-
1. Data: 2010-04-09 16:10:14
Temat: Dziwne praktyki w PLAY
Od: alugastrin <...@...fake.pl>
Witam,
Mam pytanie czy komuś z Was zdarzyło się coś podobnego - w połowie
kwietnia kończy mi się umowa, zadzwoniła konsultantka z BOKu złożyła
ofertę która mi się spodobała. Podałem adres dla kuriera z nową umową.
Wszystko ładnie i pięknie, nie zdążyłem doczekać się na kuriera -
wysłano mnie w delegację. Wracam po tygodniu - dowiaduję się, że kurier
owszem był i go odprawiono z powodu braku mojej osoby. Ok. Dzwonię do
BOKu, żeby się dowiedzieć co teraz i po drugiej stronie panienka: "Nie
rozumiem, przecież Pan podpisał umowę, my tu mamy wszystko w systemie".
Wynika z tego, że obowiązuje mnie jakaś umowa na kolejne 12 miesięcy
której nie widziałem nawet na oczy i pod niczym sie nie podpisywałem,
jestem na 100% pewien, że pod podanym adresem także nikt niczego nie
podpisywał. Zgłaszałem sprawę do BOK, za pierwszym razem zbyto mnie
radą, żebym złożył skargę na Policji (sic!), za drugim obiecano wyjaśnić
sprawę.
Tak na zdrowy rozsądek to chyba nie obowiązuje mnie żadna umowa - wg.
jakich stawek miałbym płacić za połączenia wykonane w czasie kiedy nie
obowiązywała mnie żadna umowa z Play?
Dzwonię do BOKu Play już pół dnia, rozłącza mnie w trakcie najczęściej z
komunikatem, że sieć zajęta. Poszło już na to chyba z 7 złotych.
PLAY - najtaniej na rynku ! Ale co z tego skoro i tak nigdzie nie można
się dodzwonić.
pzdr
A.
-
2. Data: 2010-04-09 17:53:01
Temat: Re: Dziwne praktyki w PLAY
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 09-04-2010 o 19:10:14 alugastrin <...@...fake.pl> napisał(a):
> Zgłaszałem sprawę do BOK, za pierwszym razem zbyto mnie radą, żebym
> złożył skargę na Policji (sic!)
Hmm, a co mogą w BOKu, oni mają podpisaną umowę i co, dobrze powiedzieli
że na policję co w tym dziwnego?
A gdzie się dowiadujesz że kurier nic nei dostarczył?
Jeżeli to prawda Twój podpis został podrobiony przez osobę co z tego
tytułu otrzymała jakieś korzyści.
Także jak Ci powiedzieli że na policję to znaczy na policję. Skończyli z
Tobą gadać.
Hmm, można by jeszcze jakoś "polubownie" ale to musiałbyś znaleźć tego
handlowca z którym "podpisałeś" umowę i jego przycisnąć.
Niestety oszuści byli i będą..
BTW.
Najgorzej jak nagle się okazuje że ma się jakiś kredyt i kiedy sprawa już
jest sprzedana firmie windykacyjnej to dopiero stresy i nękanie.
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
3. Data: 2010-04-09 17:58:47
Temat: Re: Dziwne praktyki w PLAY
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 09-04-2010 o 21:00:55 Flo <f...@g...pl> napisał(a):
> Co do aneksu to napisz reklamację. Niech sami dochodzą do tego, kto ją
> podpisał.
A co to znaczy reklamacja do umowy? Z jakiego powodu ma się tym ktoś
zajmować?
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
4. Data: 2010-04-09 18:00:55
Temat: Re: Dziwne praktyki w PLAY
Od: Flo <f...@g...pl>
alugastrin pisze:
> Witam,
> Mam pytanie czy komuś z Was zdarzyło się coś podobnego - w połowie
> kwietnia kończy mi się umowa, zadzwoniła konsultantka z BOKu złożyła
> ofertę która mi się spodobała. Podałem adres dla kuriera z nową umową.
> Wszystko ładnie i pięknie, nie zdążyłem doczekać się na kuriera -
> wysłano mnie w delegację. Wracam po tygodniu - dowiaduję się, że kurier
> owszem był i go odprawiono z powodu braku mojej osoby. Ok. Dzwonię do
> BOKu, żeby się dowiedzieć co teraz i po drugiej stronie panienka: "Nie
> rozumiem, przecież Pan podpisał umowę, my tu mamy wszystko w systemie".
