-
11. Data: 2010-11-14 21:34:19
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: to <t...@a...xyz>
begin Grzegorz Prędki
> Ktos na uzywane opony ma Ci dac gwarancje jak na nowe? Dobrze sie
> czujesz?
Ta grupa coraz bardziej mi się podoba. Czy miała tu ostatnio miejsce
masowa konsumpcja produktów kolekcjonerskich?
--
ignorance is bliss
-
12. Data: 2010-11-14 21:41:41
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: Grzegorz Prędki <"klark[USUN"@TO][malpa]transkomp.com>
W dniu 2010-11-14 21:34, to pisze:
> begin Grzegorz Prędki
>
>> Ktos na uzywane opony ma Ci dac gwarancje jak na nowe? Dobrze sie
>> czujesz?
>
> Ta grupa coraz bardziej mi się podoba. Czy miała tu ostatnio miejsce
> masowa konsumpcja produktów kolekcjonerskich?
>
Eee nie, wszytsko pozamykane :)
-
13. Data: 2010-11-14 21:52:08
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2010-11-14 20:55, news-gazeta wrote:
> Sprzedawca napisal mi ze opony traca gwarancje w momencie gdy wprawie je
> w ruch :)
Przecież gwarancja nie jest obowiązkowa. A jeśli już towar ma gwarancję,
to na warunkach ustalonych przez gwaranta.
Tak więc równie dobrze mógłby napisać, że gwarancja obowiązuje wyłącznie
wtedy kiedy auto prowadzisz w czerwonym krawacie albo cokolwiek innego.
Hint: jeśli jesteś konsumentem to możesz reklamować z tytułu
niezgodności z umową. jeśli prowadzisz DG to z tytułu rękojmi (o ile nie
została wyłączona).
Piotrek
-
14. Data: 2010-11-14 22:50:39
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-11-14 21:41, Grzegorz Prędki pisze:
> W dniu 2010-11-14 21:34, to pisze:
>> begin Grzegorz Prędki
>>
>>> Ktos na uzywane opony ma Ci dac gwarancje jak na nowe? Dobrze sie
>>> czujesz?
>>
>> Ta grupa coraz bardziej mi się podoba. Czy miała tu ostatnio miejsce
>> masowa konsumpcja produktów kolekcjonerskich?
>>
>
> Eee nie, wszytsko pozamykane :)
No co Ty, ostatnio zaczęli sprzedawać jako ozdoby choinkowe :D
A zaplombowane drzwi wyjęli razem z futryną nie naruszając plomb więc
się nikt nie przyczepił :D
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis
-
15. Data: 2010-11-15 07:28:54
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: "Ryszard G." <r...@p...onet.pl>
[...]
>>
>> "Gwarancja wygasa w czasie, kiedy opony zostaną zamontowane na felgi,
>> nie stwierdzenia wad i uszkodzeń, zamontowanych na auto oraz wprawionych
>> w ruch (użytku)."
>
> To nie jest napisane po polsku, więc nie ma co nad tym deliberować.
>
a jaki tekst prawny jest napisany po polsku??
pzdr., R.G.
-
16. Data: 2010-11-15 07:42:04
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: to <t...@a...xyz>
begin Ryszard G.
> a jaki tekst prawny jest napisany po polsku??
Prawie każdy jest zrozumiały dla osoby dysponującej mózgiem, natomiast
zacytowane zdanie jest niezgodne z gramatyką języka polskiego i można się
tylko domyśleć "co poeta miał na myśli".
--
ignorance is bliss
-
17. Data: 2010-11-15 10:44:47
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: "kamil" <k...@s...com>
"news-gazeta" <n...@n...pl> wrote in message
news:ibperg$71p$1@inews.gazeta.pl...
> Irokez pisze:
>>
>> Więc trzeba je nadmuchać bez felgi, aby stwierdzić czy czasami bąbla nie
>> ma.
>>
>> Co to za opony?
>> Strzelam - chinskie albo bieżnikowane
>>
>
>
> Podam linka do sprzedawcy, to opony uzywki, ale
> dwuletnie i bieznik okolo 8mm. Jego regulamin:
>
> http://moto.allegro.pl/my_page.php?uid=16375300
>
> Jest tam wiecej takich kwiatkow.
> Sprzedawca napisal mi ze opony traca gwarancje w momencie gdy wprawie je w
> ruch :)
Chcialbys pewnie, zeby wymienil ci te uzywane opony po 11 miesiacach, bo
przyfasoliles w kraweznik, ale tak dobrze to nie ma..
Pozdrawiam
Kamil
-
18. Data: 2010-11-15 11:24:12
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2010-11-15 10:44, kamil wrote:
>
> Chcialbys pewnie, zeby wymienil ci te uzywane opony po 11 miesiacach, bo
> przyfasoliles w kraweznik, ale tak dobrze to nie ma..
>
Nie wnikam w to czy to dobrze czy niedobrze, ale w przypadku umów
konsumenckich również dla rzeczy używanych jest 12 miesięcy na
reklamację z tytułu niezgodności z umową i *nie* można tego skrócić ani
wyłączyć umową.
Tak więc wprawdzie w 11 miesiącu to kupujący musiałby udowodnić, że
problem był w oponie a nie w "przyfasoleniu" w krawężnik, ale do 6
miesięcy ciężar dowodu (że zepsuł klient) jest po stronie sprzedawcy.
Piotrek
-
19. Data: 2010-11-15 11:33:13
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: krzysiek82 <g...@m...pl>
W dniu 2010-11-14 19:27, news-gazeta pisze:
> Jak tłumaczyc taki zapis w gwarancji?
>
> "Gwarancja wygasa w czasie, kiedy opony zostaną zamontowane na felgi,
> nie stwierdzenia wad i uszkodzeń, zamontowanych na auto oraz wprawionych
> w ruch (użytku)."
>
> Pozdrawiam - Darek.
producent gwarant może zapisać w gwarancji co tylko chce, w sumie może
nawet napisać, że nie daje gwarancji bo gwarancja nie jest obowiązkowa.
Taki zapis nie dziwi i chroni producenta lub importera przed głupimi
roszczeniami klienta pod tytułem np "proszę pana ale mi się krzywo
ścierają, albo po 50tyś wyszedł bąbel"
--
krzysiek82
-
20. Data: 2010-11-15 11:47:55
Temat: Re: Gwarancja na opony - dziwny zapis
Od: "news-gazeta" <n...@g...pl>
>> Podam linka do sprzedawcy, to opony uzywki, ale
>> dwuletnie i bieznik okolo 8mm. Jego regulamin:
>>
>> http://moto.allegro.pl/my_page.php?uid=16375300
>>
>> Jest tam wiecej takich kwiatkow.
>> Sprzedawca napisal mi ze opony traca gwarancje w momencie gdy wprawie je
>> w ruch :)
>
> Chcialbys pewnie, zeby wymienil ci te uzywane opony po 11 miesiacach, bo
> przyfasoliles w kraweznik, ale tak dobrze to nie ma..
>
>
Nie. Ja chciałbym po prostu założyć opony na felgi, zamontować w samochodzie
i przejechać się kawałek żeby stwierdzić czy opony są sprawne - nie biją,
nie hucza czy nie są wyząbkowane. I to mi wystarczy. Po co dalsza
gwarancja - wiadomo że to używki.
Pozdrawiam - Darek.