eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDziwny problem - part II czyli timerRe: Dziwny problem - part II czyli timer
  • Data: 2017-03-10 19:37:42
    Temat: Re: Dziwny problem - part II czyli timer
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Ale to Ty się upierasz nie mówić, co to urządzenie konkretnie robi.
    > Nasza wina, że słabo nam idzie zgadywanie?

    Ale po pierwsze - nie mam żadnych pretensji, po drugie - bardzo dobrze
    wam idzie, po trzecie - właściwie już osiągnąłem cel, bo pod wpływem
    dyskusji wymyśliłem ten "timer", co jest chyba ok.
    Tak więc - bardzo jestem zadowolony :D

    > Takie rzeczy się zdarzają. W Bophalu zabrakło 2 metrów rury,
    > rachunek: 4000 trupów. Jaki to ma z wiązek z tematem? A skąd
    > mogę wiedzieć, co Ty tym silnikiem kręcisz?

    No więc właśnie - kwestia oceny ryzyka. To ryzyko w moim przypadku jest
    mniejsze niż np. ryzyko, że kierowca ciężarówki dostanie zawał i kogoś
    rozjedzie.

    > No to może te zabezpieczenia po prostu *nie są* tam potrzebne?

    Patrząc na zagadnienie "po prostu" - niby nie są.
    Gdyby nie ten nieszczęśliwy piorun pewnie specjalnie bym się nie
    rozczulał nad tym. Na szczęście jebnęło, no i jakoś mnie to zmotywowało.


    > Nie chodzi, o to, czy jesteś przewrażliwiony, tylko o metodologię.
    > Zabierasz się do sprawy od d*. strony. Zamiast rzetelnie zrobić
    > FMEA i dobierać zabezpieczenia jako rozwiązania konkretnych, dobrze
    > zdefiniowanych problemów z listy, są próby wtykania na oślep jakichś
    > watchdogów i głęboka wiara w przewagę jednego układu scalonego nad
    > drugim, choć w obudowie znajduje się niemal taka sama krzemowa płytka
    > o dużej skali integracji.

    nie jest to ani ta sama skala, ani taka sama struktura.
    A i jedno i drugie na znaczenie.
    Choć - oczywiście wyrażane na którymś tam miejscu po przecinku.

    > Po pierwsze, to oba są układami scalonymi i podlegają tym samym
    > mechanizmom awarii: uszkodzenie metalizacji w wyniku elektromigracji,
    > odspojenie bondingu w miejscu zgrzewu, zerwanie bondingu przez
    > zalewę epoksydową itp. Różnice: CPLD jest znacznie bardziej złożone
    > i musi być wykonane w procesie o większej gęstości, a więc elementy
    > są bardziej wrażliwe na zmianę stanu w wyniku wstrzyknięcia takiego
    > samego ładunku. Jest ich też więcej, więc w większej liczbie miejsc
    > coś się może przestawić. Antifuse są stosunkowo pewne, ale jeśli jest
    > to PLD programowany flashem, a takie dziś dominują, to się może
    > rozprogramować. W układach 74x funkcja jest narzucona przez maskę
    > w momencie produkcji i nic się rozprogramować nie może. Jeśli
    > układ będzie bardziej złożony, to PLD wygrywa na znacznie mniejszej
    > liczbie połączeń: naparowane aluminium z pasywacją tlenkiem lub
    > azotkiem krzemu jest pewniejsza niż lutowanie.
    >
    > Pozdrawiam, Piotr

    Tak czy owak, dzięki za wszystkie uwagi. Przyjrzę się tym tematom, które
    podsunąłeś - tutaj one nie znajdą zastosowania, ale warto je lepiej
    poznać, bo może kiedyś będą rzeczywiście potrzebne.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: