-
1. Data: 2009-12-05 20:28:48
Temat: Hak i czujniki cofania
Od: PeJot <P...@o...pl>
Czołem.
Jak w fabrycznych modułach elektryki samochodowego haka holowniczego
rozwiązywane jest wyłączanie czujników cofania ? Hak prawdopodobnie
demontowalny.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
2. Data: 2009-12-07 18:16:59
Temat: Re: Hak i czujniki cofania
Od: "Jarek" <j...@p...fm>
Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hfefpn$d1g$1@inews.gazeta.pl...
> Czołem.
>
> Jak w fabrycznych modułach elektryki samochodowego haka holowniczego
> rozwiązywane jest wyłączanie czujników cofania ? Hak prawdopodobnie
> demontowalny.
A po co wyłączać trochę popiszczy przy cofaniu :-)
Pozdrawiam Jarek O.
-
3. Data: 2009-12-08 06:20:15
Temat: Re: Hak i czujniki cofania
Od: PeJot <P...@0...pl>
Jarek pisze:
> Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hfefpn$d1g$1@inews.gazeta.pl...
>> Czołem.
>>
>> Jak w fabrycznych modułach elektryki samochodowego haka holowniczego
>> rozwiązywane jest wyłączanie czujników cofania ? Hak prawdopodobnie
>> demontowalny.
>
> A po co wyłączać trochę popiszczy przy cofaniu :-)
Nie sądzę że popiszczy, tylko będzie wyło ciągle, jakbyś był 10 cm od
przeszkody. Oznacza to że po zamontowaniu haka o czujniku cofania można
zapomnieć. To mnie zmusi do demontowania haka, gdy nie będzie używany.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
4. Data: 2009-12-08 20:17:35
Temat: Re: Hak i czujniki cofania
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
PeJot pisze:
> Nie sądzę że popiszczy, tylko będzie wyło ciągle, jakbyś był 10 cm od
> przeszkody. Oznacza to że po zamontowaniu haka o czujniku cofania można
> zapomnieć. To mnie zmusi do demontowania haka, gdy nie będzie używany.
No i prawidłowo - po to właśnie haki w samochodach muszą być
demontowalne i nakazane jest ich demontowanie/składanie gdy nie są używane.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
5. Data: 2009-12-08 22:14:48
Temat: Re: Hak i czujniki cofania
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
Adam Dybkowski wrote:
> PeJot pisze:
>
>> Nie sądzę że popiszczy, tylko będzie wyło ciągle, jakbyś był 10 cm od
>> przeszkody. Oznacza to że po zamontowaniu haka o czujniku cofania
>> można zapomnieć. To mnie zmusi do demontowania haka, gdy nie będzie
>> używany.
>
> No i prawidłowo - po to właśnie haki w samochodach muszą być
> demontowalne i nakazane jest ich demontowanie/składanie gdy nie są używane.
>
Haki musza byc demontowane, zeby ten co Ci w dupe wjezdza nie pogniotl
sobie za bardzo przodu (co jest poronionym pomyslem), a nie po to aby
czujniki cofania dzialaly.
--
Jerry1111
-
6. Data: 2009-12-09 00:02:32
Temat: Re: Hak i czujniki cofania
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Jerry1111 pisze:
>>> Nie sądzę że popiszczy, tylko będzie wyło ciągle, jakbyś był 10 cm od
>>> przeszkody. Oznacza to że po zamontowaniu haka o czujniku cofania
>>> można zapomnieć. To mnie zmusi do demontowania haka, gdy nie będzie
>>> używany.
>>
>> No i prawidłowo - po to właśnie haki w samochodach muszą być
>> demontowalne i nakazane jest ich demontowanie/składanie gdy nie są
>> używane.
>
> Haki musza byc demontowane, zeby ten co Ci w dupe wjezdza nie pogniotl
> sobie za bardzo przodu (co jest poronionym pomyslem), a nie po to aby
> czujniki cofania dzialaly.
Ale ja to właśnie napisałem powyżej: "To mnie zmusi do demontowania
haka, gdy nie będzie używany." -> "No i prawidłowo".
Kwestia ciągłego piszczenia czujników przy założonym haku to inna sprawa.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
7. Data: 2009-12-09 07:18:12
Temat: Re: Hak i czujniki cofania
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Dec 8, 11:14 pm, Jerry1111
<j...@w...pl.pl.wp> wrote:
> Haki musza byc demontowane, zeby ten co Ci w dupe wjezdza nie pogniotl
> sobie za bardzo przodu (co jest poronionym pomyslem),
Nieprawda. Hak musi być demontowalny po to, żeby jak Ci kto w dupe
wjedzie, nie uszkodził Ci kręgosłupa od razu.
Hak jest kotwiczony do sztywnej części struktury pojazdu i praktycznie
likwiduje tylną strefę ochronną od zderzaka zaczynając a na strefie
zgniotu kończąc. Uderzenie idzie od razu w kabinę pasażerską. Bez haka
uderzany jest elastyczny zderzak, jak uderzenie silne, to zgniata się
tył, a do pasażerów dochodzi już osłabiony udar.
Marek
-
8. Data: 2009-12-09 07:35:48
Temat: Re: Hak i czujniki cofania
Od: PeJot <P...@0...pl>
Marek Lewandowski pisze:
> On Dec 8, 11:14 pm, Jerry1111
> <j...@w...pl.pl.wp> wrote:
>
>> Haki musza byc demontowane, zeby ten co Ci w dupe wjezdza nie pogniotl
>> sobie za bardzo przodu (co jest poronionym pomyslem),
>
> Nieprawda. Hak musi być demontowalny po to, żeby jak Ci kto w dupe
> wjedzie, nie uszkodził Ci kręgosłupa od razu.
> Hak jest kotwiczony do sztywnej części struktury pojazdu i praktycznie
> likwiduje tylną strefę ochronną od zderzaka zaczynając a na strefie
> zgniotu kończąc. Uderzenie idzie od razu w kabinę pasażerską. Bez haka
> uderzany jest elastyczny zderzak, jak uderzenie silne, to zgniata się
> tył, a do pasażerów dochodzi już osłabiony udar.
Się nie zgodzę, sam przerabiałem temat w poprzednim aucie. Hak sam z
siebie był mniej sztywny niż podłużnice, do których był mocowany. W
efekcie czego przy solidnym uderzeniu w tył hak jako pierwszy uległ
destrukcji: 25 mm stalowy pręt zgiął się jakby był z plasteliny.
Właściwa strefa zgniotu przejęła niewiele energii, auto odniosło
powierzchowne uszkodzenia ( mój zderzak ucierpiał ). Auto szkodnika
odniosło poważne obrażenia właśnie za sprawą mojego haka.
Poza tym nie jestem pewien, ale zdaje się obowiązku zdejmowania nie
używanego haka *w Polsce* nie ma.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
9. Data: 2009-12-09 20:54:29
Temat: Re: Hak i czujniki cofania
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
PeJot wrote:
> Marek Lewandowski pisze:
>> On Dec 8, 11:14 pm, Jerry1111
>> <j...@w...pl.pl.wp> wrote:
>>
>>> Haki musza byc demontowane, zeby ten co Ci w dupe wjezdza nie pogniotl
>>> sobie za bardzo przodu (co jest poronionym pomyslem),
>>
>> Nieprawda. Hak musi być demontowalny po to, żeby jak Ci kto w dupe
>> wjedzie, nie uszkodził Ci kręgosłupa od razu.
>> Hak jest kotwiczony do sztywnej części struktury pojazdu i praktycznie
>> likwiduje tylną strefę ochronną od zderzaka zaczynając a na strefie
>> zgniotu kończąc. Uderzenie idzie od razu w kabinę pasażerską. Bez haka
>> uderzany jest elastyczny zderzak, jak uderzenie silne, to zgniata się
>> tył, a do pasażerów dochodzi już osłabiony udar.
Patrzac na demontowalne haki - to one same w sobie dobra amortyzacje
zapewnia ;-)
> Się nie zgodzę, sam przerabiałem temat w poprzednim aucie. Hak sam z
> siebie był mniej sztywny niż podłużnice, do których był mocowany. W
> efekcie czego przy solidnym uderzeniu w tył hak jako pierwszy uległ
> destrukcji: 25 mm stalowy pręt zgiął się jakby był z plasteliny.
> Właściwa strefa zgniotu przejęła niewiele energii, auto odniosło
> powierzchowne uszkodzenia ( mój zderzak ucierpiał ). Auto szkodnika
> odniosło poważne obrażenia właśnie za sprawą mojego haka.
I o to chodzi - zeby ubezpieczalnie mniej musialy placic dla tego z tylu
(tylko z jakiej racji - jak ofiara sie zagapil, to niech za to placi
znizkami).
> Poza tym nie jestem pewien, ale zdaje się obowiązku zdejmowania nie
> używanego haka *w Polsce* nie ma.
Pojecia nie mam - ani Marek ani ja w PL nie mieszkamy. U mnie takiego
obowiazku nie ma, musze tylko pamietac zeby zamontowac nierozbieralny
hak, bo inaczej w DE beda kazali go odpiac.
--
Jerry1111
-
10. Data: 2009-12-09 21:46:41
Temat: Re: Hak i czujniki cofania
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
Marek Lewandowski pisze:
> On Dec 8, 11:14 pm, Jerry1111
> <j...@w...pl.pl.wp> wrote:
>
>> Haki musza byc demontowane, zeby ten co Ci w dupe wjezdza nie pogniotl
>> sobie za bardzo przodu (co jest poronionym pomyslem),
>
> Nieprawda. Hak musi być demontowalny po to, żeby jak Ci kto w dupe
> wjedzie, nie uszkodził Ci kręgosłupa od razu.
> Hak jest kotwiczony do sztywnej części struktury pojazdu i praktycznie
> likwiduje tylną strefę ochronną od zderzaka zaczynając a na strefie
> zgniotu kończąc.
zależy od samochodu. W moim fabrycznie zamontowany hak przymocowany jest
nie bezpośrednio do nadwozia, a do dodatkowej sztywnej półramy
zakotwiczonej w podłużnicach. I zdjęcie samego haka nie powoduje
magicznego zniknięcia schowanej zaraz za zderzakiem ramy..
Ale jeżdżę bez haka - samochód jest dość spory i w warunkach dużego
miasta boję się, aby nim samemu przypadkiem komuś kiedyś dziury przy
parkowaniu nie zrobić ;-)
--
Pozdr.
Michał