W dniu poniedziałek, 11 maja 2015 19:09:12 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:

> Rozumiem troskę o klienta, ale wciąż uważam, że to głupie -- bo przecież
> można dać dostęp do konta nie nie tylko na jeden sposób. Priorytetowane
> połączenie z prywatnej podsieci nie wyklucza możliwości logowania się
> z internetu.

Ależ to ani trochę nie jest przejaw troski o klienta, tylko zapewnienie sobie
dupochronu - żeby klient nic nie napsuł, a potem nie zawracał głowy kolejnym liniom
wsparcia technicznego.
Pół biedy, kiedy klient jest świadomy technicznych cech rozwiązania, za które płaci.
Niestety takich przypadków jest znacząca mniejszość.
A jak klient jest świadomy, to weźmie sobie haloneta za 1 PLN na rok i bedzie z niego
zadowolony.

Pozdr.,
js

do góry

Pan Jacek Skórzewski napisał:

>> Rozumiem troskę o klienta, ale wciąż uważam, że to głupie -- bo przecież
>> można dać dostęp do konta nie nie tylko na jeden sposób. Priorytetowane
>> połączenie z prywatnej podsieci nie wyklucza możliwości logowania się
>> z internetu.
>
> Ależ to ani trochę nie jest przejaw troski o klienta, tylko zapewnienie
> sobie dupochronu - żeby klient nic nie napsuł, a potem nie zawracał
> głowy kolejnym liniom wsparcia technicznego.
> Pół biedy, kiedy klient jest świadomy technicznych cech rozwiązania,
> za które płaci. Niestety takich przypadków jest znacząca mniejszość.
> A jak klient jest świadomy, to weźmie sobie haloneta za 1 PLN na rok
> i bedzie z niego zadowolony.

Jak zwał, tak zwał. Niech będzie, że troska polega na tym, że klient ma
mieć tak, że nie może się na nic skarżyć. Tyle że to za mało -- dlatego
odchodzą. Telefonia komórkowa co chwilę daje coś nowego -- i to przyciąga.
Pomiędzy jedną i drugą telefonią powstaje próżnia. Operatorzy VoIP mają
jeszcze szanse na zaistnienie na rynku -- o ile operatorzy komórkowi nie
zarżną ich cenami (w jej chwili konkurencja jest już tylko w usługach
transgranicznych). Telefonia stacjonarna i jej voipowe zastępniki, to już
całkiem martwy obszar.

--
Jarek

do góry

On Sat, 9 May 2015 11:39:56 -0700 (PDT), Jacek Skórzewski
<j...@g...com> wrote:

>Z drugiej jednak strony przypominam sobie człowieka, który na systemowym aparacie
Siemensa używając zestawu nagłownego musiał podnieść mikrotelefon i odłożyć go na
bok, aby podjąć rozmowę.
Dokładnie takim człowiekiem jestem. Mam Siemensa, który nie ma gniazda
słuchawkowego. Mam zestaw nagłowny plantronicsa wpięty między aparat a
słuchawkę. I aby odebrać rozmowę i gadać na zestawie bezprzewodowym
muszę podnieść słuchawkę i odłożyć na bok. Rozwiązanie z takim
podnośnikiem jak na filmie testowałem 9 lat temu i do tej konkretnie
słuchawki którą mam nie pasowało zbyt dobrze - po kilku
podniesieniach/odłożeniach słuchawka zjeżdzała z podnośnika.

WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

do góry