On Sat, 25 May 2019 19:48:13 -0500, Pszemol wrote:
> "Mateusz Viste" <m...@n...pamietam> wrote in message
> news:5ce947e9$0$14355$426a74cc@news.free.fr...
>> On Sat, 25 May 2019 13:04:28 +0000, Pszemol wrote:
>>> To jest młoda, rosnąca i ambitna firma a nie stuletni, stabilny
>>> organizm.
>>
>> Dokładnie - w takich wypadkach nie ma czegoś takiego jak "racjonalna
>> wycena firmy". Wartość młodych i prężnych firm zależy od potencjału,
>> a ten ma charakter mocno spekulacyjny.
>
> No ale wiadomości pozytywne dochodzą z wielu zakątków świata:
> https://cleantechnica.com/2019/05/25/skyrocketing-te
sla-sales-force-
mercedes-dealer-in-norway-to-face-a-kodak-moment/?fb
clid=IwAR2ms-f9s0-
WqiS48kb0gLNv0r2LsfI0WedCOYObVVI3SlpvHq91x52qIMk

Ale w perspektywie kosztów to dalej wygląda niemrawo. I nie mówię wcale,
że akcje TSLA nic nie warte - sam mam kilkaset akcji i wierzę, że się
wybiją: bo firma przyszłościowa, prezes charyzmatyczny i z głową na
karku, produkty z wysokiej półki, świetny PR, itd. Ale to na pewno nie
jest inwestycja, którą z czystym sumieniem mógłbym komukolwiek polecić.
Generalnie w tym wypadku mamy sytuację wóz albo przewóz - albo będzie
klapa i strata 100%, albo się uda i da się potroić wpakowany kapitał w
przeciągu kilku lat.

Mateusz