie czy monitor działa
czy nie.
--
Janusz
-
306. Data: 2023-12-24 21:37:02
Temat: Re: Hakowanie infrastruktury za pomocą wyrafinowanych narzędzi
Od: titanus <t...@g...kom>
W dniu 10.12.2023 o 16:20, heby pisze:
> On 10/12/2023 00:08, titanus wrote:
>> Heby - kiedy wymienialiśmy opinie n/t budowy systemu sterowania HA,
>> bardzo jednak upierałeś się na tym, że należy (przynajmniej w tamtym
>> przypadku) wykorzystać to co zostało już przez kogoś zbudowane,
>> "przepracowane" - bo poprostu - działa.
>
> 1) Hardware sterowanika w pociągu nie jest "przepracowane". Jest
> niszowe. Przeciętny, brodaty nerd, piszący kod w jądrze Linuxa w życiu
> go na oczy nie zobaczy. On pisze kod, który będzie pracował na nieznanej
> architekturze i może nigdy nie zobaczyć buga, który własnie w tej chwili
> implementuje.
>
> 2) Istnieje róznica między miganiem didoami a sterowaniem setką ton.
>
hmmm, a może nie do końca ?
https://drive.google.com/file/d/1-J_Fkjyuc1eNBYxv7JZ
j6X4oDepuQrZg/view?usp=sharing
To tylko przykład tego co robi taki sterownicznek. Widziałem również
program do sterowania i kontroli 100kW turbiny wiatrowej też
zrealizowany na Logo w wersji 8. Wcale nie był bardziej skomplikowany.
Widziałem również jak programuje się całą linię paletyzacji na Siemensie
S7-700. Program miał po kompilacji tylko 4,6 MB - 19 sekcji po średnio
200-300 kb każda, a w każdej tylko kilkanaście prostych funkcji. W tym
przypadku urządzeń, czujników i serwonapędów od groma.
Nie wydaje mi się (choć nie widziałem tego od środka), aby program
sterujący lokomotywą był jakiś super-duper bardziej wymyślny.
>> Kiedy argumentowałem, że nie chcę takich rozwiązań ponieważ nie widzę
>> dla nich zastosowania w moim przypadku kontrowałeś, że chcę "wymyślać
>> koło na nowo".
>
> Jesli robisz domowy projekcik, albo nawet kompercyjny, konsumencki
> projekcik, typu zabawkowego, nalezy jak najwięcej czerpać z gotowców.
> Zawieszenie się tabletu dziacku spowoduje tylko płacz i traumę u
> przedszkolaka, gdy to samo w pociągu może doprowadzić do utraty życia.
>
> Przepychanie wszystkich czujników i sterowania przez jeden, deliktny
> system, jest naiwne. Linux, jako OS, może co najwyżej pełnić rolę
> nadzorcy nad układami, ale układy powinny być autonomiczne i mieć
> niezalezną możliwośc sterowania, pomijającą ten ekran (dotykowy?).
>
> Podobnie, przepytachnie wszystkch ukłądów przez centralny komputer jest
> naiwne. Znacznie bardziej neizawodne były by osobne elementy, pracujące
> autonomiczne i co najwyżej oczujnikowane.
>
Linux - w tym przypadku uważam jedynie za platformę komunikacyjną (hub)
który nie tyle steruje takim pociągiem co interpretuje i przesyła
komunikaty w róznych kierunkach. Tyle.
Tu może być i windows, dos, czy macos - co kto lubi.
Cała reszta i tak jest na różnych systemach i zapewne stąd "potrzeba"
spięcia tego czymś bardziej uniwersalnym.
Wystarczy, że np do sterowania przetwornic zastosowano coś od ABB,
falowniki odpala i kontroluje np LG, kontrolę zespołu prądnic powierzono
Siemensowi a hamulce i zespół napędowy obsługuje gefanuc i ... weź to
pospinaj komunikacyjnie...
Takich podsystemów działających "lokalnie" i niekoniecznie
kompatybilnych komunikacyjnie w takim składzie/pociągu może być dużo.
Nowe technologie wcale nie muszą ze sobą "gadać", a jeśli każdy
producent danego sterownika wymyśli własne protokoły to już się robi
totalny bigos.
>> W tym przypadku (chodzi o sterowanie pociągu) argumentujesz w drugą
>> stronę: dziwisz się, że producent poszedł "na łatwiznę" i zastosował
>> coś co działa (choć jest wykorzystywane w innym zakresie) i jednak
>> (jako producent) powinien zrobić coś całkowicie od nowa.
>
> To nie branża, gdzie wolno iść na łatwiznę.
>
Doprawdy ?
>> Gdzie w tym przypadku leży różnica pomiędzy szarym człowiekiem z
>> konkretnymi wymaganiami i "dużym graczem" który jednak idzie na skróty ?
>
> Bezpieczeństwo.
>
> Aby była 100% jasność: w urządzeniach sterujących, szczególnie typu RT i
> infrastrukturze krytycznej, nie ma miejsca na rozwiązania szybkie i
> tanie, a takim jest Linux.
>
> Może być tak, że wyświetlacz w pociągu nie jest krytyczny i można używać
> pociąg bez niego. Wtedy nie ma problemu. Acz zaczyna wtedy pojawiać się
> pytanie: to po co on tam jest?
>
j/w opisałem
--
Pozdrawiam - titanus