eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaGreen Lantern :)Re: Green Lantern :)
  • Data: 2021-11-22 21:31:05
    Temat: Re: Green Lantern :)
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 22/11/2021 21:07, LordBluzg(R) wrote:
    >> Nie, najzwyklejsza procedura naukowa, bo urządzenie jest perpetum mobile.
    > Nie, nie jest. Nie kłam.

    Każde urządzenie które oddaje energię, bez widocznego jej źródła, jest
    tak traktowane.

    >> Nie wiesz tego. Jesteś nawiny. Taki film można zrobić na kilka
    >> sposobów i każdy będzie wiarygodny w oczach osób nietechnicznych.
    > Akurat jestem techniczny

    Nie. Inaczej nie byłbyś aż tak łatwowierny. Łykasz brednie jak tumanista.

    > a Ty kiedyś się pochwaliłeś że w analogu nie
    > siedzisz i nie masz doświadczenia :)

    Do rozumienia zasady zachowania energii nie trzeba doświadczenia,
    wystarczy znajomośc fizyki i to na poziomie maturalnym.

    >>> - Jest schemat i wyjaśnienia zasady działania.
    >> Nie masz pojęcia czy schemat przedstawia to, co w obwodzie.
    > Przecież to widać, że elementy są takie same lub podobne, na schemacie i
    > w montażu.

    "podobne".

    Jak polutuje przypadkowe elementy wymontowane z Rubina, to też możemy
    się umówić, że wyszło podobnie?

    >> Na schemacie są kondensatory o bardzo dużej pojemnosci.
    > Bladego pojęcia nie masz o pojemności takiego kondzia, jak długo potrafi
    > ile mikro, zasilać 3 LEDy, na dodatek niebieskie.

    Problem nie w tym czy zasilają LEDy, tylko w tym że są raczej dośc duże.

    >> W układzie widać same popierdułki.
    > A co tam mam być jeszcze?

    Własnie te duże kondensatory.

    >> A jeśli pod stołem jest zwykłą cewka nadawcza? Wykluczyłeś to?

    > Nie nie ma. Tu masz to samo, na podwórku :)
    > https://youtu.be/nl9E8F1gOD0?t=1517

    Nie, to jest inne, z dużym miejscem na baterie. Poprzednie wypowiedzi
    odnosiły się do urządzenia ze schematem i kablami. Przemieszczasz się
    pomiędzy tymi urzadzeniami, ale ich w tym wątku padło co najmniej 3
    różne rodzaje.

    >>>> Określ, z którym faktem mamy do czynienia i wtedy wyjdzie czy jest
    >>>> sens o tym rozmawiać merytorycznie.
    >>> Wymieniłem.
    >> Wymieniłeś przypuszczenia. W przypadku perpetum mobile zawsze nalezy
    >> zakładać sceptycyzm.
    > To nie jest perpetum :)

    Więc wskaż źródło energii. Jesli go nie wskażesz, to jest perpetum i
    taka jest robocza hipoteza.

    >> Mylisz "kłamstwo" ze "sceptycyzmem". Sceptyk zakłada oszustowo i od
    >> jakiś kilkuset lat ma rację.
    > Najcześciej, kiedy czegoś nie rozumie.

    Odwortnie. Sceptyk jest sceptyczny, bo *DOSKONALE* rozumie jak działa
    fizyka. Od setek lat bez większych zmian, na poziomie cewek, rozumiemy
    te zjawiska praktycznie perfekcyjnie.

    >> Kazywanie podejścia sceptycznego "kłamstwem", jest przejawiem
    >> niepojmowania podstaw nauki.
    > Sczególnie po stronie sceptyka, który najcześciej zwyczajnie nie pojmuje
    > jakiejś zasady i cały czas zakłada sobie bezpiecznie inną. Może być PM
    > (perpetum).

    Tu nie ma zasady. Tu jest tylko buzz-word "rezonans" i masz się kłaniać
    w pas. Ciekawe ilu ludzi znalazło chwile aby zerknąć ile tej "energii"
    jest w tym rzeczonym "rezonansie" dostepnych na 2cm3 objetości "anteny".

    >> Jak najbardziej. Tutaj zamiast prądnicy i silnika są dwa uzwojenia i
    >> magiczne słowo o rezonansie. Taki np. czołowy wynalazca, Szumiło,
    >> twierdzi coś o "dyskryminacji" i "przełamaniu oporów" oraz "drganiach
    >> cewek" i masa frajerów się na to łapie. Czemu by nie miali łapać się
    >> na rezonans? technobełkot dobry jak każdy inny.
    > No zgodzę się, że Szumiło bełkocze :) W każdym momencie i w każdym calu.

    Więc czemu jego "drganai cewek" są be, a "rezonans" jest ok? Oba są
    bełkotem, bez podstaw fizycznych, w rozpatrywanych zastosowaniach.

    >> Wbrew Twoim urojeniom, sięgnąłem po schemat, i go przeanalizowałem.
    >> Nie widzę tam nic interesujacego.
    > Możliwe, że tego zwyczajnie nie rozumiesz.

    Możliwe, ale dalej nie ma w nim nic interesujacego. Pomijając, że nie ma
    nawet cienia pewności, że to schemat tego, co trzyma w ręce.

    >> Zrób to w domu i oceń czy działa. Jesli nie, to jako człowiek
    >> intelignentny musisz założyć że to urządzenie to zwykły fake, jakich
    >> na YT są tysiące, niektóre *znakomite*.
    > No właśnie będę próbował to zrobić, co również napisałem w wątku
    > otwierającym.

    Ok, czyli jesteś gatunkiem który jak sam nie poliże, to nie uwierzy, że
    sól. Trudno, inny najzwyczajniej wolą książki. Widzę w Tobie jednak
    inkarnacje Szumiło, on też nie daje wiary w brednie z politechnik, sam
    odkrywa podstawy alternatywnej fizyki.

    > Jak dotąd, merytorycznie niczego nie wniosłeś

    Wyjasniłem Ci czym jest sceptyczne podejście do gównianych filmików z
    YT. To jest mój wkład.

    >, olałeś linka

    Nie olałem. Obejrzałem, ale głównie ziewajac. Mogę Ci pokazać wiele
    takich filmików, niektóre *znakomite*, do tego stopnia, że mam kłopot
    wykazać gdzie schowali napęd. Znakomita rozrywka na wieczór.

    > do
    > tłumaczenia zasady działania jak i inne linki (wcześniej chciałeś
    > polemizować) i generalnie zapętliłeś się w PM.

    Bo to PM. Nie wykazałeś sąd się bierze energia świecenia, poza głupotami
    typu "rezonans" z którego nie wiadomo czy dało by się zasilać latarkę
    dla pchły.

    > Nie podaję linków, żeby nikt nie klikał i zakładał sobie sceptycyzm z
    > defaultu.

    To bardzo źle. Podejście naukowej est własnie sceptycyzmem z defultu.
    Zapytaj kogokolwiek, kto miał do czynienia z *nauką*, szczególnie ścisłą.

    > Równie dobrze można na wszystko być sceptykiem.

    Nawet trzeba. Tak działając od setek lat, udało się wreszcie coś
    osiągnąć, zamiast dreptać w miejscu przez tysiące, z dawaniem wiary na
    słowo honoru.

    > Bezpieczne ale
    > to zupełnie tak samo, jak nic nie napisać i mielić posty bez sensu.

    Piasnie jest głównie z powodu zabawy. Nie liczyłeś chyba na to, że
    ktokolwiek podejmie temat na poważnie, to kompromitacja zdrowego
    rozsądku by była.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: