W dniu 20.08.2015 o 22:15 Alf/red/ <a...@u...waw.pl> pisze:

> nawet niekoniecznie w stanie nasycenia autostrady

Zaburzenie działa tak samo tyle, że jeśli jest mały ruch to w końcu trafi
na przerwę w pojazdach i się skończy a w przypadku nasycenia propaguje się
w nieskończoność.

Tu słynny eksperyment: https://www.youtube.com/watch?v=7wm-pZp_mi0

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat

do góry

Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...
>jakie są przyczyny takiego zjawiska: autostrada, średni ruch, równe
>tempo. W pewnym momencie tworzy się korek. Po kilkunastu minutach
>korek rozładowuje się i okazuje się, że nie ma jego przyczyny typu
>kolizja czy przeszkoda. Ruch się rozpędza ale po kilku minutach znowu
>stop. I tak falowo może być kilka razy. Spotkałem się z takim
>zjawiskiem kilka razy, wcześniej na ekspresówce a ostatnio na A1

Przyczyna tak naprawde jest duze natezenie ruchu.

Czy nie bylo innej przyczyny to nie wiesz, moze byl wypadek ale juz
uprzatneli, moze sie dwa tiry wyprzedzaly przez 5 minut, moze tirow
bylo duzo, a jakis kapelusznik wyprzedzal.

Natomiast przy duzym natezeniu ruchu wystarczy, ze ktos gwaltownie
zahamuje czy na dluzej zwolni.
Nastepny tez hamuje, potem czeka z wcisnieciem gazu, no bo nie wiadomo
co ten z przodu wyrabia i odstep wypada zachowac ... i jesli z tylu
dojazdzaja samochody czesciej niz odjezdzaja z przodu, to mamy korek.

J.

do góry

Użytkownik "wowa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55d63c1b$0$4766$6...@n...neostrada
.pl...
>Przyczyna jest dość prosta, każdy następny hamuje coraz mocniej i
>wszyscy stają. Dlaczego hamuje pierwszy? To wie tylko Wszechmogący
>:( http://www.cda.pl/video/6794586

Akurat ten film to w sumie pokazuje co innego - ze charakterystyka
regulatora jakim jest czlowiek i obiektu jakim jest auto, po
sprzezeniu i zapetleniu wiekszej ilosci prowadzi do oscylacji.
W sumie nic dziwnego - nikt nie liczyl kryterium stabilnosci w takim
przypadku i nie zadbal aby bylo spelnione :-)

Gdzies tam w poszczegolnych fragmentach widac to co piszesz - kierowca
niechetnie hamuje, wiec spoznia hamowanie, potem musi mocno pedal
wciskac. Potem rusza ostro, ale za nim juz ktos hamuje, dogania - i ma
za duza predkosc i musi hamowac.
Czlowiek dalmierza dokladnego w glowie nie ma, ocenia na oko i takie
skutki :-)

Tylko ... na drodze raczej tego nie widac. W normalnej jezdzie ludzie
w miare rowno za soba jada.
Raz jeden widzialem np prawie tak jak na filmie - jechala sobie
ciezarowka, za nia sznurek aut ... no i te kilkaset m dalej sceny jak
na filmie.
Kto hamowal to nie wiadomo - ciezarowka nie, w miare rowno jechala.
Ja sie staralem nie - tzn jak ten przede mna ostro hamuje, to i ja
musze. Ale ja potem ruszam leniwie, predkosci nabieram powoli, bo
widze co sie dzieje, odleglosc zachowuje ...
a i tak za mala, bo kolejna fala hamowan mnie dotyka ...

W odroznieniu od filmu to byla ciagla droga, wiec moje leniwe ruszanie
nie wplywa na ciezarowke :-)

J.

do góry

W dniu 21.08.2015 o 13:03 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:

> W normalnej jezdzie ludzie w miare rowno za soba jada.
> Raz jeden widzialem np prawie tak jak na filmie - jechala sobie
> ciezarowka, za nia sznurek aut ... no i te kilkaset m dalej sceny jak na
> filmie.

Ja co jakiś czas widuję takie sytuacje.
Droga po jednym pasie w każdym kierunku. Jedzie sobie ciężarówka (czy coś
innego wolnego) ze stałą prędkością, za nią sznurek aut. Na przeciwnym
pasie robi się luka więc zaczynają wyprzedzać, kolumna przyspiesza. Luka
jednak się kończy więc kto nie wyprzedził, musi zwolnić i schować się za
ciężarówką. Kolejni zwalniają sporo poniżej prędkości ciężarówki. Myślę,
że to sytuacja dość typowa.
Zresztą taka sytuacja się zdarza niezależnie od pierwotnej przyczyny
hamowania jeśli kolejni hamują ostrzej (zwalniają bardziej) niż
poprzednik. Jedyna rada: hamować jak najwcześniej aby jak najmniej musieć
zmniejszać prędkość.

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat

do góry

W dniu 2015-08-20 o 14:32, Marek pisze:
> jakie są przyczyny takiego zjawiska: autostrada, średni ruch, równe
> tempo. W pewnym momencie tworzy się korek. Po kilkunastu minutach korek
> rozładowuje się i okazuje się, że nie ma jego przyczyny typu kolizja czy
> przeszkoda. Ruch się rozpędza ale po kilku minutach znowu stop. I tak
> falowo może być kilka razy. Spotkałem się z takim zjawiskiem kilka razy,
> wcześniej na ekspresówce a ostatnio na A1
>

mysle, ze moze się spodobać
http://www.mtreiber.de/MicroApplet_html5

zwłaszcza pobawienie się "max acceleration" pokazuje, że "rusz dupę, nie
śpij" jednak ma znaczenie.

Dedykuję wrocławskim kierowcom ruszającym spod świateł

a.

do góry

On 2015-08-21 20:17, Artur Miller wrote:

> mysle, ze moze się spodobać
> http://www.mtreiber.de/MicroApplet_html5
>
> zwłaszcza pobawienie się "max acceleration" pokazuje, że "rusz dupę, nie
> śpij" jednak ma znaczenie.

A zabawa time gap pokazuje, że to co postulowano w innym wątku (odstęp
taki, żeby się zatrzymać, jak poprzednik zatrzyma sie w miejscu) średnio
wypada w praktyce. Znaczy w sumie to nawet dobrze - jak stoisz w korku,
to nie ma problemu z utrzymaniem takiego odstępu;)

Shrek.

do góry

> mysle, ze moze się spodobać
> http://www.mtreiber.de/MicroApplet_html5
>
> zwłaszcza pobawienie się "max acceleration" pokazuje, że "rusz dupę, nie
> śpij" jednak ma znaczenie.
>
> Dedykuję wrocławskim kierowcom ruszającym spod świateł

Jak wszyscy grzecznie zjeżdżają na prawy pas )))

Piotr

do góry

Użytkownik "SW3" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o...@h...linksys...
W dniu 21.08.2015 o 13:03 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
>> W normalnej jezdzie ludzie w miare rowno za soba jada.
>> Raz jeden widzialem np prawie tak jak na filmie - jechala sobie
>> ciezarowka, za nia sznurek aut ... no i te kilkaset m dalej sceny
>> jak na filmie.

>Ja co jakiś czas widuję takie sytuacje.
>Droga po jednym pasie w każdym kierunku. Jedzie sobie ciężarówka (czy
>coś innego wolnego) ze stałą prędkością, za nią sznurek aut. Na
>przeciwnym pasie robi się luka więc zaczynają wyprzedzać, kolumna
>przyspiesza. Luka jednak się kończy więc kto nie wyprzedził, musi
>zwolnić i schować się za ciężarówką.

Nie, to inna sytuacja. Ja tu o ciagu samochodow bez wyprzedzania.
No dobra - moze tam pierwszy za ciezarowka bardzo chcial i
przyspieszal, hamowal, przyspieszal ...

>Kolejni zwalniają sporo poniżej prędkości ciężarówki. Myślę, że to
>sytuacja dość typowa.

IMO - nietypowa. Rzadko widywana.
Malo teraz okazji do wyprzedzenia, kierowcy tez jakby niechetni
(uzasadnione), bezpiecznie jezdza, okazje w miare dobrze wybieraja, i
takiego wycofywania w korku nie ma ..



J.

do góry

W dniu 2015-08-21 o 22:35, Uncle Pete pisze:
>> mysle, ze moze się spodobać
>> http://www.mtreiber.de/MicroApplet_html5
>>
>> zwłaszcza pobawienie się "max acceleration" pokazuje, że "rusz dupę, nie
>> śpij" jednak ma znaczenie.
>>
>> Dedykuję wrocławskim kierowcom ruszającym spod świateł
>
> Jak wszyscy grzecznie zjeżdżają na prawy pas )))
>
> Piotr
>


fakt, powinien być jeszcze parametr "% bab za kierownicą" :)

@

do góry

W dniu 2015-08-20 20:21, PiteR pisze:
> na ** p.m.s ** Artur Miller pisze tak:
>
>> w ostatni weekend był dzwon na A1. w zasadzie obcierka, nic
>> groźnego. w przeciwnym kierunku. w moim kierunku korek na ok 2km.
>> mysle "jebli sie tak, że złom przeleciał przez płotek i omijają
>> smietnik". 75% aut zjechało na lewy pas i stoją, prawy jakoś
>> jechał. i co się okazało? korek jest bo BURACTWO MUSIAŁO SIĘ
>> POGAPIĆ NA WYPADEK! niektorzy to nawet się zatrzymywali na lewym
>> pasie, zeby sie pogapić. furmanką po lesie jeździć a nie po
>> ulicach, wiesniaki pieprzone...
>
>
> ależ panie Arturze :)
>
> no daj im selfie cyknąć
>

Na wylocie z Warszawy to ja widziałem korek na obu kierunkach bo jakiś
gość się przebrał w kostium i łaził po poboczu.

Robek

do góry