Zakładając na EOSa lampę pojawiła się pewna kwestia.
Ekspozycję można korygować w lampie, jak i w body.

Czy te wartości sie dublują, sumują, mnożą ?
Czy tym samym efektem będzie przykładowo skręcenie lampy na -1, body 0, jak
i odwrotnie: body -1, lampa 0 ?
Czy lampa -1, body +1 da 0 ? :)

do góry

In article <h1tl7r$i85$1@news.onet.pl>,
"Karol J." <q...@p...ONIET.pl> wrote:

> Zakładając na EOSa lampę pojawiła się pewna kwestia.

Pierwszy raz słyszę, żeby kwestia potrafiła założyć na coś lampę.

Anaerto

do góry

Karol J. wrote:
> Zakładając na EOSa lampę pojawiła się pewna kwestia.
> Ekspozycję można korygować w lampie, jak i w body.
> Czy te wartości sie dublują, sumują, mnożą ?

Jeśli korekta w lampie będzie różna od zera, to tylko ona
będzie brane pod uwagę. W pozostałym przypadku istotna będzie
wartość korekty w body. Jest to opisane w manualu od EOS-a.

--
[ Marcin Kulas jid: h...@j...org ]
[ "Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, ]
[ że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem." ]

do góry

Użytkownik "Anaerto Beedwyn" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:anaerto-40E046.19020224062009@news.onet.pl...
> In article <h1tl7r$i85$1@news.onet.pl>,
> "Karol J." <q...@p...ONIET.pl> wrote:
>
>> Zakładając na EOSa lampę pojawiła się pewna kwestia.
>
> Pierwszy raz słyszę, żeby kwestia potrafiła założyć na coś lampę.

Będąc młodą lekarką wszedł raz do mię pacjent :))))

--
Orka

do góry

> wrote:
>
>> Zakładając na EOSa lampę pojawiła się pewna kwestia.
>
> Pierwszy raz słyszę, żeby kwestia potrafiła założyć na coś lampę.
>
źle to sobie rozłożyłeś.
kwestia pojawiła się dopiero po założeniu na lampę więc ona nie mogła jej
założyć ;-D

do góry

Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd TheGuru napisał(a):

>>> Zakładając na EOSa lampę pojawiła się pewna kwestia.
>>
>> Pierwszy raz słyszę, żeby kwestia potrafiła założyć na coś lampę.
>>
> źle to sobie rozłożyłeś.
> kwestia pojawiła się dopiero po założeniu na lampę więc ona nie mogła jej
> założyć ;-D

Jeśli już dyskutujemy na ten temat, to właśnie ów podmiot pojawił się w
trakcie trwania czynności ("zakładając" - czas niedokonany). Gdyby się
pojawił po czynności, to wystąpiłaby w cytowanym zdaniu forma
"założywszy" (czas dokonany). ;)

--
Pozdrawiam, Łukasz Bakuła.
www.bakulik.com.pl | www.finanseiprawo.pl | GG: 2243156 | Tlen: bakulik
pisząc na priv skonstruuj adres e-mail wg wzorca z nagłówka
Picie kawy utrudnia zasypianie, ale za to sen utrudnia picie kawy.

do góry

Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd Marcin Kulas napisał(a):

>> Zakładając na EOSa lampę pojawiła się pewna kwestia.
>> Ekspozycję można korygować w lampie, jak i w body.
>> Czy te wartości sie dublują, sumują, mnożą ?
>
> Jeśli korekta w lampie będzie różna od zera, to tylko ona
> będzie brane pod uwagę. W pozostałym przypadku istotna będzie
> wartość korekty w body. Jest to opisane w manualu od EOS-a.

Zdaje się, że odkąd korpusy mogą sterować funkcjami lampy (chyba 40D i
50D), to korekta na lampie/w body jest jednoznaczna. Tzn. ustawiasz np.
-2EV na lampie i tyle samo masz na body. Czyli się dublują. Wcześniej
było tak, jak napisał Marcin, czyli jeśli na body ustawiłeś np. -1 EV, a
na lampie -2 EV, to korekta była brana z lampy. Jak lampę dałeś na 0, to
korekta była brana z body. Niby wygląda to tak samo, ale różnica jest:
kiedyś jak zerowałeś FEC na lampie, to pozostawało ustawienie z body.
Teraz jak wyzerujesz lampę, to i body się wyzeruje.

Nie mam przy sobie aparatu, więc nie mogę sprawdzić powyższego i
potwierdzić w 100%, ale z tego, co pamiętam, to tak właśnie wygląda.

--
Pozdrawiam, Łukasz Bakuła.
www.bakulik.com.pl | www.finanseiprawo.pl | GG: 2243156 | Tlen: bakulik
pisząc na priv skonstruuj adres e-mail wg wzorca z nagłówka
Twoja sygnaturka to zwykła sygnaturka, a moja to czikita.

do góry

bakulik at work wrote:
> Zdaje się, że odkąd korpusy mogą sterować funkcjami lampy (chyba 40D i
> 50D), to korekta na lampie/w body jest jednoznaczna. Tzn. ustawiasz np.
> -2EV na lampie i tyle samo masz na body. Czyli się dublują. Wcześniej
> było tak, jak napisał Marcin, czyli jeśli na body ustawiłeś np. -1 EV, a
> na lampie -2 EV, to korekta była brana z lampy. Jak lampę dałeś na 0, to
> korekta była brana z body. Niby wygląda to tak samo, ale różnica jest:
> kiedyś jak zerowałeś FEC na lampie, to pozostawało ustawienie z body.
> Teraz jak wyzerujesz lampę, to i body się wyzeruje.

Nie do końca.

> Nie mam przy sobie aparatu, więc nie mogę sprawdzić powyższego i
> potwierdzić w 100%, ale z tego, co pamiętam, to tak właśnie wygląda.

Bliżej miałem do manuala od 40D, więc nim się podpierałem pisząc
wcześniejszego posta, ale zaitrygowałeś mnie i sprawdziłem.

Ustawienia w body przejmują FEC z lamby, jeśli na niej nie ma zera.
Gdy w body była jakaś korekta, potem ustawiłem w lampie (body przejęło
z lampy), a następnie wyzerowałem w lampie, to aparat przywrócił
swoją wcześniejszą korektę. Nie przejął od lampy zera.

--
[ Marcin Kulas jid: h...@j...org ]
[ "Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, ]
[ że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem." ]

do góry

Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd Marcin Kulas napisał(a):

>> Nie mam przy sobie aparatu, więc nie mogę sprawdzić powyższego i
>> potwierdzić w 100%, ale z tego, co pamiętam, to tak właśnie wygląda.
>
> Bliżej miałem do manuala od 40D, więc nim się podpierałem pisząc
> wcześniejszego posta, ale zaitrygowałeś mnie i sprawdziłem.
>
> Ustawienia w body przejmują FEC z lamby, jeśli na niej nie ma zera.
> Gdy w body była jakaś korekta, potem ustawiłem w lampie (body przejęło
> z lampy), a następnie wyzerowałem w lampie, to aparat przywrócił
> swoją wcześniejszą korektę. Nie przejął od lampy zera.

Faktycznie. Wcześniej (do 30D) po prostu body miało swoje ustawienia,
lampa swoje, ale gdy ustawienia lampy != 0, to ona rządziła. ;) Teraz
różnica jest tylko taka, że body przejmuje od lampy FEC != 0, a dla )
wraca do swojego.

--
Pozdrawiam, Łukasz Bakuła.
www.bakulik.pl | www.bakulik.com.pl | GG: 2243156 | Tlen: bakulik
pisząc na priv skonstruuj adres e-mail wg wzorca z nagłówka
Ginekolog grzebie w zupie, a powinien grzebać... kucharz.

do góry