eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polip › GTS - nam klienci nie są potrzebni
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 21. Data: 2006-05-17 07:51:23
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: "Zbigniew Sikora" <z...@h...net.pl>

    Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
    <G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:slrne6kdcq.iru.Grzegorz.Janoszka@galaxy.agh.edu
    .pl...
    > On 16 May 2006 21:48:37 +0200 I had a dream that Tomek S
    > <t...@p...onet.pl> wrote: proponuje zadzwonic do
    > biura i porosić o zmiane prowadzacego temat, .. Jeśli chodzi o oddział
    > krakowski, to GTS przez kilka miesięcy miał literówkę w numerze telefonu
    > :) Nie wiem, czy teraz poprawili, ale ostatnie kilka miesięcy to
    > straszyło. Samo to świadczy o fatalnym podejściu do klienta tej firmy.
    > Dla mnie szok, że nikt nie podniósł alarmu, że przez kilka miesięcy
    > żaden klient nie dodzwonił się - to co robią handlowcy w lokalnych
    > oddziałach? :)

    Grzegorz, zadzwoń do Katowic.
    Dla mnie, od lat, obsługa jest tam wzorowa.

    --
    z.


  • 22. Data: 2006-05-17 10:30:42
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl>

    Tomek Kruk <f...@p...pl> wrote:
    > Pod koniec marca w ramach kontaktów interpersonalnych z okoliczną
    > konkurencją wywiedziałem się że w okolicy działa GTS.
    > Ponieważ firma (kablówka na kilkanaście tysięcy gniazd) dla której
    > robie to i owo bierze/zamierza brać jakieś przepływności od w/w plus
    > jakiegoś VoIPa dałem znać szefowi do Gdańska aby może GTS zamontować i
    > tutaj.
    >
    > Miał się ktoś zjawić albo przynajmiej zadzwonić pod koniec marca i
    > cisza. Po wielokrotnych monitach ze strony szefostwa w końcu ktoś
    > raczył wykonać telefon (to było w okolicy 10 maja), obiecał że się
    > skontaktuje na początku tego tygodnia (poniedziałek albo wtorek) i....
    > cisza.
    >
    > Widać tacy poważni operatorzy jak GTS mają gdzieś klienta który bierze
    > poniżej STM-1 oraz nie daj Boże mieszka dalej jak 5km od granicy
    > administracyjnej któregoś z miast wojewódzkich (preferowana
    > warszafka). Ponadto nie ma znaczenia fakt że z tych kilku lokalizacji
    > klienta da się w ciągu roku uzbierać nawet i 100Mbps a wspólpraca jest
    > raczej długoterminowa.

    W Warszawie jest podobnie. W przeciągu 2 lat GTS prosiłem o ofertę
    trzy razy, przypominając się nawet kilkukrotnie. Niestety, brak
    jakiejkolwiek reakcji ze strony firmy.

    Może jest tak jak piszes - problemem jest przepływność, chociaż za
    jednym razem chodziło właśnie o jakieś 70-100Mbit, innym razem 8-12.
    No to jakie łącze sprzedaje ta firma? 2Mbit po radiu?


    Pozdrawiam,

    Krzysztof Oledzki

    --
    Krzysztof Olędzki
    e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
    Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
    Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)


  • 23. Data: 2006-05-17 13:20:01
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: r...@o...pl


    Tomek Kruk napisał(a):
    > Tue, 16 May 2006 18:41:24 +0200, użyszkodnik Tomasz Śląski
    > <t...@k...org.pl> napisał:
    >
    > > A ja sądzę, że w tym konkretnym przypadku chodzi o coś zupełnie innego.
    > > Niestety, jak się coś głupiego palnie (np. zacznie rozmowę z operatorem od
    > > dupy strony) a dodatkowo nie ma się umiejętności nawigowania w 8 warstwie OSI
    > > (politycznej) to efekty mogą być dokładnie takie, a pretensje do całego
    > > świata, tylko nie do siebie.
    >
    > "panieee, pańskie piniędze to ja osobiście.....takie niedomówienie..."
    >
    > moze ja nie potrafie sie zasymilowac z IV RP, ale wydaje mi sie ze w
    > przedmiotowej sprawie łaske robi klient ze chce skorzystać z usług w/w
    > dostawcy, a nie odwrotnie i minimum zainteresowania w postaci
    > przyjazdu czlowieka i zrobienia pomiaru by się przydało

    Myślę że problem może tkwić właśnie w początku rozmowy. Jeżeli
    już w pierwszej rozmowie powiedziałes tyle żeby mieli możliwość w
    miarę dokładnego sprawdzenia opłacalności zaoferowania usług to
    mogło się okazać że po prostu nie kalkuluje im się współpraca.
    Pamiętaj też o tym, że przyjazd człowieka i zrobienie pomiaru to
    są pieniądze. Jeżeli nie są zainteresowani współpracą to tego
    nie zrobią. Chociaż przyzwoitość nakazywałaby żeby o tym
    poinformować.


  • 24. Data: 2006-05-17 14:12:41
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: Przemyslaw Frasunek <v...@f...lublin.pl>

    On 2006-05-16, Sied@r <n...@s...pl> wrote:
    > Ja mam podobne zdaje ale o ATMAN, od czasu jak sie zmienil handlowiec -
    > otrzymanie jakiejkolwiek oferty graniczy z cudem.
    > I to nie kwestia czy ktos bierze 10, 100, 200 Mb/s - wydaje mi sie ze sa
    > handlowcy i handlowcy.

    Dostalem informacje od dyrektora pionu, ze zostaliscie poinformowani
    przez handlowca o tym, ze oferta zostanie przygotowana dopiero po
    zaplaceniu zaleglych faktur.

    --
    * Fido: 2:480/124 ** WWW: http://www.frasunek.com/ ** NICHDL: PMF9-RIPE *
    * JID: v...@j...atman.pl ** PGP ID: 2578FCAD ** HAM-RADIO: SQ8JIV *


  • 25. Data: 2006-05-17 14:13:28
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>

    Przemyslaw Frasunek wrote:

    > Dostalem informacje od dyrektora pionu, ze zostaliscie poinformowani
    > przez handlowca o tym, ze oferta zostanie przygotowana dopiero po
    > zaplaceniu zaleglych faktur.

    Mega ROTFL :-) Tak to właśnie bywa z 'klientelą' :-)


    --
    TOM
    AS33868 MAN
    Chociaż musi się nam zgadzać całkowita liczba wagonów,
    ich ilość w poszczególnych składach nieznana jest bliżej nikomu.


  • 26. Data: 2006-05-17 18:55:53
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: Tomek Kruk <f...@p...pl>

    Wed, 17 May 2006 00:34:02 +0200, użyszkodnik Tomasz Śląski
    <t...@s...pl> napisał:

    > OIDP wasza sieć próbowała już kiedyś robić ogólnopolską transmisję we
    > współpracy z pewną spółką na E z grupy kapitałowej Spółki Matki. Dostaliście
    > ceny zaporowe, bo tak. Wtedy narzekałeś, że owszem, zainteresowali się, ale
    > cenami pokazali wyciągnięty środkowy palec.

    bardzo bym prosił o nie naginanie faktów do swoich tez i o nie
    wciskanie mi przysłowiowego dziecka w brzuch.

    nie przypominam sobie żebym lamentował na firme E, zamówienie było tak
    absurdalnie nietypowe i tak kłopotliwe w realizacji że cena musiała
    być taka jaka była i nic dziwnego w tym nie ma.

    ceny zaporowe mają to do siebie że czasem ich wystawienie powoduje
    zainicjowanie całkiem ciekawego biznesu, jednym z bardziej znanych
    tego typu przypadków na masową skale była cena zaporowa za instalacje
    SDI

    > Teraz narzekasz, że GTS nie chce
    > Ci dostarczyć neta.

    nie że dostarczyć, ale że ktoś dzwoni, umawia się i sprawa zawisa na
    bliżej nieokreśloną przyszłość

    życie ucieka, z Twoich doświadczeń wiem że napisanie posta na polipie
    pomaga skutecznie ruszyć sprawy które na trwałe utknęły i skorzystałem
    z tej wiedzy, po to zresztą ta grupa między innymi powstała

    > Ja powiem tylko tyle, czasem jedna rozmowa z klientem
    > wystarczy, żeby sobie wyrobić o nim zdanie, czy warto robić z nim większy
    > biznes czy nie.
    > BTW, jak wiesz, wspominana spółka na E potrafi dać bardzo godziwe warunki,
    > ale trzeba dobrze zagadać i wiedzieć z kim.

    no prosze, znowu naginasz fakty do postawionych tez

    Nie wiem czy sobie przypominasz kontrahenta spółki E, firemke którą na
    potrzebe tego postu nazwe "Babolnet Polska", zresztą poznaliśmy ich
    osobiście
    Sam byłeś zdziwiony kim cudem oni się z nimi dogadali. Co ciekawsze
    ten babolnet dostał równie godziwe warunki finansowe wspólpracy o czym
    przypadkiem dowiedziałem się ostatnio.

    Przypadek ???
    Raczej cennik jest taki i całe to bajanie o konieczności zagdywania z
    odpowiednimi ludźmi, załatwianiu lokalizacji na graty przez koneksje u
    ludzi o znanych nazwiskach jest niewiele warte, a służy jedynie
    pokazaniu "co to nie ja".

    > W Twoim
    > przypadku z GTS był zasadniczy niestyk na samym początku - to Ty osobiście
    > zadzwoniłeś zapytać o łącze zaczynając rozmowę od.... no właśnie, od czego,
    > Panie Kolego? :-)

    i znowu naginacie Panie Kolego fakty do swoich tez

    ja nigdzie nie zadzwoniłem, sprawy polityczno-finansowe załatwia
    właściciel sieci, moim zadaniem jest jedynie odebrać telefon od faceta
    który robi wizje, umówić się z nim, pokazać gdzie można graty
    postawić, ewentualnie pomóc mu z racji tego że znam okoliczny teren
    lepiej od niego i zdać raport.

    na całe szczęście sprawa ruszyła z miejsca i do końca tygodnia będzie
    wszystko załatwione, przynajmiej od strony mojej.






  • 27. Data: 2006-05-17 21:19:08
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: G...@S...pro.onet.pl (Grzegorz Janoszka)

    On Wed, 17 May 2006 09:51:23 +0200 I had a dream that Zbigniew Sikora <z...@h...net.pl>
    wrote:
    >> Dla mnie szok, że nikt nie podniósł alarmu, że przez kilka miesięcy
    >> żaden klient nie dodzwonił się - to co robią handlowcy w lokalnych
    >> oddziałach? :)
    >Grzegorz, zadzwoń do Katowic.
    >Dla mnie, od lat, obsługa jest tam wzorowa.

    Wiem, zadzwoniłem do Katowic. No już wkrótce minie miesiąc, jak czekam
    na ofertę stamtąd.

    A wiesz - ja jestem uczulony na maniemniegdzieś. Jak firma nie chce
    zarobić, to ja jej usilnie prosić nie będę - wystarczą dwa telefony
    i trzy maile.

    W tym miejscu muszę pochwalić Crowleya i Futuro - u nich czuję się
    naprawdę jak klient, a nie jak intruz.

    --
    Grzegorz Janoszka


  • 28. Data: 2006-05-17 21:24:59
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: "Przemyslaw Popielarski" <p...@h...pl>

    Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl> wrote:
    > W Warszawie jest podobnie. W przeciągu 2 lat GTS prosiłem o ofertę
    > trzy razy, przypominając się nawet kilkukrotnie. Niestety, brak
    > jakiejkolwiek reakcji ze strony firmy.
    >
    > Może jest tak jak piszes - problemem jest przepływność, chociaż za
    > jednym razem chodziło właśnie o jakieś 70-100Mbit, innym razem 8-12.
    > No to jakie łącze sprzedaje ta firma? 2Mbit po radiu?

    No ja w dc nie mam zadnych problemow, sami sie zglaszaja mejlem i tel z
    ofertami, ewentualnie od razu odpowiadają na moje zapytania i są nawet
    elastyczni. Przeplywowosc faktycznie mala, ale po miedzi :>

    --
    ./ premax
    ./ premax@hot,pl
    ./ koniec i bomba, a kto czytal ten traba. w.g.


  • 29. Data: 2006-05-17 22:23:14
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: jusew <j...@N...pl>

    Użytkownik Tomek Kruk napisał:
    > Wed, 17 May 2006 00:34:02 +0200, użyszkodnik Tomasz Śląski
    > <t...@s...pl> napisał:
    >
    >
    >>OIDP wasza sieć próbowała już kiedyś robić ogólnopolską transmisję we
    >>współpracy z pewną spółką na E z grupy kapitałowej Spółki Matki. Dostaliście
    >>ceny zaporowe, bo tak. Wtedy narzekałeś, że owszem, zainteresowali się, ale
    >>cenami pokazali wyciągnięty środkowy palec.
    >
    >
    > bardzo bym prosił o nie naginanie faktów do swoich tez i o nie
    > wciskanie mi przysłowiowego dziecka w brzuch.
    >
    > nie przypominam sobie żebym lamentował na firme E, zamówienie było tak
    > absurdalnie nietypowe i tak kłopotliwe w realizacji że cena musiała
    > być taka jaka była i nic dziwnego w tym nie ma.
    >
    > ceny zaporowe mają to do siebie że czasem ich wystawienie powoduje
    > zainicjowanie całkiem ciekawego biznesu, jednym z bardziej znanych
    > tego typu przypadków na masową skale była cena zaporowa za instalacje
    > SDI
    >
    >
    >>Teraz narzekasz, że GTS nie chce
    >>Ci dostarczyć neta.
    >
    >
    > nie że dostarczyć, ale że ktoś dzwoni, umawia się i sprawa zawisa na
    > bliżej nieokreśloną przyszłość
    >
    > życie ucieka, z Twoich doświadczeń wiem że napisanie posta na polipie
    > pomaga skutecznie ruszyć sprawy które na trwałe utknęły i skorzystałem
    > z tej wiedzy, po to zresztą ta grupa między innymi powstała
    >
    >
    >>Ja powiem tylko tyle, czasem jedna rozmowa z klientem
    >>wystarczy, żeby sobie wyrobić o nim zdanie, czy warto robić z nim większy
    >>biznes czy nie.
    >>BTW, jak wiesz, wspominana spółka na E potrafi dać bardzo godziwe warunki,
    >>ale trzeba dobrze zagadać i wiedzieć z kim.
    >
    >
    > no prosze, znowu naginasz fakty do postawionych tez
    >
    > Nie wiem czy sobie przypominasz kontrahenta spółki E, firemke którą na
    > potrzebe tego postu nazwe "Babolnet Polska", zresztą poznaliśmy ich
    > osobiście
    > Sam byłeś zdziwiony kim cudem oni się z nimi dogadali. Co ciekawsze
    > ten babolnet dostał równie godziwe warunki finansowe wspólpracy o czym
    > przypadkiem dowiedziałem się ostatnio.
    >
    Ave Cesar
    Za tego babolneta i tą firemke dostaniesz w trąbe !!! :D
    Korzystamy z firmy na E i jesteśmy bardzo zadowoleni !!

    Pozdrawiam
    jusew


  • 30. Data: 2006-05-18 05:42:49
    Temat: Re: GTS - nam klienci nie są potrzebni
    Od: Tomek Kruk <f...@p...pl>

    Thu, 18 May 2006 00:23:14 +0200, użyszkodnik jusew
    <j...@N...pl> napisał:

    > Ave Cesar
    > Za tego babolneta i tą firemke dostaniesz w trąbe !!! :D

    nie macie Polska w nazwie, nie chodziło o Was :P

    > Korzystamy z firmy na E i jesteśmy bardzo zadowoleni !!

    w ogóle klienci tej czy innej firmy na E są bardzo zadowoleni :)





strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: