On 04/12/2020 10:53, Mario wrote:
> Pompa ciepła to też  znaczny koszt inwestycji.

Ale można ją mieć nie jako inwestycje, tylko:
a) jako bezobsługowe źródło ciepła
b) jako klimatyzację

Nie zawsze zwrot jest jesynym kryterium do rozpatrywania zakupu pompy. U
mnie nie był.

do góry

W dniu 2020-12-03 o 12:21, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 3 Dec 2020 12:02:06 +0100, heby napisał(a):
>
>> Są już takie co wytrzymają całą zimę z energią z lata?
>
> Nie strugaj głąba. Mówię ogólnie o fotowoltaice. Jest oczywiste że w tym
> wariancie ogrzewanie elektryczne nie wchodzi w grę. Ale już zasilanie
> pompy ciepła jest do rozważenia.
>

Się nie znam. Nigdy się tym nie interesowałem. Zakładam, że znacie
odpowiedź na pytanie, które mi się nasunęło.
Czy jak ktoś robi instalację FV to musi być prosumentem, czy można to
zrobić tylko na potrzeby własne i ładować sobie elektryka.
P.G.

do góry

W dniu 2020-12-03 o 12:25, J.F. pisze:

> Tylko gdzie by ten akumulator ciepla postawic, zeby starczyl na zime, a
> wychodzi mi, ze niestety wielki by musial byc :-(
>

Byłby mniejszy jakbyśmy wymyślili akumulator atomowy. Czyli zamieniamy
porcję energii na neutron który dodajemy do jądra atomu itd, a potem te
neutrony z powrotem na energię :)
P.G.

do góry

Hello Mario,

Friday, December 4, 2020, 10:53:57 AM, you wrote:

>>> Już sama wydajność spada radykalnie nie
>>> mówiąc już o opadach śniegu
>> Ja nie mówię o wydajności tylko o sprawności.
>>> Sąsiad ma cały dach w panelach, dobrych kilka KW i latem miał nadwyżki
>>> ale teraz nawet by grzejnika 2KW nie odpalił bo nie ma z czego.
>> Toteż nie polecałbym nikomu grzania prądem bo primo trzeba hektarów
>> powierzchni a secundo, początkowy koszt inwestycji znaczny. Tertio,
>> niepewnym jest czy roczne bilansowanie z energetyką długo przetrwa. Ale
>> jak ktoś ma kisić gotówkę a ma pole pod domem to czemu nie. Ryzyko że
>> energetyka odejdzie od zasady rocznego bilansowania stosunkowo
>> niewielkie a nawet jeśli to zmieni się ogrzewanie na pompę ciepła.

> Pompa ciepła to też znaczny koszt inwestycji.

Mniejszy niż panele FV...

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Dnia Fri, 4 Dec 2020 11:23:09 +0100, Piotr Gałka napisał(a):

> Czy jak ktoś robi instalację FV to musi być prosumentem, czy można to
> zrobić tylko na potrzeby własne i ładować sobie elektryka.

Oczywiście że można. Elektryka możesz traktować jako magazyn energii a
nawet sposób na jej dowóz. I możesz nie korzystać z sieci zawodowej.
Wszystko jak zwykle jest sprawą wyliczeń ekonomicznych a te są funkcją
twoich potrzeb i fizycznych uwarunkowań.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

czwartek, 3 grudnia 2020 o 20:32:33 UTC+1 heby napisał(a):
> On 03/12/2020 20:15, Zenek Kapelinder wrote:
> > Całkowicie się z Tobą zgadzam. Najlepszy układ to ktoś kupuje od tego co
wyprodukowal i potem sprzedaje. Zamiast akumulatora konto w banku. Jest jednak pewien
myk. Jak ma być wolny rynek to dla wszystkich. Dla produkujących i sprzedających prąd
też.
> Dokladnie tak uważam. Przykładow, jesli za sprzedawanie mojej energii
> mogę dostać pieniądze, a nie bliżej nieokreslony kredt, to możliwe że
> samodzielnie zainwestuje w elektrownię *więcej* oraz będe bardziej
> oszczędzał. W sytuacji gdy kredyt jest odległy w czasie i rząd kombinuje
> jak tu położyć łapę, inwestycje długofalowe są mało sensowne i
> nastawione na wyszarpanie dotacji.
>
> Jesli pobiorą od tego datki na rozbudoę kraju, to nie mam nic przeciwko.
> Choć zależy jaka to rozbudowa, jak na lotnisko w Baranowie na które
> przyleci miliard maseczek z papieru, to będę miał obiekcje. Ale mam je i
> teraz.
> > Jako producent musisz zapłacić od sprzedanego pradu vat
> Czy kupujący też ma zapłacić VAT?
Po co mieszasz do tego polityke. Nie masz żadnego wpływu na jakąś elektrownie, jakiś
przekop czy jakieś lotnisko. Jeśli ktoś ma wizję że dystrybutor prądu kupuje niego
prad to musi w tej wizji umieścić że zapłaci za ten prąd tyle samo co normalnej
energetyce. I że będzie musiał od zarobionych pieniędzy zapłacić wszystkie podatki i
daniny takie same jak płaci duża elektrownia. Ci co potem dzielą tak zapłacone
pieniądze mogą kupować za nie sobie ośmiorniczki, zegarki i co jeszcze będą chcieli i
nic Ci do tego bo zabronić im nie możesz. Dalej chcesz sprzedawać prąd po zapłaceniu
wszystkich podatków po 12 groszy za kilowatogodzinę?

do góry

piątek, 4 grudnia 2020 o 11:23:06 UTC+1 Piotr Gałka napisał(a):
> W dniu 2020-12-03 o 12:21, Jacek Maciejewski pisze:
> > Dnia Thu, 3 Dec 2020 12:02:06 +0100, heby napisał(a):
> >
> >> Są już takie co wytrzymają całą zimę z energią z lata?
> >
> > Nie strugaj głąba. Mówię ogólnie o fotowoltaice. Jest oczywiste że w tym
> > wariancie ogrzewanie elektryczne nie wchodzi w grę. Ale już zasilanie
> > pompy ciepła jest do rozważenia.
> >
> Się nie znam. Nigdy się tym nie interesowałem. Zakładam, że znacie
> odpowiedź na pytanie, które mi się nasunęło.
> Czy jak ktoś robi instalację FV to musi być prosumentem, czy można to
> zrobić tylko na potrzeby własne i ładować sobie elektryka.
> P.G.
Jasne że może sobie ładować elektryka. Chwilowo nie znam żadnego prawa które by tego
zabraniało. Trzeba mieć jednak na uwadze że paliwa wykorzystywane do transportu
obłożone są jakimiś ekstra podatkami. Prąd do elektrykow chwilowo nie jest takimi
podatkami obłożony. Ale kto zabroni tym co rządzą wprowadzić taki podatek? Nikt.
Samochód sam by go obliczał na podstawie zużytych kilowatogodzin i wysyłał do US i
właściciela informacje ile trzeba zapłacić. Jak jakiś cwaniak by nie zapłacił go auto
by stanęło i nie ruszyło do momentu zapłacenia.

do góry

On 04/12/2020 12:00, Zenek Kapelinder wrote:
>>> Jako producent musisz zapłacić od sprzedanego pradu vat
>> Czy kupujący też ma zapłacić VAT?
> Po co mieszasz do tego polityke.

Tu akurat nie mieszam polityki. Pytam skąd pomysł że producent płaci VAT.

Ja rozumiem że straszysz, ale z umiarem. Istota VATu obciąża kupujacego
a nie produkującego.

> zapłaceniu wszystkich podatków po 12 groszy za kilowatogodzinę?

Nie, myślę że tyle nie wyjdzie.

do góry

W dniu 2020-12-04 o 11:51, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Fri, 4 Dec 2020 11:23:09 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
>
>> Czy jak ktoś robi instalację FV to musi być prosumentem, czy można to
>> zrobić tylko na potrzeby własne i ładować sobie elektryka.
>
> Oczywiście że można.

Dzięki za info, ale dlaczego użyłeś słowa 'Oczywiście'?
Skąd pewność, że za korzystanie ze słońca nie może być podatku (a może
danin bo podatków obiecali nie wprowadzać)?
P.G.

do góry

On 04/12/2020 12:22, Piotr Gałka wrote:
> obiecali

To jest coś dzisiaj warte?

do góry