Mikołaj Tutak in news:hcngp4$hng$1@atlantis.news.neostrada.pl
[...........]
>>> (działa
>>> lepiej od tego hddregeneratora)
>> ponieważ?
> Ponieważ ma więcej jasno opisanych opcji (mi. "patterny" czy ilość
> przebiegów), do tego jest darmowy...


tzn. _jakosciowo_ lepiej wykonuje to, co wykonuje takze HDD Regenerator? Nie
pytam o sprawy , ktorych nie wykonuje HDD Regenerator.

do góry

Użytkownik "1634Racine" <1...@R...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hcnt39$g07$...@i...gazeta.pl...
> Mikołaj Tutak in news:hcngp4$hng$1@atlantis.news.neostrada.pl
> [...........]
>>>> (działa
>>>> lepiej od tego hddregeneratora)
>>> ponieważ?
>> Ponieważ ma więcej jasno opisanych opcji (mi. "patterny" czy ilość
>> przebiegów), do tego jest darmowy...

> tzn. _jakosciowo_ lepiej wykonuje to, co wykonuje takze HDD Regenerator?
> Nie pytam o sprawy , ktorych nie wykonuje HDD Regenerator.

Nie do końca wiadomo co ten regenerator robi ale to co zostało
przedebugowane to zapisuje on wartości FF ciurkiem. Badblocks umie zapisywać
FF, a także przeplatać FF z innymi patternami... Jak potrzebujesz więcej
informacji to bądź łaskaw przeczytać sobie manuala do tego programu.

--
pozdrawiam
Mikolaj

do góry

On Mon, 2 Nov 2009, Mikołaj Tutak wrote:

> Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał

>> Czy bedzie to jakaś różnica jeśli oznaczy je by w nich nie pisać?
>
> O mamo. Jeśli miejsce na relokacje sektorów wyczerpie się to dyskowi można
> zrobić papa.

E tam. W zeszłym tysiącleciu była to sytuacja na tyle normalna
(mechanizm relokacji sektorów został *do*robiony), że tu
i ówdzie w systemach operacyjnych istnieją metody oznaczania
obszarów uszkodzonych.
Czym innym jest użycie stwierdzenia "nie polecam" ;)

> Ewentualnie można próbować zgrać to co jeszcze nie poleciało w
> krzaki i potem zrobić mu papa.

E tam bis. Znaczy chodzi o formę tego "papa" :)
Jeszcze elektronikę należy wystawić na swistaku albo na allegro,
przynajmniej jest szansa, że ktoś będzie miał z tego jakiś
pożytek.
Docenisz, jak sam będziesz musiał kiedyś "ratować" dysk po
padzie elektroniki.

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.0911072108260.1196@quad..
.

> E tam. W zeszłym tysiącleciu była to sytuacja na tyle normalna
> (mechanizm relokacji sektorów został *do*robiony), że tu
> i ówdzie w systemach operacyjnych istnieją metody oznaczania
> obszarów uszkodzonych.
> Czym innym jest użycie stwierdzenia "nie polecam" ;)

Nie zgodzę się. Wyczerpanie obszaru do reallokacji uszkodzonych sektorów
świadczy o postępującym uszkodzeniu dysku. Ja bym zgrał co się da i sprzedał
dysk "na części" czy tez zrobił z nim coś innego, ale danych bym na nim nie
trzymał.
>
>> Ewentualnie można próbować zgrać to co jeszcze nie poleciało w krzaki i
>> potem zrobić mu papa.
>
> E tam bis. Znaczy chodzi o formę tego "papa" :)
> Jeszcze elektronikę należy wystawić na swistaku albo na allegro,
> przynajmniej jest szansa, że ktoś będzie miał z tego jakiś
> pożytek.
> Docenisz, jak sam będziesz musiał kiedyś "ratować" dysk po
> padzie elektroniki.

Tego nie negowałem. Do trzymania danych taki dysk się nie nadaje - IMO.

--
pozdrawiam
Mikolaj

do góry