> Wynika z tego, że obowiązuje mnie jakaś umowa na kolejne 12 miesięcy
> której nie widziałem nawet na oczy i pod niczym sie nie podpisywałem,
> jestem na 100% pewien, że pod podanym adresem także nikt niczego nie
> podpisywał. Zgłaszałem sprawę do BOK, za pierwszym razem zbyto mnie
> radą, żebym złożył skargę na Policji (sic!), za drugim obiecano wyjaśnić
> sprawę.
> Tak na zdrowy rozsądek to chyba nie obowiązuje mnie żadna umowa - wg.
> jakich stawek miałbym płacić za połączenia wykonane w czasie kiedy nie
> obowiązywała mnie żadna umowa z Play?
> Dzwonię do BOKu Play już pół dnia, rozłącza mnie w trakcie najczęściej z
> komunikatem, że sieć zajęta. Poszło już na to chyba z 7 złotych.
>
> PLAY - najtaniej na rynku ! Ale co z tego skoro i tak nigdzie nie można
> się dodzwonić.
Nie obowiązuje Cię aneks (który rzekomo podpisałeś) ale poprzednia umowa
jak najbardziej gdyż po zakończeniu lojalki poprzednia umowa
przekształciła się w umowę na czas nieokreślony.
Co do aneksu to napisz reklamację. Niech sami dochodzą do tego, kto ją
podpisał.
--
Florian Marzejewski
bezpieczenstwo-osobiste.com
+48 607 600 027
-
5. Data: 2010-04-09 19:17:28
Temat: Re: Dziwne praktyki w PLAY
Od: Flo <f...@g...pl>
Piotr M pisze:
> Dnia 09-04-2010 o 21:00:55 Flo <f...@g...pl> napisał(a):
>
>> Co do aneksu to napisz reklamację. Niech sami dochodzą do tego, kto ją
>> podpisał.
>
> A co to znaczy reklamacja do umowy? Z jakiego powodu ma się tym ktoś
> zajmować?
Może nie do końca jako reklamację ale na piśmie zgłoszenie, że nie
podpisywał żadnych dokumentów, a jego podpis został podrobiony przez nn
mu osobę.
Niech Play sobie wyjaśnia albo próbuje udowodnić, że to On podpisał
dokumenty.
Osobiście wyniósłbym się z Play. Ciekawe jak rozwiązaliby kwestię
dokumentów i roszczeń?
--
Florian Marzejewski
bezpieczenstwo-osobiste.com
+48 607 600 027
-
6. Data: 2010-04-09 19:26:10
Temat: Re: Dziwne praktyki w PLAY
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 09-04-2010 o 22:17:28 Flo <f...@g...pl> napisał(a):
> Może nie do końca jako reklamację ale na piśmie zgłoszenie, że nie
> podpisywał żadnych dokumentów, a jego podpis został podrobiony przez nn
> mu osobę.
>
> Niech Play sobie wyjaśnia albo próbuje udowodnić, że to On podpisał
> dokumenty.
Play już ustnie się ustosunkował do sprawy.
Odpowiedzią na piśmie może być po prostu "Niestety nie mam możliwości
wcześniejszego rozwiązania umowy terminowej którą Pan zawarł"
Ty mówisz że podrobiony, oni mówią że nie mają fachowca co do sprawdzenia
i co? Prokurator.
Masz na myśli polubowne załatwienie sprawy? Myślisz że w forma pisemna
zobowiąże do zmiany stanowiska? Ja wątpię.
Ja bym od strony prywatnej cisnął tego handlowca. Niech odkręca albo
prokurator mu zrobi koło pióra.
Ale zawsze korespondencję listowną można oczywiście wykonać, chociażby po
to aby iść z nią do sądu.
Tyłek umoczony i już.
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
7. Data: 2010-04-09 19:58:56
Temat: Re: Dziwne praktyki w PLAY
Od: "Piotr M" <x...@x...xx>
Dnia 09-04-2010 o 23:51:08 Szymon M <s...@n...o2.pl>
napisał(a):
> Nie wiem czemu bronisz tak tej beznadziejnej sieci. Twoje posty są
> oderwane od rzeczywistości. Mają ewidentnie burdel, wątpię żeby ktoś
> podpisał za niego tą umowę (kto? kurier?). Pewnie panienka która wysłała
> umowę kurierem z góry zatwierdziła w systemie jej podpisanie przez
> użytkownika.
Nie bronie tylko a właśnie kieruję się rzeczywistością. Może panienka
sfałszowała a może autor wątku nie chce już umowy którą niedawno podpisał.
Ty wiesz jaka jest prawda? Kto ma wiedzieć? Teraz pytanie dlaczego ma to
rozstrzygać Play na swój koszt a nie prokurator? W imię swojego dobrego
imienia? Owszem. Ale ja mówię wątpię że będzie im się chciało (opłacało).
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
-
8. Data: 2010-04-09 20:19:18
Temat: Re: Dziwne praktyki w PLAY
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
On 2010-04-09 21:17, Flo wrote:
> Może nie do końca jako reklamację ale na piśmie zgłoszenie, że nie
> podpisywał żadnych dokumentów, a jego podpis został podrobiony przez nn
> mu osobę.
>
> Niech Play sobie wyjaśnia albo próbuje udowodnić, że to On podpisał
> dokumenty.
>
> Osobiście wyniósłbym się z Play. Ciekawe jak rozwiązaliby kwestię
> dokumentów i roszczeń?
>
I żeby nie bawić się w żadne saloony, wysłać pisemko poleconym za
potwierdzeniem odbioru. Niech się bujają.
-
9. Data: 2010-04-09 20:51:08
Temat: Re: Dziwne praktyki w PLAY
Od: Szymon M <s...@n...o2.pl>
W dniu 10-04-09 21:26, Piotr M pisze:
> Play już ustnie się ustosunkował do sprawy.
> Odpowiedzią na piśmie może być po prostu "Niestety nie mam możliwości
> wcześniejszego rozwiązania umowy terminowej którą Pan zawarł"
> Ty mówisz że podrobiony, oni mówią że nie mają fachowca co do
> sprawdzenia i co? Prokurator.
> Masz na myśli polubowne załatwienie sprawy? Myślisz że w forma pisemna
> zobowiąże do zmiany stanowiska? Ja wątpię.
> Ja bym od strony prywatnej cisnął tego handlowca. Niech odkręca albo
> prokurator mu zrobi koło pióra.
> Ale zawsze korespondencję listowną można oczywiście wykonać, chociażby
> po to aby iść z nią do sądu.
> Tyłek umoczony i już.
Nie wiem czemu bronisz tak tej beznadziejnej sieci. Twoje posty są
oderwane od rzeczywistości. Mają ewidentnie burdel, wątpię żeby ktoś
podpisał za niego tą umowę (kto? kurier?). Pewnie panienka która wysłała
umowę kurierem z góry zatwierdziła w systemie jej podpisanie przez
użytkownika. Miałem swoje przejścia z playem, wielokrotnie więcej
naczytałem się o nich na różnych forach. Dzisiaj rano prawie w całej
Polsce ich sieć nie działała. Ale to tylko godzina przerwy. Może się
zdarzyć. Żałosne.
Albo cena albo jakość. Tyle w tym temacie.
-
10. Data: 2010-04-09 21:01:44
Temat: Re: Dziwne praktyki w PLAY
Od: DanW <m...@g...pl>
W dniu 09-04-2010 22:51, Szymon M pisze:
> W dniu 10-04-09 21:26, Piotr M pisze:
>
>> Play już ustnie się ustosunkował do sprawy.
>> Odpowiedzią na piśmie może być po prostu "Niestety nie mam możliwości
>> wcześniejszego rozwiązania umowy terminowej którą Pan zawarł"
>> Ty mówisz że podrobiony, oni mówią że nie mają fachowca co do
>> sprawdzenia i co? Prokurator.
>> Masz na myśli polubowne załatwienie sprawy? Myślisz że w forma pisemna
>> zobowiąże do zmiany stanowiska? Ja wątpię.
>> Ja bym od strony prywatnej cisnął tego handlowca. Niech odkręca albo
>> prokurator mu zrobi koło pióra.
>> Ale zawsze korespondencję listowną można oczywiście wykonać, chociażby
>> po to aby iść z nią do sądu.
>> Tyłek umoczony i już.
>
> Nie wiem czemu bronisz tak tej beznadziejnej sieci. Twoje posty są
> oderwane od rzeczywistości. Mają ewidentnie burdel, wątpię żeby ktoś
> podpisał za niego tą umowę (kto? kurier?). Pewnie panienka która wysłała
> umowę kurierem z góry zatwierdziła w systemie jej podpisanie przez
> użytkownika. Miałem swoje przejścia z playem, wielokrotnie więcej
> naczytałem się o nich na różnych forach. Dzisiaj rano prawie w całej
> Polsce ich sieć nie działała. Ale to tylko godzina przerwy. Może się
> zdarzyć. Żałosne.
>
> Albo cena albo jakość. Tyle w tym temacie.
Kurier ma płacone za doręczenie przesyłki - z doświadczenia wiem, że nie
tylko takie rzeczy robią by nie stracić prowizji! Nie pozostaje nic
innego jak zgłosić sprawę na policję. Pozdrawiam Dan.