eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.wwwGoogle usunęło nieuczciwie pozycjonowane stronyRe: Google usunęło nieuczciwie/"nieuczciwie" pozycjonowane strony
  • Data: 2012-02-01 13:31:03
    Temat: Re: Google usunęło nieuczciwie/"nieuczciwie" pozycjonowane strony
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tomek Kańka <t...@t...eu.org> pisze:
    > crazy bejbi <t...@n...ma.wcale> napisał(a)
    >> W dniu 2012-02-01 09:08, monter.FM pisze:
    >>> "Google właśnie ukarało wszystkie serwisy internetowe, które łamały
    >>> regulamin wyszukiwarki i w niedozwolony sposób, podnosiły swój Page rank!
    >>>
    >>> Najbardziej oberwało się porównywarką cen - ceno.pl, skapiec.pl,
    >>> nokaut.pl, które znajdują się znacznie z tyłu w wynikach wyszukiwania.
    >>> Na przykład gdy wpiszemy frazę Ceneo, to portal ceneo.pl, znajdziemy po
    >>> 30 pierwszych miejscach. Efektem tego jest zapowiadany do kilku miesięcy
    >>> program, który miał ukarać właścicieli stron, których Page rank jest
    >>> podbijany w sposób nie zgodny z wytycznymi Google. O całej akcji
    >>> poinformował Kaspar Szymański na swoim profilu w Google +:"
    >>> [czytaj dalej - http://tinyurl.com/7pyge94 ]
    >>
    >> zawsze uważałem, że trzymanie poczty w google, używanie wyszukiwarki
    >> google, używanie telefonu z systemem google, przeglądarki google,
    >> analiticsa googla, dokumentów w google to uzależnianie się od jednego
    >> dostawcy, który może kiedyś powiedzieć: nie, bo nie!
    >>
    >
    > Ale, czy ja dobrze rozumiem, że uważacie, że Google zrobiło coś złego?
    > Bo z punktu widzenia klienta wyszukiwarki, to bardzo dobra wiadomość,
    > nie interesuje mnie wyszukiwanie w Googlach innych wyszukiwarek.
    >
    > Oczywiście rozumiem, że ci pokrzywdzenie włożyli dużo pracy i pieniędzy
    > w to, żeby byc na szczycie wyników, ale life is brutal. Jeśli naginasz
    > zasady do granic możliwości, to licz się z tym, ze kiedyś coś pęknie.

    A jak Google *publicznie* uzasadniło dowody na każdy przypadek?
    Masz tu klasyczny przypadek że ktoś gołosłownie coś twierdzi publicznie,
    może zasadniczo zgodnie z prawdą a może nie, a choćby i nawet zasadniczo
    słusznie to niby dlaczego mam wierzyć że nie popełnili przy okazji
    błędów/"błędów"?
    Mnie "wierzta mi na gołe słowo" do wiary nie zachęca.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: