-
1. Data: 2013-01-15 14:37:44
Temat: Dwie diody/dwa tyrystory zasilające jeden odbiór
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
Witam,
Kłócimy się z koleżkami w temacie następującym:
Są 2 źródła zasilania, główne i rezerwowe, pracujące cały czas.
Zasilanie jest doprowadzone do odbioru (dajmy na to rezystora). Jaki
prąd będzie płynął z obu źródeł w przypadku, gdy na przykład napięcie
zasilania zapasowego jest o kilka V wyższe od głównego (na przykład :
215V i 220V)? Jedni twierdzą że dioda/tyrystor na głównym przestanie
przewodzić w ogóle i całe zasilanie pójdzie przez rezerwę, inni że to
się jakoś tam podzieli proporcjonalnie...
Ktoś doradzi?
Pzdr.
L.
-
2. Data: 2013-01-15 15:12:23
Temat: Re: Dwie diody/dwa tyrystory zasilające jeden odbiór
Od: Stachu Chebel <s...@g...com>
On 15 Sty, 14:37, Lisciasty <l...@p...pl> wrote:
> Witam,
>
> Kłócimy się z koleżkami w temacie następującym:
> Są 2 źródła zasilania, główne i rezerwowe, pracujące cały czas.
> Zasilanie jest doprowadzone do odbioru (dajmy na to rezystora). Jaki
> prąd będzie płynął z obu źródeł w przypadku, gdy na przykład napięcie
> zasilania zapasowego jest o kilka V wyższe od głównego (na przykład :
> 215V i 220V)? Jedni twierdzą że dioda/tyrystor na głównym przestanie
> przewodzić w ogóle i całe zasilanie pójdzie przez rezerwę, inni że to
> się jakoś tam podzieli proporcjonalnie...
> Ktoś doradzi?
>
Ci pierwsi mają rację. A kto nie wierzy, niech zmierzy... Ewentualnie
Spice niechaj rozstrzygnie spór.
-
3. Data: 2013-01-15 15:12:43
Temat: Re: Dwie diody/dwa tyrystory zasilające jeden odbiór
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
>Kłócimy się z koleżkami w temacie następującym:
>Są 2 źródła zasilania, główne i rezerwowe, pracujące cały czas.
Mowimy o napieciu stalym ?
>Zasilanie jest doprowadzone do odbioru (dajmy na to rezystora). Jaki
>prąd będzie płynął z obu źródeł w przypadku, gdy na przykład napięcie
>zasilania zapasowego jest o kilka V wyższe od głównego (na przykład :
>215V i 220V)? Jedni twierdzą że dioda/tyrystor na głównym przestanie
>przewodzić w ogóle i całe zasilanie pójdzie przez rezerwę, inni że to
>się jakoś tam podzieli proporcjonalnie...
>Ktoś doradzi?
Zaleznosc napiecia i pradu na diodzie jest znana, przypominam ze jest
ekspotencjalno-liniowa, i w praktyce wystarczy 0.7-2V roznicy, aby
jedna przewodzila calosc.
W calosci jest to troche bardziej skomplikowane, bo pod obciazeniem to
awaryjne zrodlo przysiadzie i pewnie sie ustali jakas rownowaga -
awaryjne ma np 214.5, glowne 214.0, po diodach jest 213.8, i 90%
plynie z awaryjnego.
Z tyrystorami podobnie, ale:
a) zaleznosc jest bardziej skomplikowana,
b) tyrystor trzeba wczesniej otworzyc aby przewodzil,
c) rozne niechciane napiecia moga otworzyc tyrystor w sposob
nieplanowany.
J.
-
4. Data: 2013-01-15 15:33:51
Temat: Re: Dwie diody/dwa tyrystory zasilające jeden odbiór
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2013-01-15 14:37, Lisciasty pisze:
> Witam,
>
> Kłócimy się z koleżkami w temacie następującym:
> Są 2 źródła zasilania, główne i rezerwowe, pracujące cały czas.
> Zasilanie jest doprowadzone do odbioru (dajmy na to rezystora). Jaki
> prąd będzie płynął z obu źródeł w przypadku, gdy na przykład napięcie
> zasilania zapasowego jest o kilka V wyższe od głównego (na przykład :
> 215V i 220V)? Jedni twierdzą że dioda/tyrystor na głównym przestanie
> przewodzić w ogóle i całe zasilanie pójdzie przez rezerwę, inni że to
> się jakoś tam podzieli proporcjonalnie...
> Ktoś doradzi?
Dla uściślenia, mówimy o źródłach prądu stałego, czy przemiennego?
--
AWa.
-
5. Data: 2013-01-15 22:02:31
Temat: Re: Dwie diody/dwa tyrystory zasilające jeden odbiór
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Stachu Chebel napisał:
> Ci pierwsi mają rację. A kto nie wierzy, niech zmierzy... Ewentualnie
> Spice niechaj rozstrzygnie spór.
Dokładniej - pracowało będzie źródło o napięciu wyższym do czasu gdy
obciążenie spowoduje na nim spadek napięcia do poziomu napięcia biegu
jałowego drugiego źródła - i dopiero wówczas rozpocznie się podział
prądu, ale zawsze źródło o napięciu wyższym będzie dawało prąd większy.
Do tego nie potrzebny Spiece, to można w pamięci na graficznych
charakterystykach ocenić.
--
Darek
-
6. Data: 2013-01-16 11:04:33
Temat: Re: Dwie diody/dwa tyrystory zasilające jeden odbiór
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:50f5c3eb$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
> Dokładniej - pracowało będzie źródło o napięciu wyższym do czasu gdy
> obciążenie spowoduje na nim spadek napięcia do poziomu napięcia biegu
> jałowego drugiego źródła - i dopiero wówczas rozpocznie się podział prądu,
> ale zawsze źródło o napięciu wyższym będzie dawało prąd większy.
Jak zmienisz "zawsze" na "zazwyczaj" to się zgodzę.
> Do tego nie potrzebny Spiece, to można w pamięci na graficznych
> charakterystykach ocenić.
Napięcia sugerują, że może chodzić o AC. No i aby się sensownie wypowiedzieć
to trzeba by coś wiedzieć o fazach.
P.G.
-
7. Data: 2013-01-16 14:21:47
Temat: Re: Dwie diody/dwa tyrystory zasilające jeden odbiór
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
Odpowiem zbiorczo.
Jest kilka przypadków tak naprawdę. Pytałem o ten najprostszy (nr 1),
ale polecę po kolei:
1. Dwie baterie 220V DC zasilające jeden odbiór, separacja na obu
biegunach za pomocą diod. Odbiorem jest szafa w której siedzą
zasilacze, przekaźniki, jak również urządzenia które potrzebują wprost
zasilania 220V DC bez grzebania przy nim.
2. Bateria DC 220V, transformator z wtórnym na poziomie 150V, możliwe
wahania. Zasilanie z baterii jak i z trafoka idą na osobne trójfazowe
mostki prostownicze, odbiór ten sam.
3. Trójfazowe sterowane mostki tyrystorowe połączone równolegle, ale
napięcia AC na wejściu każdego z nich są nieco różne, z uwagi na różne
długości kabli/szyn. Odbiór indukcyjny wspólny (tj. wyjścia DC
połączone też równolegle).
Punkt 1 i 2 już jest dla mnie w miarę jasny po tym co przeczytałem w
odpowiedziach, natomiast w punkcie trzecim mam wątpliwości. Generalnie
jest tak, że wszystkie mostki (są identyczne, jak również chwilowy kąt
wysterowania tyrystorów jest identyczny) pracują cały czas, żaden się
nie wyłącza ot tak. Tyle że różnica w prądach sięga 20%, a czasem są
takie jaja że tylko jedna faza na jednym mostku wariuje. Generalnie na
całość to jakoś nie rzutuje, interesuje nas to raczej od strony
teoretycznej :>
Pzdr.
L.