eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyElektryki palą domy?Re: Elektryki palą domy?
  • Data: 2023-07-28 18:13:12
    Temat: Re: Elektryki palą domy?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 28 Jul 2023 17:55:46 +0200, Myjk wrote:
    > Fri, 28 Jul 2023 15:55:31 +0200, J.F
    >>>>>> No, spaliniakom tez sie moze przydarzyć.
    >>>>> No proste, nawet na naszym podwórku
    >>>>> https://www.przegladotwocki.pl/artykul/606,foto-poza
    r-domu-mieszkalnego-z-instalacja-fotowoltaiczna-aktu
    alizacja
    >>>>> Spaliniak zjarał nie tylko siebie, ale także drugiego spaliniaka, a potem
    >>>>> jeszcze dom. I smrody nie stały w garażu, tylko pod wiatą.
    >>>> No ale nikt nie pisze, ze samochody podpalily.
    >>>
    >>> Ale wiadomo to z relacji świadków którzy wypowiadali
    >>> się w komentarzach na fejsbuniu pod postem do tego
    >>> artykułu, w tym samych właścicieli.
    >> I napisali, ze to elektryki?
    >
    > Nie, bo to były dwa spaliniaki, zresztą widać że Ś i AR.
    >
    >> Bo moze nie zwalajmy tego na hejterów, co wszedzie elektryki widzą.
    >
    > W tym wypadku nikt tak nie twierdził, tutaj główny kierunek na winowajcę
    > pożaru był skierowany na fotowoltaikę.

    Nawet nie - zarzucano jej tylko ze utrudniła gaszenie.

    Nieuważny czytelnik może zapamiętać, ze spowodowała pożar,
    uważny zauwazy, ze strazacy poszli wyłączyc falownik ... czyli on nie
    spłonął.

    >> Nawiasem mowiąc - pożary PV sie zdarzają, a kupując BEV warto kupic i
    >> PV :-)
    > Statystyki pokazują że łatwiej jest być trafionym przez piorun niż że dom
    > spłonie z powodu fotowoltaiki. AFAIK to nawet nie promile, ale setne
    > promila.

    Ale uwazać trzeba.
    I jakie bezpieczniki ci dali, i co jest pod panelami - dachówka płonie
    wolno, papa szybko :-)

    >>> Zresztą, trochę logiki użyj, trudno żeby się samochody
    >>> od domu zapaliły (a tym bardziej od fotowoltaiki
    >>> (z falownikiem na strychu), skoro dom spłonął
    >>> w mniejszej części niż wiata i samochody
    >>> (które spłonęły doszczętnie).
    >>
    >> W artykule mowa o pożarze na poddaszu domu mieszkalnego.
    >> I samochodach zaparkowanych obok.
    >
    > Tak, bo na fotowoltaikę jest podobna nagonka jak na BEV. Jak płonie dom z
    > fotowoltaiką na dachu, to z pewnością przez fotowoltaikę. Jak płonie
    > statek, parking, dom (albo po prostu samochód) to już wszyscy wiedzą że
    > BEV. Nawet nie próbują sprawdzać.

    Bywało.
    Teraz ... jak statek duzo samochodów przewozi, to pewnie elektryczne
    też, i są uzasadnione podejrzenia :-)

    >>>> Ale ... ogien sie zaczął na poddaszu?
    >>> Nie.
    >> A gdzie?
    >
    > Zapłonął samochód stojący za posesją.

    Ś czy AR?

    Ale tego to nie wyczytałem.

    >>>> I na poddaszu był falownik? :-)
    >>>
    >>> Podobno, falownik który _produkował_ prąd _stały_ i *zasilał*
    >>> fotowoltaikę (już abstrahuję że robił to w nocy!). Piśmaki
    >>
    >> Z nocą słuszna uwaga. Z błędami też.
    >>
    >>> się tłumaczyły, że zwrócenie uwagi na fotowoltaikę w tytule
    >>> miało na celu wykazanie, że opóźniła ona interwencję straszaków.
    >>
    >> Tłumaczenie istotnie nieco dziwne, ale jakby podane przez samych
    >> strazaków. Czegos sie bali.
    >
    > Jak dla mnie to ten kapitan straszaków, czytając jego wynurzenia,
    > miał na drugie imię radzio. Gość zajmuje się gaszeniem domów, także
    > z fotowoltaiką która jest mocno powszechna, a zielonego pojęcia nie
    > ma jak te urzadzenia działają, w związku z tym nie wie kiedy i jakie
    > zagrożenia ze sobą niosą.
    >
    >> Falowniki w nocy moze nie działa, ale podłączony do prądu jest.
    >
    > No jest, ale nic nie produkuje w nocy, więc nie jest bardziej groźny niż
    > pusta pralka.
    >
    >> Polewac wodą ... ryzyko jakby podobne jak przy innych pożarach domów -
    >> cos tam pod prądem pewnie jest.
    >
    > Pierwszym co się robi podczas gaszenia pożaru to wyłącza zabezpieczenia
    > główne, wtedy z automatu falownik też się wyłącza.

    W nocy i tak nie działa ... chyba, ze ma tez baterie.

    Ale ... w nowych domach licznik i bezpieczniki gdzies na granicy
    posesji, w starych wewnątrz domu ...

    >>>>>> To hameryka, domy z drewna i dykty, to sie palą łatwo ... a ten
    >>>>>> przeciez sie nie spalil ..
    >>>>> Daj się radziowi w spokoju pospuszczać, bo inaczej mu w czerep pójdzie.
    >>>> No, beton niby niepalny, a jak dobrze podgrzac, to budynek do
    >>>> rozbiorki.
    >>> Nawiązujesz do tego na Górczewskiej zjaranego w 100% przez SPALINIAKI? ;P
    >> Nie tylko. WTC chocby.
    >
    > Akurat Górczewską zjarały spaliniaki, więc to najlepszy przykład.
    > WTC zjarały samoloty, wiec to przykład nieadekwatny.

    Chodzi tylko o to, że pożar betonowi też szkodzi.
    I teraz wierzymy linkowi Cavallino, że pożar elektryka nie jest jakis
    bardzo mocniejszy od spaliniaka, czy dmuchamy na zimne?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: