eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyFAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
  • Data: 2010-03-15 11:06:26
    Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Yogi(n) pisze:
    (...)
    > To wróć może kilka pięter wczesniej i zajrzyj do linka, który wkleiłem.
    > 45 tys to nie jest kilkadziesiąt ?

    Ekhem - raz, że tam nie ma mowy o FAP, a dwa, że ciężko cokolwiek
    wnioskować na podstawie jednostkowych forumowych opowieści.

    > Błąd - nigdy nie miałem diesla i nie zamierzam mieć.

    Skoro tak, to w ogóle jaki sens ma ta dyskusja?

    > Możesz swoje
    > "mundrości" kierować do tych wszystkich, którzy dali sie nabrać na
    > "ekologicznego diesla" nie do mnie. Capisci?

    LOL - przecież to nie oni narzekają, tylko Ty :)

    > Ależ jest. Tak jak i EGR.

    Ooo - EGR już też jest gadżem?

    > To co wylatuje z rury spełnia normy, ale to co
    > zostaje, nie dematerializuje sie w cudowny sposób i wraca do obiegu
    > geochemicznego, choćby przy wymianie albo czyszczeniu filtra. Albo oleju.

    Obawiam się, że EGR działa jednak na innej zasadzie :)
    http://www.asashop.org/autoinc/nov97/gas.htm

    > Ale gaz zakładasz z powodu skąpstwa (zwanego eufemistycznie
    > oszczednością),

    No cóż, różnie ludzie to argumentują, ale sama oszczędność nie
    jest czymś złym.

    > diesla kupujesz z powodu przeświadczenia, że będzie
    > mniej palił. "Oszczędność" ta zwraca się już po jakichś 300-400
    > tysiącach, a przy czestej wymianie filtra cząstek stałych - już po
    > połowie miliona. Mniej więcej.

    Praktyka jednak wykazuje, że zwraca się sporo wcześniej i sens
    kupowania diesla jest wtedy, kiedy robi się większe przebiegi.
    Z drugiej strony każdy kupuje co mu odpowiada nie musi być to
    ekonomicznie uzasadnione. To jednak coś innego, niż wycinanie
    katalizatorów, FAP, zaślepianie EGR itd. - to jest właśnie robione
    ze źle rozumianej "oszczędności" - skutki tego widać nawet nie
    w atmosferze, ale w staniu takich samochodów. "Oszczędności"
    są nie tylko w tych miejscach.

    > To ja użyłem tego "argumentu"? Ech....

    Tak, Ty. Ja nigdzie nie twierdziłem, że ilość tych specjalistów
    przekłada się na zasadność jeżdżenia w trybie awaryjnym. Stwierdziłem
    tylko, ze wielu tak jeździ i jakoś im to nie przeszkadza. Z zasadnością
    tego nigdzie nie wiązałem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: