eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaRe: Fotograficzny szczyt bezczelnosciRe: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
  • Data: 2010-02-14 02:10:00
    Temat: Re: Fotograficzny szczyt bezczelnosci
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Lol" hl79qj$on5$...@a...news.neostrada.pl

    > Dlatego nie piszę o "prawnym" (w sensie, który podałeś) odzyskiwaniu
    > (choć jak najbardziej zgodnym z prawem). Dobrze znam przypadek skutecznej
    > realizacji sposobu, o którym wspomniałem. Owszem - wymaga odrobiny zachodu.
    > Można to potraktować jako wyzwanie organizacyjno - intelektualne :).
    > Generalnie zachęcam do zabawy (oczywiście nie zaniedbując przy okazji
    > tradycyjnych kroków prawnych).

    IMO dobra sytuacja to taka, gdy dłużnik dobrowolnie ;) przynosi
    dług wierzycielowi -- w tak zwanych zębach :) i na kolanach. :)

    Dlaczego ja sądziłem się? Byłem pracownikiem uczelni i nieco ;)
    zabiegano o moje względy, dlatego chciano mi pokazać, iż prawnicy
    do porządni ludzie -- tak zostałem wciągnięty w rozprawy sądowe, :)
    które miały mi ukazać dobre oblicze źle malowanych prawników. :)

    Prywatnie jednak wolę inne rozwiązania: ukazanie swoich racji ludziom
    chętnym do rozstrzygania i pozwolenie na dowolne wypowiadanie się swoim
    adwersarzom oraz zostawianie rozstrzygnięć ludziom i Bogu. :) Ja mam
    zbyt miękkie serce i każdego bym uniewinnił, choćbym stracił i zdrowie,
    i czas, i majątek, i znajomych przez takiego kogoś. Bóg natomiast jest
    (jakby to określić) okrutniejszy ode mnie, choć jest przecież Miłością. :)

    Nawet mnie :) zapowiedział, że zostanę ukarany, jeśli jeszcze raz jakiegoś
    dupka nazwę arcybiskupem -- i ukarał natychmiast zepsuciem komputera... :)
    I ja takiego Boga znam, i takiego szanuję, i takiego muszę kochać, siedząc
    przed jedenastoletnim komputerem z zegarkiem półterahercowym, z wyślizganą
    klawiaturą... Bóg mówi do mnie: nie ukarałem Cię zbyt :) okrutnie, gdyż ów
    popsuty notebook jest jeszcze na gwarancji a z serwisem nie ma trudności...

    Zamiast biadolić, pomyśl raczej o tym, co się stanie, gdy jeszcze
    raz o Ozorowskim powiesz lub napiszesz, że jest tym na arcy-... :)




    Co do windykacji -- nie pokładajmy (siostry i bracia) ;) ufności
    w przemocy :) i nie łudźmy się na próżno rabunkiem; do bogactw,
    choćby i rosły na nieobelkowanych ;) lokatach, serc nie przywiązujmy. :)
    Troszczmy się raczej rozsądnie :) o ważne szczegóły w światłach
    i w cieniach naszych zdjęć, zamiast o odzyskiwanie słusznych
    (czy niesłusznych) należności... :) Przed sądy stawajmy dopiero
    wówczas, gdy prawnikom na sercu leżeć będzie sprawiedliwość i dobro,
    zamiast ,,prawda''. :)




    Jerzy Kopania, ateistyczny profesor uniwersytetu w/na Katedrze Teologii
    Katolickiej Uniwersytetu w Białymstoku uważa, że prawda nie istnieje
    nawet w definicji -- nawet w pojęciu, czyli nawet w dążeniu ludzkim,
    a co dopiero w tak zwanym realnym świecie. :) I z takim nastawieniem
    narzuca się swoim rozmówcom -- na przykład mnie (byłem jego pracownikiem
    wiele lat) i mojej siostrze (gdy jako dziennikarka przyszła do niego, aby
    przeprowadzić z nim wykład o wydarzeniach kulturalnych w Białymstoku).
    Jak w takim świecie dochodzić sprawiedliwości? :)





    Paradoksalne rozwiązanie. :) Byłem pracownikiem Kopani i zabiegały
    o mnie inne wydziały uczelni -- inne osoby. To Kopania właśnie
    kreślił w mojej wyobraźni krzywy :) obraz prawników, pokazując
    mi tych ludzi jako nieuczciwych, żądnych pieniędzy oraz władzy,
    szukających nieuczciwych zysków, nieczułych na krzywdę ludzką
    i na [nie]sprawiedliwość. :) Choć prawnicy (na rozprawach sądowych,
    w zaciszach kancelarii prawniczych i w urzędach czy podobnych
    miejscach) ukazywali się mi (zazwyczaj, niemal zawsze) jako
    ludzie uczciwi, :) to jednak Kopania wygrał ów spór, :) gdyż
    to on głosi (i to jako moralny autorytet), że prawdy nie ma
    nawet w definicji! -- zaś prawnicy pozwalają mu na takie
    bezkarne głoszenie jego głupoty. :)



    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

    M@ile słane do mnie czytam, ale na razie nie odpowiadam
    na nie, gdyż ma popsuty notebook. Proszę o cierpliwość. :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: