eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyFOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 126

  • 81. Data: 2010-09-04 08:13:19
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: mateoos <m...@w...pl>

    W dniu 2010-09-03 20:24, J.F. pisze:
    > On Fri, 03 Sep 2010 16:19:28 +0200, Arek (G) wrote:
    >> W dniu 2010-09-03 14:54, mateoos pisze:
    >>> Prawdą jest również, że gdyby zlikwidować FR i oddelegować suszących
    >>> funkcjonariuszy to wielu z nas pewnie zmieniłoby diametralnie swój styl
    >>> jazdy... nieprawdaż panowie? ;)
    >
    > Ale do czego oddelegowac ?

    Oddelegować chociażby do patroli pieszych w rejonach niebezpiecznych.

    > Ja bym tam diametralnie nie zmienil :-)

    A ja myślę, że większość z nas nie oparłaby się pokusie dociśnięcia
    pedału gazu do oporu :)

    >
    >> FR postawiony we właściwym miejscu jest ok. i nikt tego nie neguje.
    >
    > Ale zwalniac nadal sie nie chce, moze slupek stoi pusty :-)
    >
    > A poza tym czy 40 na drodze _krajowej_ to jest ok ?

    Czy nie można napisać do kogoś w tym kraju i zgłosić głupi znak? Pytam
    poważnie, nigdy tego nie robiłem.


  • 82. Data: 2010-09-04 08:55:55
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik mateoos m...@w...pl ...

    > A jak gdzieś nadzieję się na FR i przyjdzie mi zapłacić, to po prostu to
    > zrobię, bez wypłakiwania się przed publicznością.

    przyznaje, ze nie rozumiem, dlaczego uwazasz, iz nie warto mówic o tym, ze
    system jest zły.


  • 83. Data: 2010-09-04 08:55:56
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Bia
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik mateoos m...@w...pl ...

    > Mamy kilka możliwości:
    >
    > 1) podporządkować się;
    > 2) pisać skargi i zażalenia;
    > 3) kandydować na radnego/posła etc. i naprawiać błędy poprzedników;
    > 4) wyjechać z kraju;
    > 5) powiesić się z rozpaczy na najbliższym drzewie.

    jest jeszcze szóste - mówic głosno budujac w ten sposób presje społeczna.


  • 84. Data: 2010-09-04 09:35:16
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On Sat, 04 Sep 2010 08:13:19 +0200, mateoos <m...@w...pl>
    wrote:

    > Czy nie można napisać do kogoś w tym kraju i zgłosić głupi znak? Pytam
    > poważnie, nigdy tego nie robiłem.

    Ależ można. Zresztą często zarządy dróg i policja o nich wiedzą.

    r.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 85. Data: 2010-09-04 19:55:55
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Wojciech Smagowicz [ZIWK] w...@o...pl ...

    > W dniu 2010-09-03 11:13, Arek (G) pisze:
    >> Wbrew pozorom to wcale nie jest takie głupie:) Sam znam miejscowości,
    >> gdzie przez kilkanasie/dziesią kilometrów jest jeden ciągły teren
    >> zabudowany. Oczywiście zabudowań nie ma ale za to w cholerę FR. Bardzo
    >> łatwo w którymś momencie stracić orientację przy wyjeździe z
    >> miejscowości, czy ciągle jest teren zabudowany czy już nie. W końcu same
    >> pola dookoła.
    > W takich wypadkach przydaje się nawigacja z realnymi ograniczeniami
    > prędkości.

    ale pytanie jest troche inne - po co tam ograniczenie predkoskosci!?


  • 86. Data: 2010-09-04 21:31:39
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: Voytek <m...@p...pl>

    W dniu 2010-09-02 22:42, Rafał SP Gil pisze:
    > Ostatnio w efekcie uniesienia nawrzucałem kurwami straży miejskiej w Białym
    > Borze na pomorzu, gdzie to te kurwy w dupę kopane regularnie stawiają
    > śmietnik 5/10 metrów przed wylotem z zabudowanego (gdzie ten zabudowany
    > powinien kończyć się IMHO troszkę wcześniej).

    Z Białego Boru dostałem do firmy w ciągu ostatnich dwóch tygodni 5
    fotek, w tym 3 takie 110-130/70. Tam chyba nie da się nie zaliczyć
    "wykroczenia" :-) Świadczy to o wyłącznie finansowym celu stawiania tam
    śmietnika.
    --
    Voytek


  • 87. Data: 2010-09-04 22:47:34
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: nalesnik <m...@o...o2.o2.o2.pl>

    Rafał SP Gil wrote:
    > kurwy w dupę kopane regularnie stawiają śmietnik 5/10 metrów przed wylotem z
    zabudowanego

    W północnej Polsce (za kanałem La Manche) z "karmnikami" radzą sobie tak:
    http://www.speedcam.co.uk/gatso2.htm

    --
    pozdr
    nalesnik


  • 88. Data: 2010-09-04 23:49:52
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: mw <m...@g...com>

    On Sep 3, 11:36 pm, Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org> wrote:
    > On Fri, 3 Sep 2010 01:03:18 -0700 (PDT), mw
    >
    > <m...@g...com> wrote:
    > > Jeżdżenie zgodnie z przepisami ruchu drogowego uważasz za
    > > kapelusznictwo, ciekawe jak to o Tobie świadczy.
    >
    >  A jak nazwać stawianie 60km/h na dwujezdniowej wielopasmówce, z
    >  oddzielonym ruchem pieszym i rowerowym, sygnalizacją, w
    >  dzielnicy przemysłowej?
    Kretynizmem oczywiście, ale też kilka razy miałem okazję awaryjnie
    hamować bo pan kierowca, wiedzący lepiej jakie powinno być oznakowanie
    poziome "wyskakiwał" na czołówkę z za zakrętu lub górki. Są też drogi
    szczególnie niebezpieczne, gdzie wydaje się że jest prosta po
    horyzont, a jest podwójna ciągła, a to dla tego że jest zagłębienie
    terenu, i istnieją warunki w których całe auto się potrafi w nim
    schować.
    Jest też całkiem spora ilość dróg gdzie wydaje się że drogowcy mieli
    za dużo farby, i za dużo znaków.
    Prawdą jest to co ktoś stwierdził na grupie, po pewnym czasie ludzie
    zaczynają ignorować je, i kończy się to nieprzyjemną niespodzianką, na
    przykład zakręt 50km/h okazuje się takim na którym rzeczywiście
    należało zwolnić i auto ląduje w polu,na drzewie albo na przeciwległym
    pasie, na śląsku zwłaszcza panuje moda na cięcie zakrętów.


  • 89. Data: 2010-09-05 11:13:02
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Thu, 02 Sep 2010 23:21:07 +0200, mateoos <m...@w...pl> wrote:

    >Jeśli egzekwowanie przepisów można nazwać gnębieniem...

    Nie wiem czy zauważyłeś, ale policja czy straż miejska/gminna jakoś
    wybiórczo traktuje to egzekwowanie przepisów.

    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 90. Data: 2010-09-05 11:21:34
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Sat, 4 Sep 2010 17:55:55 +0000 (UTC), Budzik
    <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

    >ale pytanie jest troche inne - po co tam ograniczenie predkoskosci!?

    "Kasa, misiu, kasa."


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: