eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaFakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
  • Data: 2010-04-05 20:29:49
    Temat: Re: Fakt odgrzewa temat żarówek - spisek producentów świetlówek ?
    Od: Atlantis <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-04-05 21:37, Pszemol pisze:

    > Nie wiem w jakiej Polsce Ty mieszkałeś i co uważasz za złote lata
    > polskiej elektroniki ale ja miałem polski telewizor Lazuryt i psuł
    > się tak ze 2-3 lata do roku... :-)

    Lazuryt to telewizor lampowy. Tutaj pojawia się kwestia definicji
    "awarii". Bo jak dla mnie przepalona lampa się nie kwalifikuje - to było
    zużywanie się materiałów eksploatacyjnych. Równie dobrze można by
    narzekać, iż żyrandol jest do niczego bo żarówki się przepalają. Albo
    denerwować się na producenta, który wypuścił na rynek kiepską drukarkę,
    w której kończy się toner. ;P


    > Miałem też magnetofon kasetowy KASPRZAK i tak mniej więcej
    > co 2 kasetę wciągał na śniadanie... :-)

    Też go miałem. I też wciągał kasety. Tyle tylko, że to był problem
    mechaniczny, nie elektroniczny. ;) Zresztą wciąganie taśmy było
    problemem również zagranicznych konstrukcji, emocje towarzyszące takiej
    sytuacji są tym, co zrozumieją tylko ci, którzy to przeżyli. ;)


    > Jestem inżynierem elektronikiem, ale jak ktoś by mnie zapytał kiedy
    > były "złote lata" polskiej elektroniki to zapytałbym go "a były kiedyś"?
    > :-)

    Ok. Rozumiem, że ówczesne zachodnie konstrukcje biły jakością wykonania
    te pochodzące z Polski. Tyle tylko, że ja teraz porównuje ówczesną
    polską elektronikę z tym, co można teraz dostać. Zresztą... Dotyczy to
    nie tylko elektroniki. Mam w domu mikser pamiętający jeszcze chyba
    końcówkę lat osiemdziesiątych. Raz albo dwa razy przez ten czas trzeba
    było go otworzyć i dokonać jakiejś drobnej naprawy. Oczywiście były
    podejmowane próby zastąpienia go czymś nowszym. I wiesz co się działo?
    "Nowy" sprzęt padał kompletnie po roku albo dwóch i zawsze wyciągało się
    ten stary z szafy. Po jakimś czasie daliśmy sobie spokój z zakupami. :)
    Mam więcej takich przykładów. Za mojego życia rozpadło się kilka
    współczesnych radioodbiorników - Diory grają nadal. Neptuna i Heliosa
    trzeba było się pozbyć tylko dlatego, że zajmowały miejsce w domu -
    pomimo upływu lat wciąż były sprawne. Sprzęt grający Unitry rozkłada na
    łopatki wszystkie współczesne, plastikowe "wieże".

    A co do odpowiedzi na twoje pytanie, to dla mnie te "złote lata" to
    osiemdziesiąte i początek dziewięćdziesiątych. ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: