-
11. Data: 2013-03-26 20:39:21
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: "Kamil" <n...@g...com>
Użytkownik "gadacz" napisał:
> a uważasz, że skoro płyta nie chce współpracować z kartą zew.
> to jest powód do reklamacji?
Przecież tu nie chodzi o zasadność reklamacji, ale o jakość obsługi.
> A co do komputronika...
> tyle opinii ilu klientów.
Ilu świadomych klientów tyle negatywnych opinii. To banda naciągaczy.
> Ja póki co nie spotkałem się
> z jakimikolwiek przykrościami z ich strony.
Napędzasz im kolejnych naiwnych?
> Za wyjątkiem dość wysokich cen.
Bandyckich cen. Ja za monitor który gdzie indziej kosztował 400,- zł
zapłaciłem 850,- zł. I na dodatek nie uznali reklamacji. Matryca jest
nierównomiernie oświetlona. Omijać to szambo z daleka.
Pzdr
-
12. Data: 2013-03-26 20:41:32
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: "Kamil" <n...@g...com>
Użytkownik "Jawi" napisał:
> To kiedyś miałem zestaw zasilacz - hdd, które ze sobą nie współpracowały.
A konkretnie? Jakoś nie widzę sensu.
Pzdr
-
13. Data: 2013-03-26 20:42:40
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: "Kamil" <n...@g...com>
Użytkownik "Jawi" napisał:
> A tak z ciekawości to dlaczego tak sadzisz?
Choćby po tym, że nie umiesz cytować.
Pzdr
-
14. Data: 2013-03-26 23:20:02
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: marfi <marfi>
W dniu 2013-03-26 20:39, Kamil pisze:
>
> Bandyckich cen. Ja za monitor który gdzie indziej kosztował 400,- zł
> zapłaciłem 850,- zł.
Niezłe jaja... Czym Ci grozili, że przepłaciłeś 450 zł ???
BTW: Z mojego doświadczenia wynika, że Komputronik ma niewiele wyższe
ceny niż cała reszta (a niekiedy nawet niższe) - w ubiegłym tygodniu
kupiłem samsunga 740 za 669 zł.
-
15. Data: 2013-03-27 00:01:35
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
<marfi> napisał:
> Z mojego doświadczenia wynika, że Komputronik ma niewiele wyższe ceny
> niż cała reszta (a niekiedy nawet niższe)
Zaraz się dowiesz, że jesteś naganiaczem tej - tak znienawidzonej przez
tutejszych handlarzy z (za przeproszeniem) Allegro - firmy. Przynajmniej
tak tutaj niedawno twierdzili, gdy udowodniałem im z ceneo w ręku powyższą
tezę.
JoteR
-
16. Data: 2013-03-27 00:07:23
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl>
Użytkownik JoteR napisał:
> <marfi> napisał:
>
>> Z mojego doświadczenia wynika, że Komputronik ma niewiele wyższe ceny
>> niż cała reszta (a niekiedy nawet niższe)
>
> Zaraz się dowiesz, że jesteś naganiaczem tej - tak znienawidzonej przez
> tutejszych handlarzy z (za przeproszeniem) Allegro - firmy. Przynajmniej
> tak tutaj niedawno twierdzili, gdy udowodniałem im z ceneo w ręku
> powyższą tezę.
To bylo wtedy, gdy ceny w sklepie komputronik pokazywaly sie inne
(nizsze) gdy sie wchodzilo przez ceneo, a inne (wyzsze) gdy nie przez
ceneo? :)
i czy to bylo wtedy, gdy jak byla nizsza cena to nie mozna bylo odebrac
osobiscie a jedyna opcja byla dostawa kurierem? ;)
Pamietam wtedy nerwowosc w salonie, bo wszedlem przez ceneo,
wydrukowalem cene o 100 zł nizsza, sprawdzilem, czy jest produkt w
salonie kolo mnie od reki - byl, poszedlem i... "panie, tak macie na
stronie... nie? prosze... ceneo, klikam, o prosze, moja cena"
;)
Zaoszczedzic 33% na spacerze do salonu - bezcenne ;)
-
17. Data: 2013-03-27 00:34:20
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: Jawi <t...@p...pl>
W dniu 2013-03-26 20:39, Kamil pisze:
> Bandyckich cen. Ja za monitor który gdzie indziej kosztował 400,- zł
> zapłaciłem 850,- zł. I na dodatek nie uznali reklamacji. Matryca jest
> nierównomiernie oświetlona. Omijać to szambo z daleka.
Nie rozumiem. Zmusili Cię?
--
-
18. Data: 2013-03-27 00:36:47
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: Jawi <t...@p...pl>
W dniu 2013-03-26 20:41, Kamil pisze:
> Użytkownik "Jawi" napisał:
>
>> To kiedyś miałem zestaw zasilacz - hdd, które ze sobą nie współpracowały.
>
> A konkretnie? Jakoś nie widzę sensu.
Jak przeczytasz większość wątku to zobaczysz.
--
-
19. Data: 2013-03-27 08:20:08
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: "Q" <n...@s...org>
> Zaoszczedzic 33% na spacerze do salonu - bezcenne ;)
Ostatnio pierwszy raz w zyciu zrobilem podobny numer.
Czesto ceny widoczne na polkach nie zgadzaja sie
z cena przy kasie - ta ostatnia czesto bywa "wieksza".
Niedawno w Tesco kupilem pare butelek Zubrowki 1 litr za 20zl.
Wiedzialem, ze ktos robiac "promocje" pierdolnal sie, i to grubo,
ale:
- mialem czas i aparat fotograficzny
- mialem wkurwa, ze ktos znowu cwaniakuje / popelnia blad,
za ktory placa bogu-ducha-winni ludzie przy kasie
Przy kasie zaplacilem naleznosc (cena prawie 2x wyzsza)
i zaraz odwiedzilem punkt obslugi klienta.
Babka, ze to niemozliwe i ze ktos idzie sprawdzic cene.
Czekam.
Po chwili mowi, ze nie ma takiej ceny.
No to ja pokazuje jej zdjecie, nawet kilka zdjec.
Zmiekla, oddala kase i jeszcze baknela, ze jest zakaz robienia zdjec :).
Cikawe kto odpowiada, tzn. komu potraca z pensji roznice w cenie?
Bo komus wypadaloby.
-
20. Data: 2013-03-27 08:21:48
Temat: Re: Gigabyte i komputronik :)
Od: "Q" <n...@s...org>
>> A co do komputronika...
>> tyle opinii ilu klientów.
>
> Ilu świadomych klientów tyle negatywnych opinii. To banda naciągaczy.
Czasami od nich kupuje i jest taniej niz "gdzies indziej",
czasami tak tanio, ze taniej nie ma.
Ale jak pisalem - czasami :).