eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaFotoogniwa - takie sobie pytanie. › Re: Fotoogniwa - takie sobie pytanie.
  • Data: 2012-03-07 09:50:27
    Temat: Re: Fotoogniwa - takie sobie pytanie.
    Od: Górski Adam <gorskiamalpa@wpkropkapl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >>>> Najnowsze osiągnięcia w dziedzinie ogniw słonecznych to sprawność
    >>>> 45% w warunkach lab.
    >>>
    >>> Czy oby na pewno *słonecznych*? Przetworzenie w warunkach
    >>> laboratoryjnych jakiegoś światła na prąd z taką sprawnością
    >>> wydaje się możliwe. Ale zrobienie tego samego z całą
    >>> rozciągłością widma światła słonecznego jest mocno wątpliwe.
    >>
    >> Tak 45%. W rzeczywistości około 40%.
    >
    > A jakby to był wywiad dla Dziennika Telewizyjnego, to bez Kozery powiem
    > pińcet! Co to w ogóle znaczy "45%, w rzeczywistości około 40%"?


    To znaczy że w warunkach lab osiągają do 45% sprawności przy
    kontrolowanym otoczeniu, a do 40% w rzeczywistych instalacjach.

    >
    >> Zupełnie nowy typ ogniwa.
    >
    > Domyślam się, że nie stary. A u kogo to? Kiedyś majlepiej szło jednemu
    > takiemu z uniwersytetu w Sydney. Zdaje się 34 albo 36 procent, dokładnie
    > nie pamiętam bo parę lat minęło.
    >
    > To nie jest tak, że wszystko polega na szukaniu "nowych typów ogniw"
    > z nadzieją, że się osiągnie sto albo nawet pińcet procen sprawności.
    > Ograniczenie jest w teorii, nie w praktyce. Można tą całą przerwę
    > energetyczne ustawić tak, by ogniwo było czułe na wszystkie długości
    > fal, poczynając od czewieni (albo nawed pod-). Załóżny, że mamy przy
    > tym stuprocentową sprawność kwantową, czyli każdy foton daje kopa
    > jednemu elektronowi. Ale kopa daje zawsze takiego samego, nawet ten
    > fioletowy, co ma cięższą nogę -- częśc jego energii się zmarnuje.
    > Czyli niedobrze. Jeśli weźmiemy śrubokręt albo siekierę i rozdłubiemy
    > trochę przerwę energetyczną i nastroimy ją na przykład na światło
    > zielone, to fioletowej energii będize się marnowało mniej. Ale za to
    > czerwony foton będzie zbyt słaby, aby cokolwiek z elektronem zrobić.
    > I znowu niedobrze. Jak się przeanalizuje rozkład widmowy światła
    > słonecznego i wybierze któryś z wariantów, to zawsze wychodzi sprawność
    > gdzies koło jednej trzeciej. No, może trochę więcej. Dokładnych wyników
    > obliczeń już nie pamiętam, zresztą można sprawność trochę ponaciągać
    > inaczej definiując co to jest "światło" w całym widmie słonecznym.

    Dzięki za przepiękne wytłumaczenie :)

    Tak zgadza się ( w odpowiedzi na inne pytania ) są to ogniwa
    wielowarstwowe 5 - 7 warstw. Rozmiar pojedynczej celi poniżej 1cm2
    wymaga sporej soczewki gdyż tak wysokie efektywności osiąga się tylko
    przy dużym nasłonecznieniu. Sprawność dość szybko spada wraz z oświetleniem.

    Co ciekawe są to ogniwa dwukierunkowe :), Jeżli podepnie się takie
    ogniwo do zasilania - zaczyna świecić .

    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: